Mieszkańcy osiedla Młodych z bloków położonych najbliżej drogi wojewódzkiej 791 na Chrzanów i Trzebinię od kilku lat domagają się zminimalizowania hałasu, jaki powodują ciężkie auta przejeżdżające nieopodal mieszkań.
Już dwa lata temu mieszkańcy bloku nr 8 przy ul. Krasińskiego apelowali do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie o zainstalowanie ekranów akustycznych. – Natężenie ruchu samochodów bardzo wzrosło w porównaniu z poprzednimi latami. Warunki bytowe, w jakich przyszło nam żyć, zmuszają nas do pilnej interwencji w tej sprawie. Bardzo duży ruch po dziurawej i wymagającej kapitalnego remontu drodze uprzykrza codzienne życie mieszkańców naszych bloków. Pas zieleni pomiędzy blokami a drogą nie tłumi w wystarczającym stopniu hałasu. Droga ta jest zaprzeczeniem unijnych i ekologicznych wymagań w tym zakresie. Ruch samochodowy, zwłaszcza kilkunastotonowych ciężarówek, powoduje również emisję spalin. Mając na względzie godne i ludzkie warunki życia kategorycznie domagamy się jak najszybszej poprawy tego stanu rzeczy – pisali mieszkańcy latem 2010 roku.
Wówczas dyrekcja ZDW stwierdziła, że planowana śladem ul. Kochanowskiego obwodnica odciąży ruch ciężkich samochodów, co poprawi uciążliwą dla mieszkańców sytuację. – Przeniesienie ruchu na obwodnicę rozwiąże przedstawiony problem, nieracjonalnym więc w tej sytuacji jest podejmowanie decyzji o budowie ekranów akustycznych – odpowiedział dyrektor ZDW Grzegorz Stech.
W tej sprawie interweniował również zarząd osiedla. Rok temu władze miasta zapewniały, że sytuację poprawi wymiana nawierzchni na całej długości ul. Kochanowskiego. – Dodatkowo zastosowanie tzw. „cichego asfaltu” ma się przyczynić do poprawy klimatu akustycznego, poprzez ograniczenie drgań
spowodowanych uderzeniem koła o ubytki jezdni lub w niedopasowane włazy żeliwne. Jeżeli jednak analiza porealizacyjna, wyznaczona do wykonania w terminie 18 miesięcy od oddania inwestycji do eksploatacji wykaże jakiekolwiek przekroczenia norm hałasu, inwestor zobowiązany będzie do wykonania zabezpieczenia, które poprawi jakość klimatu akustycznego – pisał burmistrz Dariusz Rzepka.
Pod koniec kwietnia zarząd osiedla Młodych wystąpił do burmistrza o zmniejszenie uciążliwości powodowanych drogowym hałasem. Tym razem padła też propozycja ograniczenia prędkości. – Wydaje mi się, że ograniczenie prędkości na drodze wojewódzkiej 791 na odcinku od al. 1000-lecia do ul. Kochanowskiego jest i tak konieczne z uwagi na przejście dla pieszych z ul. Kamyk na osiedle Młodych oraz planowane przejście z ul. Krucza Góra. Ograniczenie prędkości do 30 km/h z powodu niebezpiecznych zakrętów częściowo już istnieje, dlatego przedłużenie go do ul. Kochanowskiego byłoby racjonalne. W związku z projektowaną budową obwodnicy należałoby poczynić starania o zbadanie natężenia hałasu na tej drodze – proponuje w imieniu zarządu jego przewodniczący Jan Durański.
Władze miasta wystąpiły do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o zbadanie natężenia ruchu na wskazanym przez mieszkańców odcinku drogi. Kwestię ograniczenia prędkości ma rozpatrzyć Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Jakoś nikt sie nie rusza z tych bloków by protestować przeciwko obwodnicy. Ludziom widać wszystko jedno. Nie dość , ze hałas to jeszcze syf unoszacy sie z drogi i zatrucie od spalin, no ale najlepiej to siedzieć na kompie i tak protestowac. potem już będzie za późno i trzeba będzie wracac na wieś. ziemniaki sadzić kury i króliki hodować i zaorać zaniedbane pole bo przecież ekologia górą. A te mieszkanka w bloku? kto ich będzie załował? Prztecież to nie nasza ojczyzna. Będą pustostany bo nikt tego nie będzie chciał kupić ze wzgledu na połozenie. Tak kto nie zdażył zbudować domku w swoim miejscu rzodzinnym to wóci do swojej chałupy jak w bajce o Rybaku i rybce.
[quote name=”GRZEGORZV”]Na zdjęciu jest „mój” blok. Nie muszę nastawiać budzika gdyż ciężarowe auta i autobusy budzą mnie o 5:30 😉 😉 ;-)[/quote]
Kto zbyt wcześnie wstaje ten pis-fanatykiem się staje! 😆
Niech się przyzwyczajają,
już wkrótce zaczną im budować pod oknami obwodnicę zafundowaną przez radnego Drapacza i burmistrza Rzepkę.
Na zdjęciu jest „mój” blok. Nie muszę nastawiać budzika gdyż ciężarowe auta i autobusy budzą mnie o 5:30 😉 😉 😉
Czegoś tutaj nie rozumiem.
Osobiście uważam iż problem nie leży po stronie drogi lub asfaltu. Problem leży po stronie miasta. Jesteśmy jako miasto bardzo przychylni dla kierowców TIR-ów którzy w związku z opłatami na A4 oraz na DK94 znaleźli sobie skróty przez małe miejscowości i drogi gminne. Ktoś powie że przesadzam ale będzie to głos kierowcy lub właściciela TIR-a lub osoby nie jeżdżącej po kraju tylko od garażu do biedronki. Zaproponowana obwodnica jak to o niej głośno piszą pokrywająca się z ulicą Kochanowskiego to dopiero będzie jazda. Nie dość że będzie głośno to jeszcze zamkną nam osiedle. Pomysł – złoto pasujący tylko właścicielom działek wzdłuż planowanej obwodnicy. Jedyne racjonalne rozwiązanie to albo obwodnica z dala od miasta przez pola i lasy albo wprowadzenie ograniczenia tonażu od strony Trzebini i Chrzanowa. 90% TIR-ów to tylko tranzyt bez postoju w Olkuszu. Proponuję blokadę drogi Chrzanowskiej i Blokadę obwodnicy a jak władza Się nie ugnie to blokadę władzy.
Większość tych aut przejeżdża ALEJĄ 1000-LECIA i bloki na tej ulicy są bliżej drogi niż na oś.młodych. Ograniczenie jest do 40.
Na ALEI hałas jest mniejszy ???
Proponuję pomieszkać na Alei. Latem spróbować telewizję pooglądać lub przy uchylonym oknie zasnąć.
wogóle ograniczmy prędkość do 10 km/h.
Śmiech na sali sugerowanie ograniczenia do 30 km/h na drodze wojewódzkiej. Pan Durański to ma pomysły rodem z Alternatyw.
To ja prosze Zarząd Drog Wojewódzkich w Krakowie by przy wjeździe do ul Baczyńskiego zlikwidował starą pustą w srodku akację zasłaniającą widoczność przy wyjeździe na drogę chrzanowską z osiedla. Jak Zarząd tego nie czyta to moze Zarząd osiedla zauważył tę akację po przeciwnej stronie przystanku autobusowegoa przy wyjeździe na drogę chrzanowską. Jak ona zasłania widocznośc. 8)
No piękny temat – to i blok nr 4 przy Krasińskiego sięga jednym końcem tak daleko jak blok nr 8.
A teraz pytanie – co z domami przy tej drodze stawianymi, one sa blizej drogi niz bloki. jutro jeszcze to zmierzę. Zatem ekrany takze by ich musiały dotyczyć, a działeczki maja maleńkie. Oj kto ma klaustrofofię to nie wiem czy to wytrzyma. Jak to się ma taka bliska odleglość do zezwolenia na budowanie tu domu? Pięknie opakowani będziemy jak Indianie w rezerwatach. 😮