Wolbrom. Przywłaszczenie dokumentu
Policjanci z Wolbromia zatrzymali 64-letniego mężczyznę, który w pobliżu bankomatu przywłaszczył sobie dowód osobisty. Funkcjonariusze odzyskali dokument i oddali go właścicielowi.
Do zdarzenia doszło 31 października w Wolbromiu. 80-letni mężczyzna wypłacał pieniądze z bankomatu. Na parapecie okna pozostawił kalendarzyk, w którym znajdował się m.in. dowód osobisty. Kiedy wrócił po swoją zgubę, dokumentu już nie znalazł. Zgłosił się więc do Komisariatu Policji w Wolbromiu i poinformował o zdarzeniu. Policjanci niezwłocznie ustalili sprawcę bezprawnego zaboru dokumentu i niespełna godzinę od przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie zatrzymali 64-latka. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia dokumentu z art. 275§1 kodeksu karnego.
Wolbrom. Ukradł kabinę prysznicową
Wolbromscy policjanci przedstawili zarzuty mężczyźnie, który włamał się do nowo wybudowanego domu i ukradł kabinę prysznicową. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło pod koniec października br. w Wolbromiu. Mężczyzna wyważył drzwi w budynku, wszedł do środka i z jednego z pomieszczeń ukradł kabinę prysznicową. 35-latek swój łup pozostawił w zaroślach około 300 metrów od miejsca przestępstwa. Policjanci odzyskali skradzione mienie i ustalili sprawcę tej kradzieży z włamaniem. 31 października zatrzymali 35-latka i przedstawili mu zarzut.
Wolbrom. Zderzenie trzech samochodów osobowych
3 listopada około godz. 14 na terenie Wolbromia zderzyły się trzy samochody osobowe. Dwie osoby poszkodowane przetransportowano do szpitala. Jak wstępnie ustalono kierujący samochodem osobowym marki Ford Mondeo najechał na tył poprzedzającego samochodu osobowego marki Fiat. W wyniku uderzenia samochód Fiat Punto został zepchnięty na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadący z naprzeciwka pojazd marki Audi. Dwie osoby uczestniczące w zdarzeniu z obrażeniami ciała zostały zabrane do szpitala. Na miejscu funkcjonariusze wykonali niezbędne czynności, zabezpieczyli ślady oraz wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Policjanci będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności tego wypadku drogowego.
Trzyciąż. Wypadek drogowy
4 listopada na terenie gminy Trzyciąż doszło do wypadku drogowego z udziałem samochodu osobowego. Ranna została jedna osoba. Do zdarzenia doszło około godz. 1 w nocy w jednej z miejscowości na terenie gminy Trzyciąż. Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący pojazdem marki renault 19-letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem wjechał do rowu, następnie uderzył w mostek, po czym auto przewróciło się na dach. Kierujący w stanie ciężkim został przetransportowany przez pogotowie do szpitala. Zabezpieczono miejsce zdarzenia, funkcjonariusze wykonali niezbędne czynności, zabezpieczyli ślady oraz wykonali oględziny miejsca wypadku. Policjanci ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia drogowego.
[quote name=”P X T”]A skąd wiadomo czy 64 latek wziął ten dowód z zamiarem przywłaszczenia a nie oddania właścicielowi? Na co by mu był potrzebny cudzy dokument? .[/quote]
Ano np. na pobranie chwilówek tu i ówdzie.
Każdy sądzi według siebie, czyli tego co on osobiście by zrobił gdyby się dorwał do cudzego dowodu. Tak więc mundurowi uznali. że dziadka, który znalazł ten dowód należało prewencyjnie ukarać, bo gdyby oddał to przecież byłby frajer. Uczciwości się w komendach wcale nie bierze pod uwagę nawet gdyby występowało takie cóś dla frajerów. Do władzy przecież nikt z frajerów się nie pcha, nawet do tej na najniższym pułapie o wysokości krawężnika.
A skąd wiadomo czy 64 latek wziął ten dowód z zamiarem przywłaszczenia a nie oddania właścicielowi? Na co by mu był potrzebny cudzy dokument? Przecież upłynęła zaledwie godzina od momentu zabrania do momentu „wykrycia” 64 latka, zapewne dzięki monitoringowi i nie zdążył nawet zlokalizować właściciela w krótkim czasie.
Może chciał oddać osobiście bez udziału mundurkowych, bo ja bym tak zrobił … oddał osobiście, bo na takim dokumencie bywa adres właściciela. Na co mi takie pośrednictwo i na co by mi miał być potrzebny cudzy dokument?
Jestem pewien, że 64 latek padł ofiarą statystyk policyjnych i nie słuchano nawet jego tłumaczeń. Co innego gdyby nie oddał tego samego dnia, no to można by domniemywać, że przywłaszczył.
Skradli słupki sprzed SM przy KKW.