Powiat
Żyjemy w niespokojnych czasach. Za naszą wschodnią granicą od blisko trzech lat trwa wojna, a Rosja coraz śmielej testuje cierpliwość Zachodu i odporność naszych służb. Drony naruszające przestrzeń powietrzną NATO, alarmy przeciwlotnicze w rejonach przygranicznych, ćwiczenia wojskowe i komunikaty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa – to już nie obrazek z filmów katastroficznych, lecz codzienność, w której przyszło nam funkcjonować. W takich realiach system wczesnego ostrzegania przestaje być tylko formalnym wymogiem, a staje się jednym z filarów bezpieczeństwa lokalnych społeczności.
Właśnie w tym kontekście do naszej redakcji napisał jeden z Czytelników, który zwrócił uwagę na temat z pozoru techniczny, ale niezwykle ważny – stan syren alarmowych na terenie powiatu olkuskiego. W liście do redakcji podkreślił, że syreny to nie tylko narzędzie na czas wojny. Mają one ostrzegać także przed powodziami, gwałtownymi burzami, pożarami lasów, awariami przemysłowymi czy skażeniami. Przypomniał też, że kilka lat temu przez gminę Klucze przeszła trąba powietrzna, która spowodowała poważne szkody. „To przykład, jak ważny jest sprawny i czytelny system lokalnego ostrzegania. Naprawdę tu nie trzeba wojny” – czytamy w mailu od pana Marcina.
Zainspirowani tą wiadomością postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda stan techniczny syren w gminach naszego powiatu. Wysłaliśmy zapytania do lokalnych samorządów, pytając między innymi o liczbę syren, ich rozmieszczenie, sprawność techniczną, możliwość nadawania alarmów według obowiązujących wytycznych oraz o to, czy urządzenia są już cyfrowe.
Bukowno: większość mieszkańców w zasięgu
W Bukownie funkcjonują cztery syreny alarmowe, z których wszystkie są w pełni sprawne i dostosowane do obowiązujących przepisów. Według danych magistratu obejmują one zasięgiem około 85% mieszkańców. Do całkowitej modernizacji brakuje jeszcze wymiany jednej analogowej jednostki. Niedawno testowano nową syrenę przy OSP Bukowno Miasto – o próbie poinformowano wcześniej w mediach społecznościowych. Urząd zapewnia, że każde kolejne testy również będą ogłaszane z wyprzedzeniem na stronie internetowej.
Klucze: trwa wymiana urządzeń
W gminie Klucze znajduje się osiem syren alarmowych. Ich stan techniczny oceniany jest jako dobry, choć połowa z nich przechodzi właśnie modernizację prowadzoną przez Państwową Straż Pożarną w Olkuszu. Po zakończeniu prac większość urządzeń będzie w stanie emitować sygnały modulowane, zgodne z aktualnymi wytycznymi. Syreny rozmieszczono jedynie w miejscowościach, gdzie działają jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. System jest wciąż analogowy, ale w czterech lokalizacjach trwa wymiana na wersję cyfrową. W najbliższym czasie zaplanowano testy, o których urząd zapowie wcześniej w Internecie.
Olkusz: system sprawny, lecz analogowy
Na terenie gminy Olkusz zainstalowano 21 syren alarmowych, wszystkie w dobrym stanie technicznym. Urząd zapewnia, że każda z nich może nadawać sygnały zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji – trzyminutowe, modulowane lub ciągłe. Do ich obsługi nadal wykorzystywany jest system analogowy DSP-50. Co istotne, syreny znajdują się wyłącznie w miejscowościach, gdzie działają jednostki OSP. Regularne testy odbywają się bez potrzeby uruchamiania dźwięku, a w razie planowanych ćwiczeń z udziałem całego systemu mieszkańcy mają być wcześniej poinformowani.
Trzyciąż: cyfryzacja prawie zakończona
W gminie Trzyciąż funkcjonuje jedenaście syren, wszystkie sprawne i przystosowane do nadawania sygnałów alarmowych zgodnie z przepisami. Większość działa już w systemie cyfrowym, a pozostałe mają zostać wymienione do końca roku. Podobnie jak w innych gminach, urządzenia znajdują się tylko w miejscowościach z jednostkami OSP. Na razie nie planuje się testów, jednak w przypadku ich przeprowadzania mieszkańcy są informowani co najmniej dzień wcześniej.
Wolbrom: cotygodniowe testy „na cicho”
W Wolbromiu rozmieszczonych jest aż 25 syren alarmowych. Wszystkie działają poprawnie i są regularnie sprawdzane – co tydzień odbywają się testy w tzw. trybie „cichym”, czyli bez uruchamiania sygnału dźwiękowego. W razie potrzeby przeprowadzenia testu z użyciem syren urząd zapowiada to z wyprzedzeniem na swojej stronie i w mediach społecznościowych. Choć system wciąż pracuje w technologii analogowej, utrzymywany jest w dobrym stanie technicznym, a ewentualne usterki są usuwane na bieżąco.
Bolesław milczy
Na moment publikacji artykułu Gmina Bolesław nie udzieliła odpowiedzi na przesłane pytania dotyczące syren alarmowych.
Głośne przypomnienie ze Świdnika
O tym, jak ważny jest sprawny system ostrzegania, przypomniały wrześniowe wydarzenia ze Świdnika na Lubelszczyźnie. W trakcie meczu piłkarskiego pomiędzy Świdniczanką a rezerwami Cracovii nagle zawyły syreny alarmowe. Decyzję o ich uruchomieniu podjęto po tym, jak w przestrzeń powietrzną Ukrainy, tuż przy granicy z Polską, wtargnęły rosyjskie drony. W tym czasie w powietrzu operowało polskie i sojusznicze lotnictwo, a premier Donald Tusk informował o postawieniu systemów obrony powietrznej w stan najwyższej gotowości. Burmistrz Świdnika apelował do mieszkańców o zachowanie spokoju i śledzenie komunikatów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Spotkanie piłkarskie nie zostało przerwane, a zdezorientowani ludzie uwiecznieni na licznych nagraniach nie wiedzieli co mają zrobić w takiej sytuacji.
Jak rozpoznać sygnał alarmowy?
W Polsce obowiązują dwa podstawowe sygnały: ogłoszenie alarmu i jego odwołanie. Pierwszy to modulowany, przerywany dźwięk syreny trwający trzy minuty. Drugi – ciągły i jednostajny, również trzyminutowy. Sygnały te wykorzystywane są zarówno w sytuacjach realnego zagrożenia, jak i w czasie ćwiczeń, o których mieszkańcy powinni być wcześniej poinformowani. Oprócz syren ostrzegawczych władze korzystają również z innych kanałów komunikacji – megafonów, mediów, systemu RSO, alertów RCB oraz lokalnych stron internetowych.
Z odpowiedzi przesłanych przez gminy wynika, że większość syren w powiecie olkuskim jest sprawna i zgodna z obowiązującymi przepisami. W części gmin trwa jeszcze proces wymiany systemów z analogowych na cyfrowe, który pozwoli na zdalne sterowanie i większą niezawodność. Najważniejsze jest jednak to, że system ostrzegania w naszym regionie działa. W obliczu coraz częstszych zjawisk pogodowych i napiętej sytuacji międzynarodowej to inwestycja, której znaczenie trudno przecenić. Bo – jak słusznie zauważył nasz Czytelnik – do uruchomienia syren nie trzeba wojny. Wystarczy jedna nieprzewidziana katastrofa, by sprawny system alarmowy mógł uratować ludzkie życie.
Fot. Pixabay.com















