Olkusz
Do Rady Miejskiej w Olkuszu wpłynęła nietypowa petycja: przedstawiciele lokalnego koła Ruchu Narodowego domagają się w niej, aby olkuscy radni przyjęli uchwałę sprzeciwiającą się utworzeniu na naszej gminy jakichkolwiek ośrodków dla nielegalnych imigrantów. Jak przekonują jej autorzy, chodzi o „ochronę integralności kulturowej i bezpieczeństwa mieszkańców”. Sprawę szeroko komentują jednak podzieleni Internauci, przede wszystkim pytając, czy w ogóle istniały jakiekolwiek plany umieszczenia w Srebrnym Mieście centrów integracji cudzoziemców.
W uzasadnieniu przedmiotowej petycji czytamy m.in., że masowa oraz niekontrolowana migracja, szczególnie z krajów spoza europejskiego kręgu kulturowego, ma prowadzić do napięć społecznych, wzrostu przestępczości czy osłabienia spójności lokalnych społeczności. Autorzy podnieśli ponadto argument, że nielegalni imigranci nie stanowią odpowiedzi ani na niż demograficzny ani na braki kadrowe na rynku pracy, z kolei pierwszeństwo w osiedlaniu się w naszym kraju powinni mieć Polacy oczekujący na repatriację. Podczas internetowej dyskusji sygnatariusze pisma doprecyzowali natomiast, że ich sprzeciw nie dotyczy legalnych imigrantów, jak chociażby pracowników z zagranicy, którzy chcą pracować oraz uczciwie żyć w Polsce.
Choć sama petycja nie posiada mocy prawnej, a polityka migracyjna należy do kompetencji władz centralnych, to jej autorzy chcą, aby temat ten pojawił się w debacie publicznej także na poziomie lokalnym: jak przekonują, podobne uchwały przyjęły już inne gminy, takie jak np. Lubień w powiecie myślenickim.
Przedmiotowe pismo wywołało spore podziały wśród mieszkańców: część z nich wyraziło swoje oburzenie lub uznało temat za niepotrzebne sianie paniki, zwłaszcza że Olkusz nie leży w pobliżu żadnej granicy i do tej pory nie odnotowano u nas żadnych incydentów związanych z nielegalną imigracją. Inni wyśmiewają również petycję, zarzucając jej autorom chęć zaistnienia w lokalnej przestrzeni politycznej. Jednakże, są też głosy poparcia: niektórzy mieszkańcy popierają bowiem ideę „profilaktyki”, twierdząc, że lokalny samorząd także powinien mieć prawo wyrażać sprzeciw wobec ewentualnych planów centralnych.
Jak udało nam się ustalić, aktualnie nie ma żadnych planów utworzenia w Olkuszu ośrodka dla uchodźców czy imigrantów: władze naszej gminy nigdy nie informowały o takich zamiarach, a samo Srebrne Miasto pozostaje z dala od granic państwowych, gdzie koncentrują się problemy związane z nielegalną migracją.
Co prawda, w naszym regionie również miały miejsce głośne oraz tragiczne wydarzenia, takie jak chociażby atak nożownika pod koniec stycznia bieżącego roku. Wbrew pierwotnie rozprzestrzenianym w Internecie pogłoskom, sprawcą tego zdarzenia nie okazał się cudzoziemiec, tylko młody Polak z dobrej, znanej lokalnie rodziny: sytuacja ta pokazała, jak łatwo w dzisiejszych czasach ulec stereotypom oraz dezinformacji.
Opisywana petycja pojawiła się na dodatek w kontekście rosnącego napięcia wokół tematu migracji w Polsce: w minioną sobotę w kilkudziesięciu miastach w całym kraju odbyły się manifestacje pod hasłem „Stop imigracji!”, organizowane przez Konfederację oraz środowiska narodowe i kibicowskie. Najbliższa tego typu demonstracja miała miejsce w Chrzanowie: w Olkuszu takie wydarzenie się nie odbyło, ale, jak zarzucają „narodowcom” ich oponenci, to właśnie poprzez kontrowersyjne pismo lokalni działacze Ruchu Narodowego chcą zwrócić uwagę mieszkańców na ich postulaty.
Autorzy petycji przywołali również w swoim piśmie m.in. przykład Piwnicznej-Zdroju, gdzie, jak podkreślają, sprzeciw lokalnej społeczności miał realne skutki: ich zdaniem, w 2015 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych planowało utworzenie tam ośrodka dla imigrantów, wykorzystując do tego celu prywatną bazę noclegową. Pod wpływem silnego oporu mieszkańców, przetarg ostatecznie został jednak unieważniony. Dla autorów petycji jest to dowód, iż wyrażenie stanowczego sprzeciwu może mieć realne znaczenie, a podobny scenariusz może powtórzyć się w innych gminach.
Jeszcze nie wiadomo, czy temat ten rzeczywiście zostanie wprowadzony do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej w Olkuszu, choć, zgodnie z przepisami, petycja musi zostać rozpatrzona. Jedno jest natomiast pewne: bez względu na to, czy radni odniosą się do niej pozytywnie czy negatywnie, temat migracji, także na poziomie lokalnym, nieprędko zniknie z dyskusji publicznej.
zdjęcie przykładowe: Pixabay