Psują lampy na Nullo?

Od ponad miesiąca mieszkańcy osiedla Centrum próbują wywalczyć naprawienie oświetlenia na ulicy Nullo w rejonie od Ekonomika, przez Szkołę Podstawową nr 4, Stary Cmentarz, staw, aż do MOK-u. Brak oświetlenia ulicznego w tamtym miejscu daje się we znaki wszystkim przechodzącym tamtędy po zmroku mieszkańcom, a okoliczni wandale mają spore pole do popisu. Mieszkańcy żalą się, że dzwonią, piszą pisma, a na ulicy Nullo w dalszym ciągu panują egipskie ciemności. Zaraz po zgłoszeniu interwencji do naszej redakcji sprawdziliśmy, jak to z tymi lampami jest i rzeczywiście, nie można pozazdrościć temu, kto musi przemierzyć ten odcinek inaczej niż samochodem.

Odpowiedzialna za oświetlenie w tamtej części miasta jest gmina, która ma zawartą umowę z firmami energetycznymi na obsługę konkretnych rejonów. Po zgłoszeniu usterki przez urząd, firma ma 10 lub 15 dni na usunięcie usterki. Okazuje się, że rzeczywiście mieszkańcy i przewodniczący osiedla zgłosili urzędowi usterkę, ten przekazał informację firmie, a ta… naprawiła lampy. A światła jak nie było, tak nie ma.

– Były telefony i pisma do urzędu i do administracji osiedla, ale usterka według firmy odpowiedzialnej za oświetlenie uliczne jest ciężka do diagnozy – poinformował nasz Czytelnik. – Teraz po godzinie 22:00 ciężko przejść koło olkuskiego stawu, gdyż młodzież urządza sobie tam miejsce do libacji, czy jak na przykład ostatnio, robienie ogniska z połamanych drzew. Policja nie przyjedzie, bo gdzie pójdą we dwójkę? Często upustowi emocji towarzyszy wyżywanie się na stacji meteo albo na koszach przy stawie. Czy ktoś idący po filmie z kina albo koło cmentarza i stawu do miasta musi zostać ograbiony lub dotkliwie pobity, by ktoś w końcu zrozumiał, że jeśli są zgłoszenia to awarię należy usunąć!i – denerwuje się Czytelnik.

W olkuskiej komendzie dowiedzieliśmy się, że teren ten nie był objęty szczególnym dozorem. – W ciągu wspomnianego miesiąca policjanci interweniowali dwa razy i były to zgłoszenia dotyczące zakłócania ciszy nocnej – tłumaczy mł. asp. Marcin Dzięcioł, rzecznik prasowy olkuskiej policji.

Równo miesiąc temu oficjalne pismo z dokładną lokalizacją 14 zepsutych lamp na całym osiedlu Centrum złożył w magistracie jego przewodniczący. – Znalazły się na tej liście również lampy, o których mowa w interwencji mieszkańców. Tego samego dnia wieczorem lampy już działały – mówi Henryk Gamrat, przewodniczący osiedla Centrum. – Otrzymałem również informację, że są problemy z naprawieniem lamp na ulicy łączącej ul. Nullo z ul. Króla Kazimierza Wielkiego i usunięcie tej usterki potrwać może dłużej.

W olkuskim magistracie otrzymaliśmy potwierdzenie, że mieszkańcy i przewodniczący zgłaszali problemy kilkukrotnie. Urzędnicy twierdzą również, że zgłosili usterkę firmie odpowiedzialnej za naprawę. Ta z kolei zapewniła, że ją usunęła. W miniony poniedziałek, czyli miesiąc po pierwszym zgłoszeniu, lampy nie działały na pewno i interweniowała w magistracie nasza redakcja. Wszystko wskazuje na to, że awaria jest spowodowana uszkodzeniami, których ktoś dokonuje celowo. Otrzymaliśmy zapewnienie, że newralgiczny region przy ulicy Nullo będzie oświetlony w całości wkrótce, a naprawa z powodów technicznych jest trudna. O efektach naszej interwencji powiadomimy Czytelników na łamach Przeglądu Olkuskiego.