porodowka sala 2

W styczniu 2010 zastanawialiśmy się na łamach „Przeglądu Olkuskiego”, czy zmiany na olkuskim oddziale ginekologiczno-położniczym sprawią, że kobiety zaczną rodzić w Olkuszu. Poród jest sprawą na tyle indywidualną, że ile mam, tyle opinii. Statystyki i rozmowy z kobietami, które zdecydowały się na poród we własnym mieście, skłaniają do odpowiedzi, że coraz więcej olkuszanek decyduje się na poród w rodzimym szpitalu. Oddział ginekologiczno-położniczy w powiatowej lecznicy jest w ostatnim czasie dość popularny wśród olkuskich mam, ale również wśród kobiet spoza powiatu. W 2009 roku w naszym mieście przyszło na świat 529 małych olkuszan. Rok później już 825, a w 2011 roku aż 850. Potwierdzeniem rosnących statystyk są opinie świeżo upieczonych mam, które podzieliły się z „Przeglądem” swoimi wrażeniami. Specjalnie dla przyszłych rodzących odpowiadamy na najbardziej nurtujące pytania. Panie, które chciałyby podzielić się swoimi doświadczeniami, zachęcamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl.

Dla mamy

– Nie byłam od razu przekonana, czy to w Olkuszu powinnam urodzić swoje pierwsze dziecko. Przez wiele lat oddział nie cieszył się dobrą renomą. Żadna z moich bliskich koleżanek nie zdecydowała się na poród w Olkuszu. Nie chciałam ryzykować tym bardziej, że mój lekarz prowadzący nie pracuje w szpitalu. Tuż przed porodem byliśmy kilka razy na KTG. Za każdym razem pielęgniarki były bardzo życzliwe i poczułam się tam po prostu dobrze. Zamiast w prywatnym szpitalu w Krakowie, urodziłam w Olkuszu. Nie żałuję – opowiada Magda, mama rocznej dzisiaj Hani. Jeszcze do niedawna w Olkuszu nie było możliwości skorzystania ze znieczulenia zewnątrzoponowego. To również się zmieniło. Dodatkowo kobiety mają możliwość rodzić „na gazie”, czyli wdychać podtlenek azotu, który łagodzi ból i stres związany z porodem. Gaz rozweselający jest podawany pacjentce na życzenie. – Czytałam o tym, ale nie wiedziałam, że jest taka możliwość również u nas. Było to miłe zaskoczenie. Był to mój drugi poród i rzeczywiście widzę różnicę – opowiada mama, której synek przyszedł na świat w styczniu. – Jest to bezpieczna dla matki i dziecka forma znieczulenia i jest ona bezpłatna. Kobieta podczas porodu samodzielnie dawkuje sobie środek w miarę indywidualnych potrzeb. Dodatkowo pacjentka ma możliwość skorzystania ze znieczulenia zewnątrzoponowego. Jest to bezpieczna metoda znieczulenia, ale wymaga przed porodem konsultacji anestezjologicznej. Jest także bezpłatna i dostępna na życzenie pacjentki – mówi Barbara Mosór z Nowego Szpitala w Olkuszu. Marek Krzysztoforski, zastępca ordynatora oddziału ginekologiczno-połoniczego uważa, że obydwie formy znieczulenia były bardzo wyczekiwane przez pacjentki. – Pacjentki chętnie korzystają z gazu i zdecydowana większość jest zadowolona z efektów. Jeśli chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe istotny jest fakt, że jest możliwość skorzystania z niego, gdyby ból był bardzo dotkliwy. Z moich obserwacji wynika, że kobiety decydują się na nie sporadycznie – mówi położnik.

Nowy Szpital zapewnia, że wszystkie panie, które decydują się na korzystanie ze świadczeń w poradniach za pośrednictwem Narodowego Funduszu Zdrowia, mają możliwość wyboru lekarza, który zajmie się podstawowymi badaniami ginekologicznymi, profilaktyką onkologiczną, badaniami cytologicznymi, badaniami piersi, prowadzeniem ciąży, kierowaniem do poradni specjalistycznych oraz szpitala. – Chodzenie do lekarza prywatnie wiąże się z tym, że za wszystkie badania trzeba płacić. Wybranie lekarza w publicznej poradni nie jest złym pomysłem. Z pierwszą ciążą chodziłam do lekarza prywatnie, a z drugą na kasę chorych. Zaleta była taka, że za drugim razem rodziłam w naszym szpitalu ze swoim lekarzem. Nie mogę narzekać na to, że jakość opieki była gorsza. I co tu ukrywać, zaoszczędziliśmy bardzo dużo pieniędzy. Z terminami wizyt też nie było najgorzej – mówi Gosia z Olkusza, mama dwóch dziewczynek. Mamy z powiatu olkuskiego podkreślają również, że opieka poporodowa w olkuskim szpitalu jest na dobrym poziomie. – Pielęgniarka była przy mnie na każdą moją prośbę. Miałam problem z karmieniem piersią. Pewnie bym się poddała, gdyby nie pomoc pielęgniarki. Karmię do dzisiaj – wspomina mama Hani. Dla kobiet również ważne jest, że warunki sanitarne na olkuskim oddziale położniczym są nieporównywalnie lepsze od tych, które pamiętają rodzące jeszcze kilka lat temu. – Oddział jest wyremontowany. Łazienka i toalety są czyste, pościel schludna. Ważne jest też to, że nie trzeba zabierać ubranek dla dziecka na czas pobytu w szpitalu – dodaje. Jedyne na co się skarżą olkuszanki, to główna sala do porodów. – Dobrze, gdyby wreszcie znalazły się pieniądze na jej remont, bo tam czas zatrzymał się pół wieku temu. Może podczas porodu stare płytki na ścianach nie są najważniejsze, ale rzeczywiście psuje ona ogólne wrażenie o oddziale – mówi Dorota.

Dla taty

Coraz więcej kobiet nie wyobraża sobie porodu bez swojego partnera. Od kilku lat w Olkuszu jest sala do porodów rodzinnych, która zapewnia intymną atmosferę podczas tak ważnego wydarzenia dla całej rodziny. Można skorzystać również z wanny przystosowanej do porodu w wodzie. Do dyspozycji członków rodziny jest wygodna sofa. – W początkowej fazie porodu byliśmy na tej sali z mężem sami. Mogłam swobodnie spacerować, siedzieć na sako. Regularnie ktoś z personelu przychodził i kontrolował, czy wszystko jest w porządku. Bardzo mi to odpowiadało, bo czułam się komfortowo. Położne dokładnie instruowały mnie, co mam robić, więc poszło wszystko bez problemów – mówi 28-letnia wolbromianka. Olkuski szpital dysponuje również salą przystosowaną do cesarskich cięć oraz salą ogólną.

Żeby poród stał się mniej stresujący, a rodzice byli do niego przygotowani, wiele par decyduje się na szkołę rodzenia. Teraz można chodzić do niej również w Olkuszu. Do wyboru są dwie – prywatna Szkoła Rodzenia „Uśmiech Dziecka” (www.usmiech-dziecka.eu) oraz bezpłatna Szkoła Rodzenia prowadzona przez Nowy Szpital (http://www.nowyszpital.pl/olkusz/szkola_rodzenia). Warto porównać oferty i samemu dokonać wyboru. W obydwu przypadkach jest to cykl zajęć, podczas którego mama i osoba jej towarzysząca (nie musi to być tata dziecka) zdobywają wiedzę niezbędną do prawidłowego opiekowania się maleństwem, ale przede wszystkim przygotowują się do porodu. Zajęcia ruchowe i oddechowe, a także wykłady teoretyczne, prowadzone są przez znanych w olkuskim środowisku fachowców. Zajęcia odbywają się w kameralnych grupach, więc zadawanie pytań, dyskutowanie o problemach, nie jest krępujące.
– Każda młoda mama na początku musi zmagać się tysiącem dobrych rad najbliższych jej kobiet, które już mają poród za sobą. Prawda jest taka, że nie wszystkie są do końca dobre. Przekonałam się o tym właśnie w szkole rodzenia. Był opór ze strony męża, ale ostatecznie uważamy oboje, że warto się zapisać. Mniej rzeczy może zaskoczyć w godzinie „0” – przekonuje Dorota, mama małej Lenki.

W olkuskim szpitalu około połowa porodów to porody rodzinne. Lekarze obserwują, że panowie radzą sobie bardzo dobrze w swojej roli. – Szkoły rodzenia oswajają ich z pewnymi zagadnieniami, nie są tak bardzo wystraszeni, jak już przyjdzie ten moment. Wiedzą, jak pomóc swojej partnerce, i robią to. Część pań nie wyobraża sobie porodu bez partnera, ale wciąż część woli rodzić bez obecności taty dziecka – zauważa Marek Krzysztoforski, olkuski ginekolog-położnik.

Dla maleństwa

Od pierwszych sekund dzieci w Olkuszu są pod opieką neonatologów i pielęgniarek. Otrzymują szczepionki, które podaje się w pierwszych dniach. Każdy noworodek ma robione badanie słuchu, co umożliwia wczesne wykrycie ewentualnej wady słuchu i podjęcie działań. Są inkubatory dla wcześniaków i inny sprzęt niezbędny po narodzinach. Od niedawna działa również przyszpitalna Poradnia Konsultacyjna Rozwoju Noworodka i Wcześniaka. Nawet po wyjściu do domu rodzice mogą liczyć na konsultacje lekarskie w sprawie zdrowia niemowlaka. – Każdy rodzic może przyjść z niemowlakiem i zasięgnąć porady specjalisty z dziedziny neonatologii oraz wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące zdrowia swojego maleństwa. Poradnia obejmuje opieką medyczną dzieci do 1 roku życia, noworodki przedwcześnie urodzone i noworodki donoszone. Czuwa nad ogólnym rozwojem niemowlęcia dzięki wizytom kontrolnym – informuje Barbara Mosór z Nowego Szpitala w Olkuszu. Wizyty rozliczane są w ramach ubezpieczenia zdrowotnego (nieodpłatnie), ale konieczne jest skierowanie z oddziałów szpitala lub od lekarzy POZ.  

Oddział Ginekologiczno- Położniczy pod kierownictwem ordynatora Jerzego Tylnickiego można odwiedzić przed porodem i samemu zobaczyć, czy warunki, jakie oferuje, są odpowiednie dla przyszłej mamy i jej dziecka. Personel zapewnia, że służy pomocą i oprowadzi po oddziale w dowolny dzień.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pytanie
pytanie
8 lat temu

dobrze by bylo aby przy was byly polozne i pielegniarki..kitel ubiera osoba ktora nie ma nic wspolnego z medycyna .ja sama trafilam ze skierowaniem dyzurny lekarz nawet mnie nie chcial zbadac.gebe otworzylam i dopiero sie ruszyl.na tej ginekologii.

Ewa
Ewa
8 lat temu

Niestety zgadzam się ze zdaniem koleżanki PaCjEnTkaA……Dziewczyny jeżeli rodzicie pierwsze dziecko, to zastanówcie się dwa razy czy chcecie rodzic w Olkuszu. Chyba, że lubicie jak ktoś Was miesza z błotem. Nie chodzi mi o podejście lekarzy, bo to jest akurat ok, tylko personelu. Te kobiety zatrzymały się mentalnie na późnej komunie. O miłej atmosferze i wyrozumiałości możecie zapomnieć. Po pierwsze jeśli zdarzy Wam się rodzić w nocy przywita Was 'foch’ obudzonych położnych. Co chwilę opieprz o coś, nawet o banalne rzeczy. Jeżeli miałyście ciężki poród, to o odpoczynku po porodzie możecie zapomnieć. Od 6 rano patrzą na człowieka z pretensjonalną miną i stwierdzają, że chyba panie zapomniały, że mają dzieci. Najlepiej jakbyście miały 24/h dziecko przy sobie. Tylko, nie każdy jest w stanie. Nie mówiąc już o tym, że nie ma opcji żeby cokolwiek pokazały matkom tym bez doświadczenia. Chyba, że na dzień dobry przywitacie je z kasą albo prezentami, wtedy są miłe, ale nic poza tym. Mam nadzieję, że wkrótce ktoś się za to weźmie i nauczy te panie trochę kultury, aby nie traktowały kobiet przedmiotowo, bo nie ma ludzi niezastąpionych. W końcu same są kobietami, nie mówiąc, że pracują na renomę i dobre zdanie swojego miejsca pracy. Pozdrawiam panie z porodówki i mam nadzieje, że nie będę miała wątpliwej przyjemności spotkania.

PaCjEnTkaA
PaCjEnTkaA
8 lat temu

Zgłaszam że oddział ginekologiczny w szpitalu Olkusz na 3 piętrze jest tak tragicznie ustawiony dla swoich pacjentek a dokładniej większość pielęgniarek tych starszych wiekowo potrafią być tak opryskliwe że praktycznie nie chcą pomóc w czymś czego ktoś nie daje sobie rady z dzieckiem i każą samemu wszystko robić i to ma być ginekologia? szczególnie te starsze pielęgniarki za co mają mieć płacone!! wkońcu za darmo nie robią i mają pensje więc niech robią swoje a nie płaszczyć pupska za przeproszeniem.. aby odbębnić robote i zmiana, to ma być grzeczny oddział ginekologia-położnictwo?! Powinni się wziąść odpowiednio za te pielęgniarki i całokształt poza tym nie polecam porodu na ginekologii w Olkuszu. totalny koszmar

iwona
iwona
9 lat temu

Drogie Mamy, które rodziłyście w Olkuszu! Stowarzyszenie Obywatel Mama prowadzi audyt społeczny wszystkich porodówek w Małopolsce. Szpital w Olkuszu jako jedyny poza Krakowem nie wpuścił nas z ankietami, żeby kobiety mogły ocenić jakość opieki. Zachęcamy wypełnijcie ankietę na prawomamy.pl, dowiedzmy się jak jest. Dane posłużą do przygotowania raportu i podejmowania dalszych działań na rzecz pozytywnych zmian.

Kasiek
Kasiek
10 lat temu

W październiku urodziłam w olkuskim szpitalu córeczkę przez cięcie cesarskie. Jestem bardzo zadowolona z wsparcia udzielonego mi w trakcie porodu przez pielęgniarki i lekarzy (z reguły jestem panikarą) oraz z opieki już po porodzie.

zadowolona
zadowolona
10 lat temu

No cóż ja rodziłam na sali do porodów rodzinnych za czasów poprzedniego ordynatora i nie narzekam wszystko było w porządku,mąż obok pomagał, ordynator cały czas przy mnie położna pani Beatka również na oddziale noworodków też w porzadku. A może jesteście księżniczki i same nie wiecie czego chcecie.

Ola
Ola
10 lat temu

[quote name=”antek”]Olkuska ginekologia to prywata,pacjentki ktore prywatnie chodza do lekarzy z oddzialu moze i sa dobrze traktowane,ale te co przychodza na oddzial z ulicy traktowane sa jak przedmioty.Przekonalam sie na wlasnej skorze.Unikac tego dziadostwa jak ognia.[/quote]

Nie zgadzam się. Przyszłam na poród „z ulicy” i jestem bardzo wdzięczna za obsługę lekarza i położnych w szpitalu.

kd
kd
11 lat temu

czyli skoro pacjentki decydują sie sporadycznie na znieczulenie zewnątrz oponowe to naestezjolodzy nie maja praktyki w tym zakresie? przy porodzie szczególnie wazny jest moment podania znieczeulenia – nie moze byc wykonane ani za wczesnie ani za późno dla niezabrzenia akcji porodowej

Pacjentka
Pacjentka
12 lat temu

Bardzo piękny artykuł jesli prawdziwy to tylko chwalić. Nie miałam tej przyjemności rodzić w obecnosci męża, ani być otoczoną opieką za czasów poprzedniego ordynatora. Źle go wspominam i obraz ówczesnych układów na tym oddziale.

Iga
Iga
12 lat temu

Artykuł się wydaje być reklamą. Jest mało obiektywny Co to za nazwa szpitala Nowy Szpital. Szpital olkuski jest stary tylko zmienił nazwę i właściciela. jakoś świadczonych usług daje wiele do życzenia. Ja mimo wszystko polecam krakowskie szpitale. A jest w czym wybierać.

asia/zbyszek
asia/zbyszek
12 lat temu

😀 ja rodziłam swoje 3 córki w Olkuszu. Jedną 15 lat temu, drugą 12 a trzecią w tym roku. jestem bardzo zadowolona z każdego porodu. za każdym razem miałam poród rodzinny i było super. ten ostatni wspominam najmilej bo rodziłam na sali do porodów rodzinnych. super atmosfera i opieka. gorąco polecam ten szpital dla pacjentek które rodzą swoje maluchy.wszystkie porody miałam naturalne i to jest w tym wszystkim wspaniałe, bo poród należy poczuć i być w pełni świadomą co się dzieje ze swoim ciałem.

Pan
Pan
12 lat temu

[quote name=”też mama”]Również polecam szkole rodzenia przy szpitalu. Szczegolnie panom :)[/quote]
Mnie się przyda, właśnie spodziewam się trojaczków :(.

pavv
pavv
12 lat temu

Nie ma skazanego prawomocnym wyrokiem pana Władysława Stanisława Stanka i od razu jest lepiej.

ela
ela
12 lat temu

Rodziłam w marcu i nie mam nic do zarzucenia. Moze i reszta szpitala jest „pod psem” jak sie slyszy jednak poloznictwo jest godne polecenia. byl full na salach jak ja rodzilam i byly to kobiety z kolejnymi ciazami. wiec chyba nie moze byc zle jak to bywalo kiedys, roznie sie slyszalo.

izar
izar
12 lat temu

[quote name=”OBSERWATOR OLKUSKI”]Pisząc ,że artykuł ten to ściema , nie miałem na myśli tego że pani Emilia K-G. pisze nieprawdę.
Czasem niestety tak – szkoda 😐

OBSERWATOR OLKUSKI
OBSERWATOR OLKUSKI
12 lat temu

Pisząc ,że artykuł ten to ściema , nie miałem na myśli tego że pani Emilia K-G. pisze nieprawdę. Ściema tkwi w tym , że pisze się o oddz. gin. poł. który po remontach wygląda. Natomiast jak przedstawia się sytuacja na innych oddziałach? Neurologia, interna. Wewnętrzny okrojony o połowę. Druga połowa to kardiologia która w tym szpitalu była odkąd pamiętam . Dzisiaj przynosi straty szpitalowi. A na połowie interny na jednych salach leżą kobiety z mężczyznami oddzieleni parawanami. SOR- wielka izba przyjęć na której siedzą lekarze przeszkoleni by przyjmować tylko przypadki rokujące. Do domów odsyła się pacjentów nawet ze skierowaniami do szpitala. Takich i podobnych przykładów można przytaczać więcej. Dlatego twierdzę że artykuł ten to ściema, by przykryć inne brudy, których nie chce dostrzec ani p. starosta Kwaśniewski , ani radni powiatowi ślepo mu poddani. FEEEEEEEEEEEEEE.

też mama
też mama
12 lat temu

Również polecam szkole rodzenia przy szpitalu. Szczegolnie panom 🙂

też mama
też mama
12 lat temu

Dobrze, ze Pan rodzil i wie… W Olkuszu wiele sie zmienilo na plus. Mam bardzo dobre wspomnienia. Moj lekarz byl spoza srodowiska szpitalnego i nikomu nie robilo to roznicy. Doktor bardzo mi pomogl, bo akcja porodowa sie zatrzymala i trzeba bylo pomoc. Gaz – rewelacja! Kazdy porod boli, ale dobrze, ze nie jest sie w tym wszystkim samej. Zachęcam mamy do porodu w Olkuszu.

OBSERWATOR OLKUSKI
OBSERWATOR OLKUSKI
12 lat temu

Skoro jest tak dobrze , to czemu jest tak źle? Cały ten artykuł to totalna ściema. Mniej rodzących mniej szukających pomocy w tym szpitalu to fakt. Coraz więcej potencjalnych pacjentów przejeżdża Al .1000 lecia koło szpitala w drodze do Chrzanowa. Najlepiej założyć klapki na oczy panie starosto. Spadek realnych przyjęć do olkuskiego szpitala o ok. 15% , szybsze leczenie , mniej leków, coraz to ciaśniejsze oddziały, byleby dla spółki zostało jak najwięcej kasy. Gdzie inwestycje ( 6mln ) rocznie, zakup sprzętu diagnostycznego, podwyżki pensji pracowników? Na razie kroją tort próbując wyprowadzić pogotowie ratunkowe do Bydgoszczy. A czy ktoś wie gdzie wyjechały serwery szpitala z zawartością wszystkich danych osobowych i firmy? Czy władze powiatu coś na ten temat wiedzą? Pewnie jak wiele pytań zostaną bez odpowiedzi.

przyszła mama
przyszła mama
12 lat temu

polecam szczerze szkołę rodzenia przy Nowym Szpitalu. Zupełnie za darmo. Ja bardzo się cieszę, że zdecydowałam się uczestniczyć w zajęciach, bo o wielu rzeczach związanych z porodem i Maluszkiem nie miałam zielonego pojęcia. Poza tym można zobaczyć i obyć się z porodówką, oddziałem – pozwala uniknąć to stresu w dniu porodu. 🙂

antek
antek
12 lat temu

Olkuska ginekologia to prywata,pacjentki ktore prywatnie chodza do lekarzy z oddzialu moze i sa dobrze traktowane,ale te co przychodza na oddzial z ulicy traktowane sa jak przedmioty.Przekonalam sie na wlasnej skorze.Unikac tego dziadostwa jak ognia.