zkg_km1

Trudno zorganizować komunikację miejską tak, aby absolutnie każdy pasażer był zadowolony. Najlepszym przykładem jest nowo uruchomiona linia M. Od jej powstania upłynęło zaledwie kilka dni, a już w pierwszym dniu pojawienia się autobusów na ulicach Olkusza zabrał głos pierwszy pasażer, czyli radny miejski Łukasz Kmita. W pismach kierowanych do władz Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna” wytknął niedociągnięcia, jakie jego zdaniem są widoczne w organizowanej przez ZKG komunikacji. Pomysły na jej usprawnienie mają też nasi czytelnicy.

Łukasz Kmita chciałby, by na odcinku ul. Kościuszki pomiędzy skrzyżowaniem z ulicami Szpitalną i króla Kazimierza Wielkiego ulokować przystanek na żądanie dla linii M, bo nie kursuje ona do Super Samu. Władze ZKG musiałyby zwrócić się z taką propozycją do zarządcy drogi, czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Radny zaproponował też zmiany nazw czterech przystanków: Olkusz Technikum na Olkusz Legionów Polskich, Olkusz Legionów Polskich II na Olkusz Ks. Gajewskiego, Olkusz Legionów Polskich I na Olkusz Kościół św. Maksymiliana oraz Olkusz Pętla Autobusowa na Olkusz  E. Orzeszkowej. Kolejnym pomysłem była zmiana zasięgu strefy miejskiej w obrębie Pomorzan, których tylko część wliczona jest do tej strefy. Dla części mieszkańców oznacza to kupowanie droższych biletów.

Wojciech Gleń odpowiada krótko: Nie przewiduje się zmiany trasy części kursów linii M tak, by jadąc w kierunku Dworca PKP obsługiwały przystanki Olkusz ZKG „KM” oraz Olkusz Supersam. Co do przystanków – o ich lokalizacji decyduje Rada Gminy. Zarząd proponuje utworzenie na wiadukcie buspasa, bo szerokość jezdni na to pozwala. W związku z tym Zarząd ZKG prosi radnego Kmitę o podjęcie inicjatywy uchwałodawczej w tej sprawie. W odpowiedzi na wątpliwości Kmity czytamy też, że „(…) Zarząd Związku, korzystając z zapisów nowej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, przystąpił do poszukiwania ewentualnego wykonawcy planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego. Plan ten po uchwaleniu przez Zgromadzenie Związku będzie stanowił politykę transportową na jego terenie. Pan radny Kmita będzie mógł zapoznać się z wyłożonym planem (…) i ponadto złożyć własne uwagi dotyczące zarówno nazewnictwa przystanków, jak i określenia wielkości strefy miejskiej), które będą rozpatrzone przed uchwaleniem tegoż planu przez Zgromadzenie Związku (…)”.

Linia M ruszyła – pytania i wątpliwości pozostają! – twierdzi Łukasz Kmita, który o swoich kolejnych wątpliwościach poinformował władze Związku już w pierwszym dniu funkcjonowania M-ki. Jakie zastrzeżenia ma tym razem? Brak jest przystanku na ul. Legionów Polskich w kierunku Dworca PKS, choć według zapewnień szefa ZKG miał zostać wykonany. Brak przebiegu linii i informacji o jej uruchomieniu na przystankach. W godzinach poza szczytem rozkład ustalono w taki sposób, że autobus będzie musiał stać około 4 minut na przystanku Olkusz Skarbek. – Linia została uruchomiona pospiesznie, co widać niestety już w pierwszym dniu jej funkcjonowania – twierdzi Kmita. Odpowiedzi na zarzuty jeszcze nie ma. W tym miejscu podkreślić należy, że zdecydowaną większość pomysłów Zarządu Związku musi zaakceptować jego Zgromadzenie, w skład którego wchodzą: olkuski burmistrz Dariusz Rzepka jako przewodniczący oraz Jan Kucharzyk (gmina Olkusz), Kazimierz Ściążko i Jacek Sierka (gmina Klucze), Ryszard Januszek i Bożena Szlęzak – Gajewska (gmina Bolesław), Józef Paluch i Jerzy Preis (gmina Bukowno), a także Wojciech Gleń. A oni na taki przebieg linii się zgodzili.

Jeden z naszych Czytelników przedstawił swój pomysł na miejską komunikację. Jak twierdzi, postawił na niskie koszty, oryginalność i ekologię. Przypomniał, że kiedy w Zarządzie ZKG byli Waldemar Baldy i Jacek Sierka, w pewnym momencie wycofano przegubowe autobusy. Pasażerowie lamentowali, że nie pomieszczą się w zwykłych autobusach. Tymczasem minęło kilka lat i na ulicach Olkusza i okolicznych miejscowości zamiast autobusów kursy wykonują przeróżnie wyglądające minibusy. W związku z tym nasz czytelnik proponuje, aby wszelkie pojazdy mechaniczne zastąpić… dorożkami bądź furmankami.  – To też sposób na promocję naszego terenu. Byłaby linia K, czyli konna, na której zimą na niektórych kursach dorożki zastąpiono by saniami. Dla pasażerów, którym się spieszy, zamiast koni siłę napędową pojazdu stanowiłyby małe traktorki, oczywiście z wszelkimi normami emisji spalin – to linia P, czyli pospieszna. Proponuję także uruchomienie linii N, czyli nocnej. W tym przypadku wozy i sanie można udekorować pochodniami – opowiada nasz Czytelnik. Brzmi jak science fiction, czy może niekoniecznie?

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maciuś
Maciuś
13 lat temu

A kto to był ten Gajewski? Co on zrobił dla miasta oprócz popisowego chamstwa i wyciągania łapy po forsę przy załatwianiu pochówków i innych posług?

anka
anka
13 lat temu

Z ciekawości sprawdziłam na allegro koszty takiego pojazdu: koń 7.000 plus bryczka 4.500. Może dwa konie potrzebne, to 14.000 plus 4.500 = 18.500 🙂 DO tego jakiś weterynarz, trochę siana i stajnia. Paliwo odpada, a i odpady można zużyć 🙂 Sama ekologia heheh. Autobusu chyba taniej się nie kupi 🙂

anka
anka
13 lat temu

Ja jestem za dorożkami! Zimą jak zasunę z młodych do supersamu jeszcze saniami, będzie to niewątpliwa atrakcja 🙂 Może Pan Gleń weźmie to pod uwagę, bo oprócz sprawnej komunikacji będziemy mieć nowy walor naszego regionu heheh.

Smile
Smile
13 lat temu

przeciez macie specjaliste od autobusów 🙂 jest juz wolny bo wylecial za paliwo z urzedu !!:):)

Rowerzysta
Rowerzysta
13 lat temu

Nic mnie bardziej nie śmieszy, jak dyskusja o komunikacji miejskiej w mieście, które w pół godziny można przejść pieszo, a w pięć minut przejechać na rowerze. Widać, temat hałasujących agregatów przy DK 94 się skończył, a przecież 9 października wybory… Przystanek ks. Gajewskiego. Żenada. Czy ktoś wreszcie pomyśli o uhonorowaniu Petera Westena, któremu Olkusz zawdzięcza rozwój w XX wieku???!!!

coo
coo
13 lat temu

+ Sprzątaniem przystanków zajmuję się gmina a nie Związek.

+ Co do nazw przystanków to akurat Kmita ma rację.

+ Linia M mogłaby obsługiwać SUPERSAM jadąc w kierunku dworca PKS i byłoby cacy.

pav
pav
13 lat temu

[quote name=”frg”]a nie może jeździć po prostu, tak jak kiedyś 450? po co tak kombinować?[/quote]

450 linii to nawet Warszawa nie ma, ale co tam. W Łoluszewie Gleń myśli, że kieruje katowickim WPK.

A wogóle to może by pomyśleli w końcu o posprzątaniu przystanków, bo można odnieść wrażenie, że to śmietniki miejskie są.

pav
pav
13 lat temu

I koniecznie przystanek im.Św.Bieruta oraz Błogosławionego Trockiego.

Agnieszka
Agnieszka
13 lat temu

Kmita zawsze się wszystkiego czepia 🙁

Mnie ta nowa „MKA” odpowiada, trasa jest OK i nie widzę jakiś większych potrzeb zmieniania czegokolwiek.

karolcia
karolcia
13 lat temu

Jeśli przystanek byłby między Szpitalna a K.W. Wielkiego to samochody mogłyby wyprzedzać autobus po pasie, który teraz jest na środku zamalowany i wyłączony z ruchu. Dobry pomysł.

felik100
felik100
13 lat temu

jakie konie bo konie .

COLORADO
COLORADO
13 lat temu

Jak długo Gleń będzie robił sobie jaja?. Wygląda to tak: Gleń na scenie na widowni publika, czytaj mieszkańcy i korzystający z komunikacji publicznej. Gleń wykonuje kolejną sztuczkę i mówi a teraz „numer wieczoru – czyli roku i co wyciąga z rękawa literkę M – sala początkowo zamiera, by po kilkunastu sekundach zacząć krzyczeć: Gleniu przestań, już nic nie uchroni cię przed kompletną kompromitacja. Zejdż z tej sceny, zajmij się byle czym ale nie komunikacją, możesz śpiewać, tańczyć, prezentować modną odzież, ale komunikacje zostaw komu innemu. Ty się po prostu do tego nie nadajesz.

frg
frg
13 lat temu

a nie może jeździć po prostu, tak jak kiedyś 450? po co tak kombinować?

kryptyk
kryptyk
13 lat temu

cd..

O innych debilnych pomysłach (także samych mieszkańców) nawet nie wspomnę.

Niestety, głupota ludzka nie zna granic. Czytanie ze zrozumieniem, też wydaję się być utracona umiejętnością 🙂

Swoją drogą najbardziej szkoda mi kierowców jeżdżących na Linii M, którzy muszą w kółko odpowiadać na te same idiotyczne pytania: a gdzie to jedzie? a czemu tak?

LUDZIE, CZYTANIE NIE BOLI!!!

kryptyk
kryptyk
13 lat temu

🙄

Przystanek „pomiędzy skrzyżowaniem z ulicami Szpitalną i króla Kazimierza Wielkiego” ?

Taa bo tam jeszcze za mały korek się robi :/

Różne warianty linii M ?
Jasne, bo nawet przy stałej trasie ludzie sobie świetnie radzą /sarkazm

„Brak przebiegu linii i informacji o jej uruchomieniu na przystankach”
No jak się czytać nie umie to faktycznie, nie ma :/

„Linia została uruchomiona pospiesznie, co widać niestety już w pierwszym dniu jej funkcjonowania”

Taa i na pewno remont skrzyżowania na Al-1000-lecia w ogóle tu nie nie ma nic do rzeczy :/

cdn…