Po średnio 72 tysiące złotych domagają się przed sądem – za swoją szkodę osobową – ofiary wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców, wynika z najnowszego raportu UFG podsumowującego wypłaty w 2015 roku. Przy czym zaledwie 8 procent żądanej sumy dotyczy kosztów leczenia i rehabilitacji, a ponad 90 procent to finansowa rekompensata za cierpienia fizyczne i psychiczne. Jednak sądy znacznie ograniczają roszczenia o zadośćuczynienie – średnio o 60 procent w stosunku do żądanej kwoty. W efekcie łączna wypłata zasądzonego odszkodowania wynosi przeciętnie około 30 tysięcy złotych (bez odsetek i kosztów procesu; dotyczy wypadków z lat 2008 / 2015).
– W powszechnej świadomości funkcjonuje mit, że sądy przyznają – zgodnie z roszczeniami poszkodowanych – bardzo wysokie świadczenia w za szkody osobowe. Nie do końca znajduje to jednak potwierdzenie w naszych statystykach. Pokazują one bowiem, że sądy bardzo starannie miarkują roszczenia za ból i cierpienie osób poszkodowanych w wypadkach drogowych i znacznie ograniczają – w stosunku do roszczeń – poziom kwot zasądzanych z polisy OC sprawcy wypadku – mówi Sława Cwalińska Weychert, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
W 2015 roku UFG wypłacił łącznie ponad 90 mln złotych za szkody osobowe – bezpośrednio poszkodowanych ofiar oraz z tytułu roszczeń rodzin osób, które zginęły – w wypadkach spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców. Przy czym 70 procent wypłat Fundusz dokonał na podstawie własnego postępowania likwidacyjnego; pozostałe 30 procent – po sądowych rozstrzygnięciach. Poza wypłatami na rzecz bezpośrednich ofiar wypadków, UFG wypłacał również świadczenia osobom ‘pośrednio’ poszkodowanym, czyli rodzinom zmarłych w wypadkach spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych kierujących. Tu średnie roszczenie, zgłaszane przez roszczącego przed sądem – sięga 51 tysięcy złotych; natomiast po wyroku sądowym spada o około połowę do 25,9 tys. złotych. Przy czym aż 60 procent z łącznej puli wypłaconych w minionym roku przez Fundusz świadczeń za szkody osobowe oraz śmierć na drodze – przypada na wypadki z lat 1991 – 2007 (umożliwiła to uchwała Sądu Najwyższego, która pod wpływem działań pro-konsumenckich, dopuściła zgłaszanie roszczeń o zapłatę zadośćuczynień za wypadki z udziałem nieznanego sprawcy, sprzed kilkunastu lat).
Co zaskakujące sądy są bardziej hojne w przypadku wypłat zadośćuczynień za śmierć sprzed kilkunastu lat i w znacznie mniejszym stopniu tną te roszczenia. W rezultacie wartość zasądzonej przez sąd wypłaty dla członka rodziny osoby zabitej na drodze przed 2008 rokiem – sięga średnio 30 tys. złotych, zaś w wypadkach z ostatnich lat spada do 22 tysięcy złotych.
– Te dysproporcje między żądaniami z faktycznie zasądzanymi kwotami po raz kolejny dowodzą potrzeby stworzenia choćby ogólnych, ale powszechnie obowiązujących i stałych zasad przyznawania tych świadczeń – zauważa wiceprezes Cwalińska Weychert. – W niedawnych badaniach przeprowadzonych przez UFG – większość Polaków opowiedziała się za racjonalnością w ustalaniu rekompensat za uszczerbki na zdrowiu czy ustalaniu zadośćuczynień za ból i cierpienie – dodaje.
W badaniach przeprowadzonych przez UFG w lutym tego roku – 54 procent badanych opowiedziała się za wprowadzeniem w Polsce tabel obowiązujących w cześci państw Unii – jasno określających wysokość świadczeń dla osób poszkodowanych w wypadkach drogowych, tak by wysokość świadczeń od ubezpieczycieli była porównywalna i łatwa do wyliczenia (badanie przeprowadzone zostało przez GfK Polonia między 4 a 10 lutego 2016 roku – metodą wywiadów bezpośrednich, w domach respondentów, w ramach badania omnibus CAPI – na podstawie reprezentatywnej losowej próby Polaków w wieku 15+, wylosowanej z bazy PESEL. Całkowita liczba zrealizowanych wywiadów wynosi 1020). Jedna trzecia respondentów była za pozostawieniem możliwości indywidualnego dochodzenia roszczeń przed sądem, a pozostali czyli 13 proc. badanych nie miało w tej sprawie zdania.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
Sądy tną roszczenia, ubezpieczyciele zaniżają odszkodowania … do tego OC drożeje 😀
Komisja Nadzoru Finansowego aktualnie opracowuje standaryzację wypłat świadczeń osobowych za szkody z OC komunikacyjnego. Ma to uprościć i przyspieszyć proces wypłaty odszkodowań, jednak nie wiadomo czy nie wprowadzi to „sztywnej standaryzacji” wysokości świadczeń, co też jest niesprawiedliwe, ponieważ każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie.
Pozdrawiam
Maciek
porównywarka OC i AC