W ubiegłym roku 20 osób otrzymało od olkuskiego Starostwa Powiatowego 40 uli wraz z pszczelimi rodzinami. Akcja „Zostań bartnikiem, ratuj pszczoły!” zainicjowana przez starostę Pawła Piasnego cieszy się sporym zainteresowaniem. W tegorocznej edycji ule trafiły do kolejnych 50 osób.
W środowe popołudnie mieszkańcy powiatu, którzy wcześniej zgłosili chęć udziału w programie, odebrali po dwa drewniane ule wielkopolskie. – Cieszy mnie, że jest tak duże zainteresowanie naszą akcją. Mówię to i jako starosta, i jako rolnik. Wśród was są doświadczeni pszczelarze oraz osoby, które dopiero zaczynają przygodę z zakładaniem przydomowych pasiek. Mam nadzieję, że podobnie jak w przypadku uczestników ubiegłorocznej edycji, „egzamin” z pszczelarstwa zdacie celująco – mówił starosta Paweł Piasny.
Podczas spotkania w starostwie o tajnikach hodowli pszczół opowiadali przedstawiciele kół pszczelarskich w Olkuszu i Wolbromiu. Mieszkańcy wraz z ulami otrzymali „pakiety startowe”, czyli dymiarki, rękawice, maski i książki. Pszczele rodziny zostaną przekazane za kilka tygodni.
Jestem pszczelarzem od ponad 30 lat. W Polsce nie mamy problemu z wymieraniem pszczół czy małą ich ilością. mamy natomiast problem z małą ilością pożytków dla pszczół. Łany zbóż to obecnie pustynia pożytkowa, nie ma w nich obecnie ani jednego habra-bławatka, maliny uprawia się obecnie tylko jesienne, kwitną za późno aby pszczoły mogły coś a nich przynieść.Lipy ostatnio poszły pod siekierę. Jest tylko rzepak ale on kwitnie tylko 2 – 3 tygodnie, to trochę krótko aby wystarczyło na cały rok.
to my teraz będziemy Żołny Pszczołojady rozdawać ! 😆
[quote name=”rolnik”]Panie Piasny niech pan się zajmie poważniejszymi sprawami np. inwestycjami a nie pszczołami o tego jest wydział ochrony środowiska .[/quote]
wydział O.Ś. nie działa, jest to twór czysto teoretyczny. Najlepszym dowodem jest brak reakcji na riezanie drzew nawet w okresie rozwoju liści, a to jest godne kary. Realizujący zlecenia Taurona to bezmyślne chopki.
Panie Piasny niech pan się zajmie poważniejszymi sprawami np. inwestycjami a nie pszczołami o tego jest wydział ochrony środowiska .
[quote name=”…”]Posprzątanie Osady Klucz swoją drogą, pełna zgoda, ale nie należy negować przy tym zajmowanie się pomocą dla pszczół. Bo ludzie bez pszczół po prostu przestają istnieć i wtenczas nie byłoby komu sprzątać i wogóle nie miałoby to już sensu. To tak jakbyś się przejmowała nie skoszoną trawką w ogródku za którym robi się rozpadlina i lada chwila wypłynie lawa z wnętrza Ziemi czyniąc z Twojego ogródka drugą Pompeję.[/quote]
Przecież posprzątać to każdy głupi, za pieniądze podatników, potrafi – problemem są ci którzy te śmieci zwieźli, ci którzy wyrazili na to zgodę, ci którzy nie reagowali, w stosownym czasie, na prośby mieszkańców i ci którzy teraz nie potrafią tych odpowiedzialnych za problem wskazać, rozliczyć i ukarać, bo ci cwaniacy jeszcze chcieliby na swojej ignorancji i bezczelnym cwaniactwie, odpowiednią kampanią wyborczą poparcie ugrać …
Posprzątanie Osady Klucz swoją drogą, pełna zgoda, ale nie należy negować przy tym zajmowanie się pomocą dla pszczół. Bo ludzie bez pszczół po prostu przestają istnieć i wtenczas nie byłoby komu sprzątać i wogóle nie miałoby to już sensu. To tak jakbyś się przejmowała nie skoszoną trawką w ogródku za którym robi się rozpadlina i lada chwila wypłynie lawa z wnętrza Ziemi czyniąc z Twojego ogródka drugą Pompeję.
Na ratunek pszczołom? A kiedy starosta zamierza przyjść na ratunek mieszkańcom Klucz i posprząta dzikie śmietnisko, na które wydał pozwolenie?
Mieszkańcy czekają na Pana!
Każdy może się wypowiedzieć, ale nie każdy powinien, zwłaszcza jak nie ma pojęcia o czym pisze 🙂
[quote name=”Bartek99″]Tytuł wprowadza w błąd: „na ratunek pszczołom”. A co to, te pszczoły co są obecnie w przyrodzie dostają jakieś specjalne domki czy co? Czy ich byt dzięki tym ulom się polepszy? NIE. Po prostu jest pomysł, powiedzmy odpowiednik 500+, tylko dla wybranych – posiadaczy domów. Przecież zabawa polega na tym aby nagle było więcej uli zasiedlonych czyli sztucznie namnoży się więcej rodzin i tyle. Nikogo nie ratujemy. Tak samo jak z kukurydzą: chcesz mieć kukurydzę to sobie ją posiej. Czy jeżeli mieszkańcy powiatu dostaną kukurydzę to powstanie artykuł: na ratunek kukurydzy?[/quote]
Dlaczego nie piszą gdzie się zapisać na te pszczoły w necie zero ogłoszeń
Pszczoły to bardzo ważny element ekosystemu, dobrze że są tacy ludzie jak Starosta, oby ich było jak najwięcej, którzy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i podejmują działania. Trzeba by oprócz wysiłku domnażania pszczół uruchomić wykrycie i skuteczne wyeliminowanie czynników, które je niszczą. Było wiele hipotez, że niby to telefonia komórkowa i smog elektromagnetyczny lub też chemia owadobójcza stosowana w rolnictwie. Przerażający jest też fakt, że rolnicy (zwłaszcza ci co kontraktują produkty rolne) twierdzą, że bez wsparcia różnego rodzaju oprysków, ściśle terminowo zalecanych i stosowanych niemalże na komendę central, uprawy nie są możliwe do utrzymania w spodziewanej wydajności, która jest już sztucznie podtrzymywana i najprawdopodobniej właśnie szkodliwa dla pszczół. Rolnictwo takie jak dawniej jest już porzucone, tzw ekologiczne uprawy występujące bardzo nielicznie mogą zaniknąć pod naporem korporacyjnego rolnictwa naszpikowanego środkami chemicznymi i antybiotykami a to zmierza w bardzo zgubnym kierunku. Przerażające są też holokausty zwierzęce.
Gdzie w Starostwie mieści się Wydział Ochrony Środowiska?
Szkoda że pszczoły jeszcze się nie zmutowały do wielkości szczura i śmieci na miód przerobić na drzewkach owocowych nie potrafią, bo wówczas wszystko w logiczny ciąg można by poukładać …
do Bartek99, nie masz pojęcia o czym piszesz gdybyś znał podstawowe wiadomości z podstawówki to byś wiedział ze pszczoły giną a bez nich nie będziesz miał na przykład swojej przywołanej kukurydzy i wielu innych rzeczy ale tego dowiedz się sam ,ale nie będę Ci tu udzielał korepetycji z podstaw biologii…świetny pomysł starosty,a co do „wybrańców” posiadaczy domów to ul możesz postawić na dach bloku zapewniam Cię ze pszczołom to nie będzie przeszkadzać, tylko trzeba mieć chęci i triszeczkę wiedzy….pozdrawiam
Tytuł wprowadza w błąd: „na ratunek pszczołom”. A co to, te pszczoły co są obecnie w przyrodzie dostają jakieś specjalne domki czy co? Czy ich byt dzięki tym ulom się polepszy? NIE. Po prostu jest pomysł, powiedzmy odpowiednik 500+, tylko dla wybranych – posiadaczy domów. Przecież zabawa polega na tym aby nagle było więcej uli zasiedlonych czyli sztucznie namnoży się więcej rodzin i tyle. Nikogo nie ratujemy. Tak samo jak z kukurydzą: chcesz mieć kukurydzę to sobie ją posiej. Czy jeżeli mieszkańcy powiatu dostaną kukurydzę to powstanie artykuł: na ratunek kukurydzy?
a czy na budki lęgowe można w przyszłości liczyć ? mam sad, chętnie przygarnęłabym skrzydlate stworzenia. A może nadleśnictwo przyłączyłoby się do takich ekologicznych programów.
Pan Starosta już wszystko w powiecie ma zrobione ekstra, to może się zajmować czymś przyjemnym, na czym się zna (bo jest rolnikiem). A tak na marginesie czy nasz powiat jest typowo rolniczy, że jego wodzirejem jest Starosta????