Gitara! Młodym słuchaczom kojarzy się z podstawowym instrumentem zespołów rockowych, starszym z turystycznymi śpiewami przy ognisku. Miłośnikom Maryli Rodowicz z akompaniamentem przy występach solowych. Taki jakiś niepoważny instrument, łatwy do opanowania, popularny przede wszystkim we Włoszech i Hiszpanii. Ale to tylko część gitarowej prawdy. Więc definicja: sześciostrunny (ale nie tylko) instrument szarpany o skali E-a3 pochodzenia hiszpańskiego. Dwa razy większy od skrzypiec. Dźwięki wydobywa się zarywając struny palcami prawej ręki lub metalowym piórkiem. Są i popisowe koncerty na orkiestrę, z towarzyszeniem tego instrumentu. Gitara jest niezbędna w muzyce bluesowej, country, flamenco, rockowej. Instrumenty podobne do niej są znane od 5 000 lat, a ich korzenie tkwią w Indiach i Azji Środkowej. Nazwa „guittara” została wprowadzona do języka hiszpańskiego po X wieku w czasach ekspansji arabskiej na Półwysep Iberyjski. Podstawową umiejętnością gitarzysty jest strojenia tego instrumentu.
Wstęp niniejszy wprowadza nas w imprezę pt. „Olkuskie konfrontacje gitarowe”, które odbyły się w Szkole Muzycznej stopnia podstawowego w Olkuszu w dniu13. kwietnia br. Było to bardzo sympatyczne spotkanie z udziałem dzieci i młodzieży analogicznych szkół muzycznych z Jaworzna i Dąbrowy Górniczej. Emocje małych i młodych gitarzystów, ich rodziców i nauczycieli ubarwiały imprezę. Najmłodsi to: Kamil z Jaworzna lat 7 i pół, który gra już dwa lata, Przemek lat 10 z Dąbrowy Górniczej, który uczy się gry na gitarze już 3 lata i inni, w większości już gimnazjaliści z klas cztero- i sześcioletnich o różnym stopniu zaawansowania muzycznego. Oto oni: Julia Adamiuk, Szymon Golec, Szczepan Nowak, Gabriela Telega-wszyscy z Jaworzna, Mateusz Pawłowski i Kamil Gutowski z Dąbrowy Górniczej, Maria Izdebska, Joanna Mistela, Kamil Dąbek, Paweł Wadas z Olkusza. Wystąpiły też dwa zespoły: trio z Jaworzna i trio z Olkusza. Uczniowie z Olkusza to wychowankowie Jacka Nawary i Tadeusza Spyry, który również prowadził spotkanie. Oczywiście nie spodziewaliśmy się artystycznych niezwykłości, zważywszy na wiek i stopień zaawansowania muzycznego młodych muzyków, a konfrontacje nie miały na celu ocenienia kto jest lepszy, a kto gorszy i takiej miary nie będziemy tu przykładać. Młodzi „artyści” mogli się bezpośrednio porównać z kolegami z innych szkól i sami siebie ocenić. Była to także próba samooceny nauczycieli.
Rozmawiamy z najstarszym, jak sam mówi, nauczycielem olkuskiej szkoły muzycznej, nauczycielem gry na gitarze klasycznej – Jackiem Nawarą.
– Jak Pan ocenia to spotkanie?
– Poziom jest, jak na takich młodych gitarzystów, dosyć wysoki i z każdym rokiem coraz wyższy. Poprawia się technika obu dłoni, sprawność techniczna i muzykalność.
– Ile lat pracuje Pan w tej szkole? Czy Panu się jeszcze nie znudziło – wciąż to samo…
– Pracuję lat 31. Nie, nie znudziło się na pewno. Z każdym rokiem przychodzą nowi uczniowie, bo na brak naboru na gitarę właśnie nie narzekamy. No i wciąż się czeka na diament, na talent.
– A co to jest talent w grze na gitarze?
– Nasza szkoła nie ma na celu kształcenia talentów i ich wyszukiwania. Ma rozwijać w dzieciach i młodzieży muzykalność i wrażliwość estetyczną. Ale jeśli się zdarzy talent, to trzeba go szlifować. Przez te 31 lat miałem troje takich uczniów. Jeden na dziesięć lat! Uważam to za sukces. A co to jest talent? To złożona definicja. Składa się na nią wiele cech wrodzonych ucznia, a więc rozumienie, co to jest gra na gitarze klasycznej, sprawność manualna rąk przede wszystkim, pracowitość, wewnętrzne poczucie piękna i wewnętrzna muzykalność. No i to coś, czego nie można zdefiniować. Może dar boski, może przekaz genetyczny. Zaznaczam przy okazji, że my uczymy gry na gitarze klasycznej z nut. Często kandydaci do szkoły liczą, że nauczą się tu kilku podstawowych chwytów, żeby „przygrać” przy śpiewaniu. Kiedy zobaczą, że chodzi tu o co innego-są rozczarowani. Z tego powodu nie uczymy też gry na gitarze elektrycznej.
Na zakończenie, Profesor Akademii Muzycznej w Katowicach Wanda Palacz, z niebywałym wyczuciem możliwości percepcji młodych ludzi, omówiła i pokazała podstawowe problemy technik gry na gitarze. Nawet laicy mogli pojąć, że jest to umiejętność tak samo trudna, skomplikowana i złożona, jak gra na każdym innym instrumencie muzycznym