Gdzie i jak będą się leczyć mieszkańcy powiatu, jeżeli spółka Nowy Szpital, która ma przejąć zadania ZOZ, nie wywiąże się z zapisów umowy w wyznaczonym terminie, czyli do 31 grudnia? – To dla nas oczywiste – mówi sekretarz powiatu Ewa Klich. – Wtedy nic się nie zmieni i opieką zdrowotną w powiecie nadal będzie się zajmować, tak jak dotychczas, SP ZOZ.
Władze powiatu są oburzone faktem, że niektórzy politycy, szukając argumentów przeciwko przekształceniu szpitala, straszą pacjentów, że w niepublicznym zakładzie za leczenie przyjdzie im zapłacić. Sekretarz Klich podkreśla, że nie ma takiej możliwości, żeby pacjenci zostali pozbawieni prawa do bezpłatnej opieki. Zawarcie kontraktu z NFZ jest warunkiem postawionym nowej spółce i zapisanym w umowie, jaka została zawarta kilka tygodni temu. Gdyby taki kontrakt nie został zawarty, to nie dojdzie do przejęcia zadań ZOZ przez szczecińską spółkę.
Wątpliwości co do tego, jak byłaby realizowana opieka zdrowotna, w razie gdyby nowy podmiot nie spełnił wymogów wynikających z umowy, miał także Wojewoda, który opiniował projekt uchwały. – Chodziło o to, by uszczegółowić termin przejęcia zadań przez nowy podmiot. Wojewoda nie wiedział, kiedy Rada Powiatu ma obradować nad uchwałą, a wymagane jest, by przez trzy miesiące od ogłoszenia uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego dotychczasowy podmiot realizował swoje zdania. Proces przekształceń jest przecież rozłożony w czasie i nowa spółka nie może przejąć zadań od razu. Wprowadziliśmy więc w projekcie uchwały niewielką poprawkę. Poza tymi zastrzeżeniami opinia Wojewody była pozytywna – mówi Ewa Klich.
Władze powiatu uważają, że również opinia publiczna jest za wprowadzeniem zmian.
– Żeby te działania przeprowadzić, przekonują nas rozmowy z mieszkańcami. Oni są już obsługiwani w NZOZ-ach w podstawowej opiece zdrowotnej i są obsługiwani lepiej niż wtedy, gdy było to publiczne – zapewnia starosta Leszek Konarski.
Czy pacjenci powinni bać się nowej spółki? Wiele razy pojawiały się przecież wypowiedzi, że nowa spółka, aby wypracować zyski, jakie zadeklarowała w swojej ofercie, będzie oszczędzać na… pacjentach. Starosta nie zgadza się z tym stwierdzeniem. Jak mówi, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że szpital zarabia tylko dzięki pacjentom i na jak najlepszą obsługę pacjenta nastawiona jest grupa Nowy Szpital we wszystkich szpitalach, które prowadzi. Musi więc dbać o pacjentów, bo jeśli ich straci, strac też dochody.
Starosta zwraca jednak uwagę, że u nas nie mówi się o tym, co dobrego dzieje się w danym szpitalu, a rzuca się jedynie podejrzenia.
Ostatnio takim tematem jest nagroda dla dyrektora szpitala w Świeciu, która wyniosła 250 tys. zł. – Nikt nie dodaje, że wynikało to z zapisów umowy. Dyrektor mógł otrzymać nagrodę do 8. procent zysku szpitala. A udało mu się wypracować zysk w wysokości 8 mln zł. Nikt też nie dodaje, że 3 mln z tej kwoty zostały przeznaczone na nagrody dla pracowników, a 5 mln zł przeznaczono na inwestycje w tamtejszym szpitalu – zaznacza starosta.