Plany na miarę powiatowych możliwości

Bieżące remonty, kilka projektów oraz zakup nowego ciągnika – takie plany na przyszły rok ma dyrekcja Zarządu Drogowego w Olkuszu.

Od 1 stycznia dyrektorem tej instytucji zostanie Paweł Pacuń, dotychczas pełniący obowiązki dyrektora. Władze powiatu zdecydowały, że przez prawie rok sprawdził się na tym stanowisku. – Trzeba stawiać na zdolnych, młodych ludzi z potencjałem. Tak jest w tym przypadku – mówi starosta Jerzy Kwaśniewski.

W przyszłorocznym budżecie środki finansowe dla Zarządu Drogowego są skromne. Poza bieżącym utrzymaniem dróg (2 mln 400 tys. złotych) do dyspozycji pozostaje 300 tys. złotych na dokumentacje projektowe oraz 300 tys. złotych na zakup ciągnika. – Zaraz po zimie chcemy zabrać się za bieżące remonty. Musimy kupić niezbędne materiały. Wysłaliśmy już zapytania ofertowe do firm zajmujących się oczyszczaniem ulic. Nie chcę powtórki z lat poprzednich, kiedy to wynajmowaliśmy taki sprzęt dopiero wiosną. Teraz sprzątanie będziemy rozpoczynać od razu po zimie. Do pielęgnacji drzew wynajmiemy zwyżkę – opowiada dyrektor Paweł Pacuń.

Najpoważniejszym zakupem będzie ciągnik, który trafi do Obwodu Drogowo – Mostowego w Wolbromiu. Pojazd prawdopodobnie będzie wyposażony w dwa pługi do zimowego utrzymania dróg i szczotkę do zamiatania. Podobny sprzęt kupiono w tym roku dla Obwodu Drogowo – Mostowego w Olkuszu.

Jednym z priorytetów będzie malowanie przejść dla pieszych na terenie powiatu. – W miarę możliwości finansowych chciałbym też oznakowywać przejścia dla pieszych w pobliżu szkół za pomocą tablic ze znakiem D-6 i T-27 na tle fluorescencyjnym– dodaje Paweł Pacuń.

Na dokumentacje projektowe Zarząd Drogowy otrzymał 300 tys. złotych. Co zrobi za taką kwotę? W planach na chwilę obecną jest pięć projektów: budowa chodnika w Trzyciążu i Jangrocie w ciągu drogi Trzyciąż – Troks oraz przebudowy ulic: Poręba w Kolonii, 1-go Maja w Wolbromiu od skrzyżowania z drogą wojewódzką 783 do dworca kolejowego, Jasnej i Podgrabie w Olkuszu oraz drogi Bydlin – Cieślin – Kwaśniów.

Dyrektor Pacuń zawsze powtarzał, że nie da się zrobić jak najwięcej za jak najmniejsze kwoty. – Z tych pieniędzy, które mamy, lepiej teraz wykonać kilka projektów, a w kolejnych latach przystąpić do ich realizacji. W ten sposób inwestycje będą wykonane sensownie i dokładnie – dodaje Pacuń.