Tarnów
Nowy handballowy rok i zarazem rundę rewanżową w Małopolskiej Lidze Młodziczek, w miniony weekend rozpoczęły podopieczne Patrycji Głąbik. Olkuskie szczypiornistki po komplecie zwycięstw w pierwszej części sezonu, także w drugą odsłonę wojewódzkich zmagań o punkty weszły z dużym animuszem. Lwiątka w niedzielę wygrały w Tarnowie z miejscowym Pałacem Młodzieży 32:20 potwierdzając, że mimo miesięcznej przerwy w grze o stawkę wciąż znajdują się w wysokiej formie.
Dzień wcześniej ten sam zespół mierzył się w derbowym meczu w ramach rozgrywek Juniorek Młodszych. Spore zmęczenie związane z wyrównaną potyczką z olkuskimi koleżankami ze starszego rocznika, nie miało jednak wpływu na przebieg spotkania w Tarnowie, bowiem trenerka Głąbik mocno rotowała składem, na parkiet w większym wymiarze czasowym posyłając te zawodniczki, które w sobotę grały mniej, bądź nie grały wcale. Przykład Alicji Jesień, której zabrakło na boisku przy Wiejskiej, a następnego dnia została najskuteczniejszą zawodniczką SPR-u, czy Mai Niećko, która także sobotni brak grania powetowała sobie minutami i bramkami w Tarnowie. Ale od początku…
Pierwsze 10 minut niedzielnej rywalizacji bardzo wyrównane, zakończone remisem 5:5. Wynik po stronie gospodyń otworzyła Maja Ciesielczyk, a w odpowiedzi do siatki rywalek trafiła Amelia Filo, która swój prywatny dorobek rzutowy zamknęła właśnie we wspomnianym wyżej fragmencie. Później obrotowa Lwiątek, która w sobotę harowała za dwóch ustąpiła miejsca na parkiecie Jesień, ale ta zmiana personalna nie wpłynęła na zmianę jakości gry. Zanim nominalna rezerwowa na kole rozgrzała się na dobre, coraz więcej do powiedzenia miały jej koleżanki. Wystarczyło 5 minut do upływu premierowego kwadransa, by olkuszanki mocno odjechały. Sześć kolejnych goli autorstwa Zuzanny Sowy, Marceliny Nowak i Julii Bylicy zapewniły przyjezdnym prowadzenie 11:5, którego nie oddały już ani do zakończenia pierwszej połowy, ani tym bardziej do końcowej syreny.
O ile jeszcze przed przerwą tarnowianki dzielnie się trzymały (11:16), nie pozwalając Lwiątkom powiększyć znacznie przewagi, o tyle po zmianie stron przyjezdne pozbawiły miejscowe wszelkich złudzeń. Alicja Jesień, Maja Niećko oraz Julia Bylica trafiły trzy razy z rzędu, potem jeszcze Jesień z Bylicą jedna po drugiej znalazły drogę do siatki rywalek i tym sposobem w 34. min na tablicy obowiązywał wynik 14:23.
Przy tak znacznym prowadzeniu w szeregi Lwiątek na krótką chwilę wkradło się zbyt duże rozluźnienie, co starały się wykorzystać podopieczne Łukasza Szostaka. Część strat udało się co prawda odrobić (20:25), ale po czasie na żądanie o jaki poprosiła trenerka Głąbik, olkuszanki wróciły na parkiet naładowane nową energią, co bardzo szybko przełożyło się na wynik. Siedem ostatnich minut to już popis naszych Lwiątek, które decydujący fragment meczu wygrały w stosunku 7:0 i dzięki temu odniosły efektowny triumf 32:20.
Sytuacja w tabeli nie zmieniła się. Z kompletem punktów prowadzą olkuskie szczypiornistki, które o trzy oczka wyprzedzają Kusego Kraków. W niedzielę 22 stycznia w hali MOSiR przy Wiejskiej, w ramach 7. kolejki rewanżowe starcie z Cracovią. Pierwszy gwizdek o godz. 18:00.
MAŁOPOLSKA LIGA MŁODZICZEK – 5. kolejka
MKS Pałac Młodzieży Tarnów – SPR Olkusz 20:32 (11:16)
MKS: Pomarańska – Kapustka (6), Maj (5), Ciesielczyk (3), Stelmach (3), Dydo (1), Kubiś (1), Wielgus (1), Bieleń, Gawłowicz, Sterkowiec, Szymańska.
SPR: Woszczek – Jesień (6), Bylica (5), Noga (4), Sowa (4), Patycka (4), Niećko (3), Filo (3), Nowak (3), Majewska, Małysa, Haberka oraz Gamrot, Kaziród, Gbyl.
SPR Olkusz (PK)