Instytucja rodziny zastępczej to dla wielu dzieci jedyna możliwość zaznania bliskości, zainteresowania i wsparcia od osób, którym ich los obojętny nie jest, często w przeciwieństwie do osób im najbliższych – mamy czy taty, niepotrafiących czy też niemogących się nimi dobrze opiekować. W powiecie olkuskim jest 96 takich rodzin, w których przebywa łącznie 135 dzieci. Potrzeby są dużo większe, bo na chwilę obecną wszystkie miejsca w rodzinach zastępczych są już zajęte. Dlatego też osoby, które kiedykolwiek zastanawiały się nad podjęciem się tego zadania, mogą zgłosić się do olkuskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które pomoże we wszystkich formalnościach i służy radą.
Na naszych łamach wielokrotnie poruszaliśmy problem przemocy i problemów alkoholowych w rodzinie, przytaczając przykłady interwencji służb do tego powołanych na terenie powiatu olkuskiego. W ostatnim czasie było kilka przypadków zaniedbań ze strony rodziców, którzy narazili małoletnich na niebezpieczeństwo. W przypadku powtarzających się awantur domowych, rażących przypadków opiekowania się dziećmi przez nietrzeźwych rodziców, powstaje konieczność zabrania maluchów od ich biologicznych rodziców i przekazania ich pod opiekę placówki opiekuńczo-wychowawczej lub rodziny zastępczej. Często jest też tak, że rodzice z różnych powodów nie chcą, bądź też nie są w stanie, opiekować swoimi dziećmi, a próby wsparcia takiej dysfunkcyjnej rodziny zakończyły się niepowodzeniem. W naszym powiecie mieszka niespełna 20 tys. dzieci do 18. roku życia, a 135 z nich znajduje się pod opieką 96. rodzin zastępczych. Wśród nich jest 6 zawodowych rodzin zastępczych i 2 rodzinne domy dziecka, pod opieką których jest łącznie 35 dzieci. Pozostałe rodziny zastępcze dla setki niepełnoletnich utworzyły osoby spokrewnione z dzieckiem. Piecza zastępcza jest konieczna w sytuacji, kiedy nie ma cienia szansy na to, żeby rodzice biologiczni opiekowali się swoim dzieckiem.
– Potrzeby są duże, a każdy, kto chciałby stworzyć dom dla dzieci, które go naprawdę potrzebują, może się zgłosić do nas. Służymy wsparciem na każdym etapie – zarówno na początku, kiedy trzeba podjąć decyzję, jak również później, kiedy dziecko już zostanie przekazane do rodziny zastępczej – mówi Ewa Sobolewska, kierownik Zespół ds. Pieczy Zastępczej w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. – Chętna osoba lub rodzina najpierw musi złożyć u nas wniosek, a później pracownicy zespołu ds. pieczy zastępczej analizują sytuację rodzinną, materialną i zdrowotną kandydatów. Jeśli rodzina wydaje się spełniać wszystkie warunki, jest kierowana na nasz koszt na szkolenie w ośrodku adopcyjno-opiekuńczym. Tam również przeprowadza się diagnozę psychologiczną kandydatów. Kiedy dokumentacja jest już gotowa, może zostać podpisana umowa z PCPR lub starostą olkuskim. Taka rodzina może już przyjąć dziecko – dodaje.
Podjęcie się pieczy zastępczej to, jak mówią rodzice zastępczy, prawdziwa misja. Żeby ją dobrze realizować, trzeba się zaangażować w stu procentach.
– Nie jest to łatwe zadanie, ale jest wiele sytuacji, które rekompensują nasze poświęcenie. Decyzję o założeniu rodziny zastępczej podjęliśmy 3 lata temu i od tamtego czasu opiekowaliśmy się piętnaściorgiem dzieci. Część z nich została już adoptowana, a część wróciła po pewnym czasie do biologicznych rodziców. Do pomagania dzieciom, które z różnych przyczyn musiały zostać zabrane ze swojego środowiska, zachęciła nas inna rodzina zastępcza i nie żałujemy tej decyzji – opowiada mama zastępcza z powiatu olkuskiego (nazwisko do wiadomości redakcji). – Wychowywanie dzieci, które naprawdę dużo przeszły, wiąże się z ogromnym poświęceniem. Ale daje też dużo satysfakcji. Zdarzało się, że dzieci przyjeżdżały do nas zamknięte w sobie, wolniej się rozwijały w porównaniu do swoich rówieśników – na przykład nie chodziły i nie mówiły, chociaż powinny były. Otaczaliśmy je miłością, poświęcaliśmy dużo uwagi i zaczynały robić ogromne postępy. Z dziećmi, które są już w rodzinach adopcyjnych, mamy stały kontakt. Przysyłają nam zdjęcia, kartki z życzeniami. Piszą, że są szczęśliwe. Mamy takie poczucie, że jest w tym szczęściu też nasz wkład – opowiada.
Wszystkie dzieci pragną rodziny. Jeśli nie może to być rodzina biologiczna, mogą ją stworzyć inni, wrażliwi na ich los. – Dzięki rodzinom zastępczym i rodzinnym domom dziecka szczęście i miłość może znaleźć wiele dzieci. Choć osób niosących pomoc dzieciom jest wiele, nadal niestety nie zaspokaja to wszystkich potrzeb. Wiele maluchów wciąż czeka na szczęśliwy dom. Osoby o otwartym sercu, z potrzebą niesienia pomocy tym najmniejszym, skrzywdzonym, nieszczęśliwym, zapraszamy do kontaktu z naszą placówką – zachęca Ewa Sobolewska z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Dane kontaktowe:
Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Olkuszu
Zespół ds. Pieczy Zastępczej, III piętro, pok. 44
ul. Piłsudskiego 21,
tel. 32 643 39 41 wew. 21