Nie ma lata bez festynu – to już tradycja olkuskiej Pakuski. Do tej pory najmłodsi mieszkańcy wraz z rodzicami zawsze hucznie witali wakacje. Tym razem zabawę przeniesiono na koniec lata – aby tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego dzieci jeszcze raz mogły cieszyć się urokami zabawy na świeżym powietrzu. Żegnały więc lato obsypywane prezentami, które przygotował dla nich zarząd ich osiedla, rywalizowały w konkurencjach zorganizowanych przez harcerzy i malowały swój świat wraz ze Stowarzyszeniem „Wszyscy dla wszystkich”. Festyn pokazał, że połączenie sił trzech organizatorów może przynieść świetne efekty.
Dzieciaki wesoło skakały na skakankach, rzucały piłką, prześcigały się w kręceniu hula hop, a nawet strzelały z broni pneumatycznej. 12 konkurencji, w których wszystkie dzieci mogły znaleźć coś dla siebie, przygotowali harcerze z olkuskiej komendy hufca ZHP. Na zorganizowanie festynu sportowo-rekreacyjnego harcerze otrzymali 1500 zł – jako dotację z UMiG. Dzięki temu program imprezy był pełen atrakcji, doskonale przygotowanych przez harcerzy. O tym, że festyny są z roku na rok coraz bardziej udane, świadczy fakt, że plac zabaw przy ulicach Legionów Polskich i Osieckiej odwiedzają równie chętnie dzieci z os. Młodych, Centrum, Słowików czy Osieka, a towarzyszą im rodzice i dziadkowie. Zabawa przemienia się więc w wielkie rodzinne, już nie tylko osiedlowe, ale miejskie święto. Dzieci obdarowywane są zabawkami, słodyczami i artykułami szkolno-biurowymi. O to, by upominków nie zabrakło, zadbał zarząd Pakuski, któremu, mimo kryzysu, udało się pozyskać hojnych sponsorów.
W tym roku zabawę poprowadził Janusz Gardeła z MOK, a ubarwiły ją dodatkowo występy podopiecznych sekcji wokalnych działających w ośrodku. Występów było jednak więcej, a to za sprawą „Stowarzyszenia Wszyscy dla wszystkich”, które od niedawna na Pakusce prowadzi Klub Osiedlowy „Przyjaźń” i również stara się organizować rozrywkę dla mieszkańców. Na scenie pojawiła się więc podopieczna klubu Alicja Barczyk, a także najmłodsi uczestnicy zajęć teatralnych, którzy pod okiem Mirosławy Drapacz przygotowali kilka zabawnych etiud.
Wielkie zainteresowanie wzbudził też ogłoszony przez Stowarzyszenie konkurs plastyczny „Chodź pomaluj mój świat”. Dzieci do 7. roku życia rysowały kredą na asfalcie, zaś starsi – malowali farbą emulsyjną na rozciągniętej pomiędzy drzewami folii. W sierpniowym słońcu stworzone przez dzieci tęcze, drzewka szczęścia i inne barwne obrazki prezentowały się bajkowo. Jak powstawały – uwieczniła w pięknej galerii zdjęć Ewelina Bodasińska. Jury, z Olgą Śladowską – główną organizatorką konkursu – na czele miało trudne zadanie. Wśród najmłodszych dzieci wyróżniono: Angelikę Jamrozowicz, Michała Jamrozowicza, Julię Szczepanek, Weronikę Wolny i Pawła Pielkę, zaś wśród starszych – Martynę Schefeel, Natalię Renkiewicz, Olę Kaim, Jana Masternaka, Mikołaja Gałąź i Julię Masternak.
W tym samym czasie w siedzibie Klubu rozgrywał się turniej szachowy, nad którego przebiegiem czuwał Grzegorz Czerwiński. Spośród 16. uczestników najlepsi okazali się: Szymon Kajda, Jakub Rosołek, Łukasz Sawczyński, Mateusz Lis, Jakub Ochowicz i Mikołaj Królewicz.
Festyn po raz pierwszy zorganizowano na zakończenie lata, ze względu na prowadzone wcześniej prace remontowe na placu. Po raz pierwszy też do organizacji włączyło się Stowarzyszenie. – Taka forma współpracy jest bardzo dobra. Dzięki temu program był jeszcze bardziej urozmaicony, a o oto przecież chodziło – podkreśla radny miejski i wiceprzewodniczący zarządu osiedla Pakuska, Jarosław Gałka. – Wiele dzieci z Pakuski w ogóle nie wyjeżdżało w czasie wakacji na zorganizowane obozy czy kolonie i to z myślą o nich organizowaliśmy festyn. Nasz zarząd już od trzech lat współpracuje z harcerzami i jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy, ponieważ przygotowują imprezy profesjonalnie i ciekawie. To doskonała forma, żeby wspólnie zrobić coś ciekawego i jestem za tym, żeby takie imprezy organizować wspólnie ze stowarzyszeniami w całym mieście. Wymaga to oczywiście większej pracy podczas przygotowań, żeby wszystkie szczegóły dokładnie dograć, ale już teraz efekty były bardzo dobre – stwierdził J. Gałka.
Organizatorzy dziękują sponsorom, którzy wsparli festyn. Byli to: SKOK „Skarbiec”, Restauracja Kreml, firma handlowa „Wedar” Jan Węglarz, PGK w Olkuszu, radny Jarosław Gałka, przewodniczący zarządu osiedla Pakuska Artur Rosołek, P.P.H.U. „Super Trade” Olkusz, Petro-Oil – Śląskie Centrum Sprzedaży Olkusz-Olewin, bar „Cora” – Beata Skotniczna, F.H.U.P. Leszek Czarnul z Osieka oraz Szkoła Języków „Impuls”.
wszystko OK super i w ogóle. Ale jakiś czas temu pisaliście w Przeglądzie o bakteriach w piaskownicach. pamięta Pani? A na festynie widziałem super atrakcję dla dzieci czyli małe, śliczne kucyki, które robią duże kupy . Konie stały na terenie placu zabaw, parę metrów od piaskownicy. czy to bezpieczne?