Powiat
Na ostatniej sesji Rady Powiatu w Olkuszu radni pracowali nad projektem budżetu na 2024 rok, ostatniego już w bieżącej kadencji samorządu. Z tej okazji radny Paweł Piasny postanowił podsumować dotychczasową działalność Zarządu Powiatu Olkuskiego: „Zapewne za kilka tygodni dowiemy się jak świetnie radziliście sobie na przestrzeni minionych lat. Usłyszymy, że nikt nigdy wcześniej nie pozyskał tylu dofinansowań i nie osiągnął takich wyników. Doprawdy? Mówię: Sprawdzam!” – ironizował były Starosta Olkuski w trakcie swojego wystąpienia, przypominając przy okazji, że jedną z pierwszych decyzji Bogumiła Sobczyka był generalny remont swojego biura, zakup giętych mebli oraz montaż zamka do drzwi na linie papilarne. Radny Piasny dodał przy tym, że wedle jego wiedzy wiele decyzji obecnego Zarządu Powiatu Olkuskiego zapadło w biurze poselskim Jacka Osucha i zostało wręcz narzuconych radnym.
Koniec roku w samorządzie to czas prac nad przyszłorocznym budżetem, czyli zestawieniem przewidywanych dochodów i wydatków danej jednostki samorządu terytorialnego. Dokument ten wytycza cele i perspektywy na rozwój każdego powiatu i gminy. Uchwalaniu budżetu często towarzyszą gorące dyskusje oraz spory pomiędzy radnymi: nie inaczej było w przypadku Powiatu Olkuskiego, jako że podczas ostatniej sesji Rady Powiatu w Olkuszu radny Paweł Piasny postanowił poddać druzgocącej krytyce dotychczasowe dokonania obecnego Zarządu Powiatu Olkuskiego.
Radny w pierwszej kolejności postanowił odnieść się do wysokości dofinansowań pozyskanych przez koalicję rządzącą powiatem: „Wedle legalnie pozyskanych materiałów, kolportowanych zresztą przez funkcjonariuszy PiS także tutaj – na terenie ziemi olkuskiej – kwota uzyskanych dofinansowań na terenie powiatów krakowskiego, miechowskiego i olkuskiego na dzień 30 września 2023, wynosiła kolejno: 69 mln, 63 mln i 59 mln. Gdzie zatem to rekordowe wsparcie? Kiedy porównamy to z innymi powiatami małopolski, to wypadniemy jeszcze mizerniej. No może poza chrzanowskim, który rzeczywiście mało dostał, bo starosta nie jest z PiS-u i Dobra Zmiana postanowiła ukarać w ten sposób mieszkańców ziemi chrzanowskiej. Aha, i jeszcze jedno: 25 milionów z tej kwoty, którą będziecie się chwalić, to jeszcze dofinansowanie wypracowane przeze mnie w czasie kiedy byłem starostą do czerwca 2019 r.” – przypomniał były Starosta Olkuski.
Kontrowersyjne inwestycje drogowe
Następnie na czynniki pierwsze rozłożone zostały poszczególne dokonania polityków stojących obecnie u steru powiatu: „Niewątpliwie trzeba wspomnieć oddane 4,5 mln dofinansowania na drogę w Osieku. Owszem, zrobiliście ją po skutecznych manifestacjach mieszkańców. Ale nie dość, że zrobiliście ją drożej, to w zdecydowanie mniejszym zakresie niż przewidywał projekt: wspomnę brak chodnika, czy brak wyniesionego skrzyżowania na wysokości szkoły. Nie wiem jak długo ta droga będzie w dobrej jakości. Zapraszam na wizję lokalną, gdyż już dzisiaj jest pełna wysadzin poprzecznych oraz zagłębień w okolicach studni kanalizacyjnych.” – mówił radny, nawiązując przy okazji do kolejnego „głośnego” projektu zrealizowanego przez Powiat Olkuski.
„Nie wiem jak to coś nazwać, bo miało być obwodnicą, a obecnie chyba nawet nie jest deptakiem. Wiecie już o czym mowa, prawda? Tak, tak Wasza sztandarowa inwestycja w Bolesławiu. Obarczacie winą innych, kiedy na etapie projektowania drogi posiadaliście dokumenty mówiące o niezdatności terenu do jakiejkolwiek zabudowy. Mimo to poszliście w zaparte. Efekt? Chyba nie trzeba nikomu go przedstawiać, szczególnie mieszkańcom Bolesławia i Bukowna.” – komentował Paweł Piasny.
„Warto wspomnieć o tzw. powodziówkach: w poprzedniej kadencji udało się pozyskać gwarancję dofinansowania na kilkadziesiąt km dróg. Wartość dofinansowania wyniosła 80% inwestycji. Czemu nie sięgnęliście po te środki? Nawet drogę w Wiśliczce, na którą zostało przyznane dofinansowanie, wykonaliście w ograniczonym zakresie, finansując ten remont w całości ze środków własnych powiatu. A o ile jednostek sprzętowych wzbogacił się Zarząd Drogowy w ostatnich pięciu latach? Znacie odpowiedź? Podpowiem wam: jeden traktorek za sto kilkadziesiąt tysięcy złotych do odśnieżania chodników! Żenada!” – wyliczał radny Piasny.
Jak zmodernizowano szkoły?
Długa lista uwag ze strony Pawła Piasnego dotyczyła także sytuacji w szkołach, dla których organem prowadzącym jest Powiat Olkuski: „Podobno obecnej koalicji rządzącej w powiecie bardzo zależy na rozwoju szkół i podnoszeniu standardów nauczania, ale również poprawy infrastruktury szkolnej. Przeanalizujmy zatem Wasze wydatki w tym zakresie: LO I – miała być utwardzona powierzchnia przy Sali gimnastycznej. Potrzebne na to było kilkaset tysięcy złotych. Nie znaleźliście, a błoto i bałagan jak było tak jest. O nowej Sali gimnastycznej, czy basenie na najniższym tarasie nieruchomości nie wspominam, bo widać nie odnajdujecie potrzeby takich inwestycji. LO II – zostało wam ostatnie boisko do remontu przy tej szkole. Zapomnieliście o tym, tak jak i o tej szkole. LO IV – owszem zrobiliście termomodernizację i … tyle.” – podsumował opozycyjny radny. Chwilę później odniósł się zaś do pozostałych placówek.
„ZS nr 1 – o tak, w tej szkole ogarnęła was gigantomania. To jest idealny przykład niedbania o publiczny grosz. Rozebraliście salę gimnastyczną by w jej miejsce wybudować… salę gimnastyczną. Owszem, poprzednia sala, wcale nie taka wiekowa, wymagała gruntowego remontu, szczególnie w zakresie termomodernizacji, ale jej konstrukcja była w bardzo dobrym stanie. Zamiast wybudować dodatkowe skrzydło z salami lekcyjnymi na które było przygotowana pełna dokumentacja i gruntownie wyremontować salę gimnastyczną, postanowiliście wykazać się, jak modelowo wydać kilkanaście milionów złotych, by finalnie wiele nie zmienić. ZS nr 3 – dobrze, że dyrektor nieźle radzi sobie w tej szkole. ZS nr 4 to jaskrawy przykład jak nie potraficie dokończyć rozpoczętych prac. Przejdźcie się może i zobaczycie o czym mówię. ZS w Wolbromiu – zamiast sali, budujecie… balon.” – ironizował Paweł Piasny.
Długa lista „osiągnięć”
Oświata i infrastruktura drogowa to jednak niejedyne tematy, jakim postanowił zająć się były Starosta. Na przysłowiową „tapetę” poszły bowiem również takie tematy jak ochrona środowiska, lecznictwo, finanse czy remont budynku Starostwa: „Szumnie zapowiadaliście gruntowny remont szpitala, budowę parkingów czy termomodernizację,. Co zostało z tych obietnic? Przypomnę, że budowa bloku operacyjnego, to nie wasza zasługa. Przekazaliście, dzięki gminie Bolesław, kilka milionów złotych na pracownię rezonansu. A w jaki sposób zabezpieczyliście interes powiatu? Może chociaż wnieśliście nowe zapisy do umowy dzierżawy, która niedługo będzie się kończyć. Może już warto zabezpieczyć interes mieszkańców?” – pytał Paweł Piasny.
Radny dopytywał ponadto o drugie pomieszczenie socjalne dla pracowników olkuskiego starostwa, przypominając przy okazji, że jedną z pierwszych decyzji Bogumiła Sobczyka był generalny remont swojego biura, zakup giętych mebli oraz montaż zamka do drzwi na linie papilarne: „Zapewne został on zamontowany po to by odciąć się od mieszkańców powiatu i ich problemów, i celebrować władzę i Bizancjum, które wokół siebie stworzył. Nie wiem kto będzie przyszłym starostą, ale już teraz podpowiadam mu: zdemontuj ten zamek na linie papilarne i wystaw go na którąkolwiek aukcję charytatywną. Nie dość, że zyskasz sympatię mieszkańców, to zrzucisz z tego urzędu wspomniany wcześniej nimb Bizancjum.” – doradzał potencjalnemu przyszłemu szefowi powiatu były starosta.
„W kwestii zaś finansów, powiem jednym zdaniem: ja, w ciągu pięciu lat zarządzania powiatem zredukowałem zadłużenie z ponad 40 mln, do poziomu poniżej 19 mln. Wy, w ciągu waszych pięciu lat ponownie zwiększyliście zadłużenie. Dzisiaj wynosi ponad 22 mln, na koniec 2024 ma wynosić 29 mln!” – alarmował na koniec recenzent poczynań Bogumiła Sobczyka.
Pożegnanie z Radą Powiatu
Na koniec Paweł Piasny przypomniał okoliczności swojego odwołania z funkcji Starosty: „W dniu 8 maja 2019 r. radni obecnie rządzącej w powiecie koalicji złożyli wniosek o moje odwołanie. Rzecz w polityce całkiem normalna. Rządzi ten, który posiada większość na sali obrad. Powstała egzotyczna koalicja złożona z radnych PiS oraz radnych, którzy w czasie ostatnich wyborów publicznie kreowali się na osoby skrajnie antypisowskie. Zamiast złożyć wniosek odwołanie z wymaganym przez prawo jednozdaniowym uzasadnieniem, postanowiliście stworzyć elaborat. A w zasadzie nie, napisaliście własną autobiografię: pozwólcie, że dziś krótko omówię każdy z punktów.” – mówił radny Rady Powiatu w Olkuszu.
„Pierwszy zarzut z brzegu: brak należytej dbałości o sprawy powiatu. Dziś widać, że niektórzy z was dbają bardziej o swoje sprawy, niż o sprawy wspólnoty powiatowej. Afery wizerunkowe, afery ścigane przez prokuraturę, sprawy sądowe, buble inwestycyjne, zwroty środków finansowych: tak, zdecydowanie nienależycie dbacie o sprawy powiatu.” – ironizował były Starosta, dodając przy tym, że wedle jego wiedzy wiele decyzji obecnego Zarządu Powiatu Olkuskiego zapadło w biurze poselskim i zostało wręcz narzuconych radnym.
„Zarzucaliście mi rzekomy brak współpracy z gminami należącymi do Powiatu Olkuskiego. A jak jest teraz? Z gminą Olkusz najgorsze relacje w historii powiatu. Z gminą Wolbrom: sprawa karna w sądzie. Z gminą Trzyciąż: wystarczy poczytać oficjalne pisma wójta i przewodniczącego rady. Z gminą Bolesław – zaczęliście bardzo dobrze, kończycie jak … aż chce się przywołać Leszka Millera i jego odniesienie do tego jak kończy prawdziwy mężczyzna. Są tu tacy? Gmina Bukowno – ciepłych relacji to tutaj także nie ma. A z gminą Klucze macie szczęście, że kadencja dobiega końca, bo po zmianie władzy centralnej tylko patrzeć jak obecny wójt przestawi wajchę i będzie służył nowej władzy… centralnej.” – przewiduje opozycyjny radny.
Ostatni z punktów dotyczył zaś opieszałości w sprawie nielegalnego wysypiska na Osadzie w Kluczach: „Przypomnę tylko, że do 12 czerwca 2019 roku wg wielu z was tu siedzących, istniało tam zagrożenie epidemiologiczne, biegały tam szczury wielkości bobrów, fetor unoszący się w okolicy miał być nie do zniesienia. Przypomnę, że każda z sesji rady powiatu do 12 czerwca 2019 roku niemal zdominowana była przez temat tego wysypiska. I nagle od 13 czerwca 2019 roku, kiedy przejęliście władzę w powiecie, temat Osady zniknął. Ani nie śmierdzi, ani jednej wzmianki o szczurach, ani żadnego zagrożenia dla ludzi i środowiska. Temat przestał dla was istnieć, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.” – zauważał Paweł Piasny.
„Pokazuje to dobitnie, że jedynym waszym celem było zdobycie władzy, by wygodnie umościć się na fotelach i czerpać osobiste korzyści. Stworzyliście układ bazujący na wzajemnej kontroli, strachu, pieniądzach. Na czymś, co jest najbardziej obrzydliwe w działalności publicznej i tam na górze, i tu na dole. Ja – świadomie nie będę w najbliższych wyborach kandydował do Rady Powiatu. Zaś wielu z Was tu siedzących nie zasiądzie w tej radzie z zupełnie innego powodu. To będzie czerwona kartka od Wyborców. Życzę temu powiatowi jak najlepiej, życzę mieszkańcom powiatu olkuskiego by wiosną 2024 wybrali mądrze i roztropnie.” – podsumował działalność ekipy Bogumiła Sobczyka i Pauliny Polak.
Redakcja