Artykuł sponsorowany

Część studentów traktuje pokoje wieloosobowe w charakterze ostatniej szansy. Nie oznacza to jednak, że ten rodzaj zakwaterowania nie niesie ze sobą korzyści, szczególnie biorąc pod uwagę atmosferę życia akademickiego.

W niniejszym artykule przedstawimy, czego należy spodziewać się po wprowadzeniu do takiego lokum.

Samotność nikomu nie służy

Trudności z dostosowywaniem się do nowej sytuacji? Każdy to zna, nie ma ku temu żadnych wątpliwości. Szczególnie studenci, których czeka kilka lat pobierania wyższego wykształcenia. Samotne radzenie sobie z bolączkami nauczania nie jest niczym przyjemnym, w związku z czym posiadanie wsparcia będzie na wagę złota. Łatwiej je uzyskać, gdy pokój który zamieszkuje student, współdzielony jest z innym studentem. Wówczas wzajemna pomoc w nauce, czy rozmowa w trudniejszych chwilach, będzie tak naprawdę na wyciągnięcie ręki.

Bezcenna pomoc

Zapomnieć jest rzeczą ludzką i tyczy się to zarówno elementów porannego rytuału (np. cukier do herbaty), jak i notatek na uczelnię. W obydwu przypadkach, nie musimy jedynie polegać na sobie, ale i towarzyszu „niedoli” właśnie. Szczególnie jeśli żyjemy z nim w wyjątkowo serdecznych stosunkach. Nikt przecież nie chciałby dzielić pokoju z osobą, której szczerze nie lubi, czekając tylko, aż zakończy się rok akademicki i będzie można się przeprowadzić.

Przyjaźń

Z pewnością kiedyś usłyszeliście od swoich rodziców, że studia są najlepszym czasem na zacieśnianie więzi międzyludzkich. Coś w tym musi być, zważywszy na okoliczności. Przecież prócz nauki na uczelni czekają na nas imprezy, domówki, tzw. posiadówki i wiele, wiele rozmów. Jeśli wraz z lokatorem/lokatorką będziecie nadawać na tych samych falach, to prawdopodobnie wasza relacja nie zakończy się wraz z zakończeniem wynajmu pokoju. Podstawą w takiej sytuacji jest serdeczność i wzajemny szacunek, gdyż nadwyrężanie zaufania oraz gościnności po czyjejkolwiek stronie będzie rodzić tylko konflikty i nieporozumienia.

Podsumowanie

Należy nadmienić, że chęć takiej formy zamieszkania to jedno, a drugie standard i ogólne warunki życia w domach studenckich. Niemniej istnieje ciekawa alternatywa w postaci prywatnych akademików, posiadających wszystkie zalety swoich klasycznych odpowiedników, z wieloma dodatkowymi udogodnieniami. Tym bardziej, że tego typu obiekty coraz częściej pojawiają się w polskich miastach.

Źródło: LivinnX