Drogowe progi zwalniające często są przedmiotem dyskusji, przede wszystkim kierowców. Ostatnio kwestia ta poruszyła część mieszkańców olkuskiego osiedla Młodych oraz użytkowników tzw. drogi serwisowej przy obwodnicy. To właśnie tam zamontowano dwa progi.
Drogą serwisową, podobnie jak obwodnicą, administruje Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Interwencja dotycząca progów, złożona w imieniu części kierowców przez miejskiego radnego Wojciecha Ozdobę, trafiła na biurko olkuskiego burmistrza z prośbą o przekazanie jej treści odpowiedniej instytucji. Zdaniem radnego drogowa inwestycja jest nieprzemyślana. – Progi wymuszają niemal zatrzymanie się pojazdu, powodując przy tym wzrost zanieczyszczenia powietrza wynikający ze spalin ruszających samochodów i ścierających się klocków hamulcowych. Tak „ostre” progi wymuszają także od rowerzystów nagłe, niebezpieczne hamowanie albo przejazd ruchliwą obwodnicą lub chodnikiem – pisze do burmistrza w imieniu wielu kierowców miejski radny Wojciech Ozdoba, pytając m. in. czy Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu wydawał opinie w kwestii ulokowania i rodzaju progów zwalniających, a także czy dostrzega potrzebę interwencji w kwestii wymiany progów na bardziej przyjazne kierowców, a zarazem dającym pieszym poczucie bezpieczeństwa. Przy okazji radny poruszył też kwestię poprawy lub wymiany odwodnienia liniowego położonego pomiędzy progami (na wysokości ul. Krasińskiego) w związku z hałasem powstałym przy przejeżdżaniu przez wspomniane odwodnienie.
Władze miasta twierdzą, że nie wnioskowały o montaż progów na drodze serwisowej. Do gminy nie wpłynął też żaden wniosek o opinię do projektu organizacji ruchu, który przewidywałby montaż progów zwalniających na drodze serwisowej. – Niemniej jednak do tutejszego Urzędu docierały informacje, iż na drodze serwisowej dopuszczalna prędkość jest często przekraczana przez użytkowników tej drogi. Zatem zdania w tej kwestii są podzielone. Ufam, że zarządca drogi dokładnie przeanalizował sytuację w tym rejonie i podjął odpowiednią decyzję. Jeśli zajdzie konieczność interwencji i zmiany w tym zakresie, deklaruję swoją pomoc – odpowiada na interpelację burmistrz Roman Piaśnik, proponując obserwację tego miejsca i powrót do tematu w terminie późniejszym. – Radykalne kroki w tym przypadku mogą być niewskazane. Tym bardziej, iż sami mieszkańcy nie są jednomyślni w kwestii montażu progów zwalniających – dodaje burmistrz Piaśnik.
Do tematu powrócimy, gdy tylko poznamy zdanie w tej kwestii krakowskiego oddziału ZDW. Jak sądzicie, czy progi na „serwisówce” powinny zostać?
@maurycy, ja korzystam.. Wolę tędy wjechać na drogę chrzanowską jak wyjazdem przy pętli. Bezpieczniej. A co do „zapier..lania” – można tu jechać 50 i czemu nie korzystać?? A pieszych przepisy tez obowiązują, skoro nie ma pasów to trzeba uważac.. Po reorganizacji ruchu w tym rejonie będzie ten odcinek jednokierunkowy, przybędzie wam miejsc parkingowych. Zapewne też wtedy wstawią 30..
Pozdro.
cieszycie się z progów jak ludzie z trzeciego świata, że im ryż rzucono. W Krakowie na odczep się rzucili nam beznadziejną obwodnicę bez zjazdów z Krasińskiego i Sosnowej. Kratki i dekle od studzienek trzęsą się pod tirami i autobusami. Teraz rzucono do Olkusza najtańsze, rzadko już spotykane progi a wy cieszycie się nadal. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale dlaczego mają cierpieć kierowcy, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami??? Przeciez zamiast tych całych progów można było zrobić szykany jak w Sosnowcu koło Auchan. Albo poduszki jak w Gorenicach. Od razu ktoś napisze, że kierowcy i tak je wymijają- tak, ale przede wszystkim MUSZĄ TAM ZWOLNIĆ. A o to wszystkim chodzi, zgadza się? Odnosnie pierwszego komentarza o rowerach na Orzeszkowej to pożal się Boże wiedzy…
Ludzie
O czym ta dyskusja. Prawda jest taka. Bezmyślni kierowcy DK94 jadą te swoje 80 lewym pasem a jak wjeżdżają na osiedla to nagle ich ułańska fantazja ponosi. Skoro ludzie nie potrafią zwolnić na osiedlach to takich progów powinno być więcej. Podobny kretynizm pseudo kierowców spowodował oddanie łącznika Krasińskiego – Krucza Góra. I kto teraz korzysta – Busiarze i Reja mimo iż mają dobry i prosty wyjazd na obwodnicę. Może jakiś radny stanie i się przyjrzy jak zapier…lją ci wspaniali kierowcy rzez Krasińskiego, że nawet wyprawa z workiem do kontenera to jak przejście przez DK 94. I jak ktoś zacznie hejtować wpis to najpierw niech poda gdzie mieszka i od kiedy.
„Wytyczenie ścieżek rowerowych pod prąd na ciągu jednokierunkowym,m.in na ulicy E.Orzeszkowej” – jak się nie znasz, to nie siej wrogiej propagandy.. Na ul. Orzeszkowej jest kotraruch, żadnych scieżek a tym bardziej DDR nie ma..
Progi wymuszają niemal zatrzymanie się pojazdu…O co biega?Przecież po to się progi montuje.Czy się mylę? Wytyczenie ścieżek rowerowych pod prąd na ciągu jednokierunkowym,m.in na ulicy E.Orzeszkowej pewnie poprawiło bezpieczeństwo?Władza się szczyci,że tyle i tyle ścieżek rowerowych zrobili.Nic nie zrobili.To się nazywa jakoś księgowość kreatywna czy coś.
W spisach się wszystko zgadza,ale w realu nie!Przecinanie wstążek,poświęcanie dróg itd.