pijani kierowcy

Kierowcy niestety nie uczą się na błędach. Nie pomagają kampanie społeczne, apele, ani przykłady z życia, które niemal bez przerwy trafiają do mediów. Jazda „na podwójnym gazie” wciąż ma swoich zwolenników, a ci nadal nie mogą zrozumieć, że ich lekkomyślność może skończyć się tragedią.

 

– Policja na wiele sposobów walczy z nietrzeźwymi kierowcami, prowadząc w tym celu działania prewencyjne i kontrolne. Pomimo tego, na drogach wciąż nie brakuje osób, które będąc pod wpływem alkoholu, decydują się na jazdę samochodem. Wielu z nich tłumaczy się, że alkohol piło dzień wcześniej i zapewniają o swoim dobrym samopoczuciu. Dopiero w trakcie kontroli, gdy trzeba liczyć się z konsekwencjami prawnymi, finansowymi i utratą prawa jazdy, zdają sobie sprawę z niewłaściwego postępowania. Nietrzeźwy kierowca to poważne zagrożenie na drodze – mówi asp. Katarzyna Matras, oficer prasowy olkuskiej komendy.

Tylko od początku roku w powiecie olkuskim funkcjonariusze zatrzymali 88 nietrzeźwych kierowców. Rekordzista z poprzedniego tygodnia miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. – Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej przez wolbromskich policjantów. 45-latek był wcześniej skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i w 2014 roku stracił prawo jazdy – informuje asp. Matras.

Na jazdę „pod wpływem” w środę 5 kwietnia zdecydował się też kierujący hyundaiem gate. We krwi miał prawie 4 promile! 37-letni mieszkaniec gminy Wolbrom na ul. Piłsudskiego w Wolbromiu został ujęty przez właściciela jednego ze sklepów monopolowych. Mężczyzna nosił się z zamiarem zakupu alkoholu, lecz właściciel widząc w jakim stanie jest jego klient, nie sprzedał mu wskazanego towaru. 37-latek wyszedł ze sklepu, wsiadł do samochodu i odjechał. – Widząc to zdarzenie, sprzedawca wybiegł za nim i zaczął gonić auto. Gdy kierowca hyundaia zatrzymał się, mężczyzna wyjął mu ze stacyjki kluczyki i o sytuacji natychmiast powiadomił dyżurnego policji. Kierujący hyundaiem nie miał przy sobie prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i obowiązkowego ubezpieczenia OC. By zbadać jego stan trzeźwości, mundurowi doprowadzili mężczyznę do komisariatu. Okazało się, że w swoim organizmie miał 3,8 promila alkoholu – relacjonuje asp. Matras.

Właściciel sklepu swoją postawą zasłużył na uznanie. Być może zapobiegł ludzkiej tragedii. Niestety ta historia to kolejny dowód na to, że racjonalne myślenie po alkoholu bywa trudne. – Jeśli nie jesteś pewien co do stanu swojej trzeźwości, przed jazdą skorzystaj z urządzeń do badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które są dostępne w komendzie i komisariatach na terenie całego powiatu. Każdy może sprawdzić swój stan trzeźwości bez względu na porę dnia i nocy. Jedynie w przypadku komisariatu w Kluczach, takie sprawdzenie można wykonać od godziny 6 do 22 – mówi oficer prasowy KPP w Olkuszu.

Sprawdzenie stanu trzeźwości prowadzi się indywidualnie atestowanymi urządzeniami. Ich obsługa jest prosta, a szczegóły użytkowania opisane są w ogólnodostępnej instrukcji wywieszanej na ścianie pomieszczenia, w którym znajduje się alkomat lub AlkoBlow. Samo badanie trwa zaledwie kilka sekund. Jest wykonywane bezpłatnie i zazwyczaj bez kolejki, no chyba, że na „dmuchanie” w tym samym momencie zdecydowało się więcej osób.

– Jednoczenie przypinamy o konsekwencjach prawnych wynikających z kodeksu karnego. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli kierujący pojazdem był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwością i ponownie dopuścił się tego czynu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Ponadto osoby takie będą musiały liczyć się m.in. z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie będzie orzekał świadczenia pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, w przypadku osób, które po raz pierwszy dopuściły się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości – kończy asp. Katarzyna Matras.

Fot. Pixabay.com

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
PXT
PXT
7 lat temu

[quote name=”Iwan”]Jeżdżę ok 4 razy w tyg od kilku lat do krakowa w nocy przez olkusz i ani razu w nocy nie miałem kontroli trzeżwości zatem albo nie ma takich kontroli w nocy albo poprostu nie trafiam ,[/quote]
To nic tylko się ciesz. Jak natrafisz na damianka to oprócz tego że dmuchniesz, natrafisz także na bonusa w postaci sierpowego albo prostego prawego lub lewego, rzecz jasna gdyby Ci przyszło do głowy go zmuszać aby Ci się przedstawił. W nocy (bez świadków- nie licząc jego partnera) będziesz miał większą na to szansę.

Iwan
Iwan
7 lat temu

Jeżdżę ok 4 razy w tyg od kilku lat do krakowa w nocy przez olkusz i ani razu w nocy nie miałem kontroli trzeżwości zatem albo nie ma takich kontroli w nocy albo poprostu nie trafiam ,

P X T
P X T
7 lat temu

Gdyby nie zmodyfikowano tej durnej ustawy w 2013 r która zmienia promile na rowerze z przestępstwa na wykroczenie to areszty byłyby przepełnione, że miejsca by zabrakło dla złodziei i pedofilii i może taka była intencja tej zmiany. Jeżdżę na rowerze nadal, co prawda dosyć rzadziej niż przedtem (po uszkodzeniu kolana) ale od tego momentu żaden mundurowy się mną już nie interesuje. Wówczas gdy było to kwalifikowane jako przestępstwo, to strach było nawet prowadzić rower gdyby miał się pojawić na horyzoncie jakiś mundurowy kretyn. Wiem o czym piszę bo mnie to spotkało i to nawet alkoholu nie trzeba było bo po trzeźwemu. Zostałem potraktowany z założenia jako pijak, chociaż nawet czerwonego nosa nie mam obiecywano mi izbę wytrzeźwień już przed badaniem.
Tak to bywa jak idiotów się wypuszcza na patrole.

pavv
pavv
7 lat temu

Te 0,00 wprowadziły w większości dawne kraje komunistyczne podobnie jak obowiązek jazdy na światłach w środku słonecznego dnia. Prawda jest taka, że po lampce wina czy butelce piwa koncentracja wzrasta.

obiektywnie
obiektywnie
7 lat temu

Irlandia 0,8 promila
Hiszpania 0,5 promila
Grecja 0,5 promila
Dania 0,5 promila
Belgia 0,5 promila
Austria 0,5 promila
Portugalia 0,5 promila
Włochy 0,5 promila
Wielka Brytania 0,8 promila
Słowenia 0,5 promila
Niemcy 0,5 promila
Islandia 0,5 promila
Malta 0,8 promila
U nas jakby kogoś złapali z taką dawką alkoholu we krwi to obsmarowali by go w gazetach i telewizji od góry do dołu. ,, Pijak drogowy za kółkiem, stężenie alkoholu 0,5 promila…. Dziwić się, że są u nas takie a nie inne statystyki dotyczące ,,pijanych kierowców”. Idąc tokiem myślenia niektórych w tych państwach, które wymieniłem jeżdzą sami pijacy! Jak można wsiąść za kółko mając 0,4 promila… Te państwa to chyba 3 świat, ale zaraz, zaraz.. NIemcy, Wielka Brytania, czy Włochy to trzeci świat, jakoś nie wydaje mi się, hahahah, Pozdrawiam ; )

ZMN
ZMN
7 lat temu

[quote name=”theon”]W żadnym normalnym państwie nie ma limitu zerowego, a znam kilka krajów w których drogówka nie ma alkomatów i nie poluje na kierowców tylko pilnuje porządku i pomaga jeśli trzeba .[/quote]
Albania 0,0 promila
Białoruś 0,0 promila
Chorwacja 0,0 promila
Czechy 0,0 promila
Estonia 0,0 promila
Litwa 0,0 promila
Malta 0,0 promila
Rosja 0,0 promila
Rumunia 0,0 promila
Słowacja 0,0 promila
Ukraina 0,0 promila
Węgry 0,0 promila

theon
theon
7 lat temu

W żadnym normalnym państwie nie ma limitu zerowego, a znam kilka krajów w których drogówka nie ma alkomatów i nie poluje na kierowców tylko pilnuje porządku i pomaga jeśli trzeba .

les
les
7 lat temu

[quote name=”pavv”]Wystarczy podnieść limit do obowiązującego w wielu krajach i z 88 nietrzeźwych kierowców zrobi się 30. Dzięki temu też w innych krajach nie będą tak jechali po Polsce, że tylu nietrzeźwych u nas jeździ, a w takich Niemczech czy Anglii o 80% mniej.[/quote]
[quote name=”pavv”]Wystarczy podnieść limit do obowiązującego w wielu krajach i z 88 nietrzeźwych kierowców zrobi się 30. Dzięki temu też w innych krajach nie będą tak jechali po Polsce, że tylu nietrzeźwych u nas jeździ, a w takich Niemczech czy Anglii o 80% mniej.[/quote]

A może żadne limity są nie potrzebne…? Co…? W ogóle nie zdajesz sobie sprawy z tego co tutaj wypisujesz. Nie pisz więcej bzdur i zastanów się dobrze nad sobą. PIŁEŚ NIE JEDŹ !!! Bardzo stare i bardzo mądre powiedzenie. W bardzo, bardzo wielu krajach jest limit 0,00 promila i jest ok. Potencjalnych zabójców na drogach nie potrzeba !!!

Alek
Alek
7 lat temu

kilku debili funduje całej reszcie bajońskie drogie oc i później powstaja takie dziwne wynalazki jak oc od yanosika, obywatel w tym kraju nie może iść jak człowiek do TU i się ubezpieczyć, musi kombinować… nie mówiąc juz o wypadkach śmiertelnych… pól biedy jak taki dzwon zabije sam siebie ale jak są niewinne ofiary to już straszny dramat

pavv
pavv
7 lat temu

Wystarczy podnieść limit do obowiązującego w wielu krajach i z 88 nietrzeźwych kierowców zrobi się 30. Dzięki temu też w innych krajach nie będą tak jechali po Polsce, że tylu nietrzeźwych u nas jeździ, a w takich Niemczech czy Anglii o 80% mniej.