Okres grzewczy łączy się ze zwiększeniem liczby pożarów spowodowanych nieprawidłową eksploatacją pieców. Wystarczy nie zadbać o ich stan techniczny, by doszło do nieszczęścia. Od początku września strażacy z Olkusza zanotowali aż 10 pożarów, których przyczyną były wady lub nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych.
– Zimą ocieplamy domy, uszczelniamy okna i stosujemy różne systemy grzewcze na paliwa stałe i ciekłe. Bywa, że dodatkowo stosuje się dogrzewanie elektryczne lub gazowe. Jeśli te systemy i urządzenia są prawidłowo wykonane, eksploatowane i konserwowane, nie powinny stanowić zagrożenia – podkreśla Tomasz Mucha – starszy specjalista ds. kontrolno-rozpoznawczych w olkuskiej straży.
Niestety, zimą główną przyczyną pożarów jest właśnie nieprawidłowa eksploatacja piecyków, niewłaściwe składowanie materiałów do opalania w piecach oraz nieszczelność przewodów kominowych i spalinowych. W piwnicach domów i pomieszczeń technicznych są kotłownie. Przez wszystkie kondygnacje, poddasze i dach, aż do kominów biegną przewody dymowe, spalinowe i wentylacyjne. Pierwsze odprowadzają produkty wytwarzane w procesie spalania, ostatnie odpowiadają za wentylację budynku. – Przed każdy okresem grzewczym warto dokładnie sprawdzić stan techniczny pieców oraz ich podłączenia do przewodów dymowych i spalinowych, by uniknąć pożaru sadzy w kominie. Nie należy składować materiałów łatwopalnych w pobliżu pieca czy kominka. Równie ważna jest kontrola instalacji elektrycznej. Będziemy wyciągać konsekwencje wobec osób, które na skutek zaniedbania lub niewłaściwej eksploatacji spowodują zagrożenie pożarowe – dodaje Tomasz Mucha. W okresie grzewczym strażacy notują więcej przypadków zatrucia tlenkiem węgla, czyli tzw. czadem. Ze względu na działanie na organizm ludzki czad nazywany jest też „cichym zabójcą”. Gromadząc się w pomieszczeniach, jest praktycznie niewyczuwalny. Jednocześnie 300 razy łatwiej niż tlen łączy się z hemoglobiną we krwi. To zabójcze połączenie powoduje niedotlenienie tkanek – przestrzega Mucha. W zależności od stężenia czad może wywoływać: ból głowy, wymioty, osłabienie aż do zapaści, a nawet zgonu. Przy wysokim stężeniu tlenku węgla śmierć może nastąpić już po kilku wdechach. Powikłania po zatruciu mogą być następujące: zwyrodnienie ośrodkowego układu nerwowego, nerwobóle, niewydolność płuc czy pogorszenie pamięci i koncentracji. Ryzyko zaczadzenia zwiększa uszczelnienie okien i drzwi przed zimą. Ogranicza to wymianę powietrza, a jednocześnie nie pozwala dostarczyć wystarczającej ilości tlenu do procesu spalania, co powoduje, że w urządzeniach grzewczych wytwarza się czad.
Przestrzegając tych zasad, uchronisz siebie i swoje mienie przed pożarem:
- Nie składuj materiałów palnych w pobliżu pieca.
- W przypadku łatwopalnych elementów wystroju i wyposażenia wnętrza zachowaj przynajmniej pół metra odstępu od urządzeń i instalacji urządzeń grzewczych, których powierzchnie mogą nagrzewać się do temperatury przekraczającej 100 stopni Celsjusza.
- Nie pozostawiaj urządzeń grzewczych bez nadzoru.
- Nie używaj uszkodzonych pieców czy grzejników, a ich naprawę powierz sprawdzonemu serwisowi – przed użyciem nowego zapoznaj się z instrukcją obsługi i stosuj się do zaleceń producenta.
- Nie pozostawiaj urządzenia bez nadzoru osoby dorosłej, jeśli nie jest ono przystosowane do samodzielnej pracy.
W przypadku zatrucia tlenkiem węgla poszkodowanego trzeba wynieść z miejsca, w którym unosi się niebezpieczna substancja, i zapewnić mu dopływ świeżego powietrza. Natychmiast wezwać pogotowie. Jeśli zatruta osoba nie oddycha i ma zatrzymaną akcję serca, konieczna jest reanimacja.