Olkuscy radni miejscy na ostatniej sesji przyjęli zaktualizowany Statut Miasta i Gminy Olkusz. Istotne z punktu widzenia mieszkańców nowości dotyczą dwóch kwestii: wprowadzenia imiennego, elektronicznego głosowania oraz obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.
Przez kilka tygodni nad statutowymi zmianami pracowała pięcioosobowa komisja złożona z radnych: Małgorzaty Bień, Ewy Kiełtyki, Jerzego Kwaśniewskiego, Wojciecha Ozdoby, pod przewodnictwem Ryszarda Ryzy. Statut opiniowali urzędowi prawnicy.
Zgodnie z zapisami, z inicjatywą podjęcia uchwały przez Radę może występować grupa co najmniej 200 mieszkańców miasta i gminy Olkusz, posiadających czynne prawo wyborcze i wpisanych do stałego rejestru wyborców. Grupa osób zainteresowana złożeniem projektem uchwały, muszą dołączyć do niego listę z podpisami co najmniej 200 mieszkańców ( imieniem i nazwiskiem, adresem, nr PESEL i własnoręcznym podpisem każdego z wnioskodawców). Wymagane jest też wskazanie maksymalnie dwóch osób upoważnionych przez wnioskodawców do reprezentowania grupy mieszkańców w toku procedowania projektu uchwały.
Projekt składa się do przewodniczącego Rady, który w ciągu 14 dni od otrzymania kieruje go do burmistrza z wnioskiem o zweryfikowanie listy podpisów (pod kątem zgodności z rejestrem wyborców), przeprowadzenie analizy prawnej uchwały oraz zaopiniowania projektu przez skarbnika pod kątem finansowych możliwości budżetu. Burmistrz ma 45 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Gdy opinia jest pozytywna, a projekt spełnia wszystkie wymogi, trafia on do prac w komisjach. W ciągu trzech miesięcy jest wprowadzany pod obrady Rady. Wnioskodawcy mogą wycofać projekt uchwały najpóźniej do chwili zarządzenia głosowania nad nim na sesji.
Drugą istotną zmianą w statucie jest możliwość wprowadzenia elektronicznego systemu głosowania. Dzięki temu mieszkańcy będą wiedzieć, jak radni reprezentują ich interesy. Radni uczestniczyli już w prezentacji dwóch systemów do głosowania elektronicznego. Jak informuje olkuski magistrat, zakupowi takiego systemu będzie towarzyszyła wymiana urządzeń do rejestracji dźwięku. Stare, zawodne, analogowe magnetofony zastąpi cyfrowy rejestrator, dzięki czemu poprawi się jakość i dostępność nagrań z sesji.
Kilka miesiecy temu burmistrz Roman Piaśnik deklarował, że po wprowadzeniu systemu imienne protokoły z głosowań będą podawane do publicznej wiadomości na stronach internetowych olkuskiego magistratu oraz Biuletynu Infomacji Publicznej. W ten sposób każdy będzie mógł sprawdzić, jakie decyzje radni podejmują na sesjach. I żaden z nich nie schowa się podczas głosowania za mandatem.
Jakby mieszkańcy chcieli tylko decydować o projektach uchwał to już by był koniec samorządów i pewnie poszlibyśmy z torbami. Bez burmistrza i nie ruszycie. Marzenia się rozmydlają i chyba mieszkańcy nie mają szans. Składajcie te projekty uchwał a zobaczymy jaki będzie efekt. Chyba nic z tego, moim skromnym zdaniem.
[quote name=”Wiola Woźniczko”]Burmistrz ma 45 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Gdy opinia jest pozytywna, a projekt spełnia wszystkie wymogi, trafia on do prac w komisjach. W ciągu trzech miesięcy jest wprowadzany pod obrady Rady. Wnioskodawcy mogą wycofać projekt uchwały najpóźniej do chwili zarządzenia głosowania nad nim na sesji.[/quote]
Z tego co pani Wiola Woźniczko napisała można zrozumieć, że to burmistrz Roman Piaśnik we własnej osobie będzie decydował czy projekt złożony przez mieszkańców (z 200 podpisami, a nie ze 100 jak wcześniej obiecywał Piaśnik) jest na tyle godny by w ogóle wejść pod obrady na sesji olkuskiej Rady Miejskiej. Władze Olkusza kolejny raz pokazały jak się z nami liczą.
[quote name=”Wiola Woźniczko”]Burmistrz ma 45 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Gdy opinia jest pozytywna, a projekt spełnia wszystkie wymogi, trafia on do prac w komisjach. W ciągu trzech miesięcy jest wprowadzany pod obrady Rady. Wnioskodawcy mogą wycofać projekt uchwały najpóźniej do chwili zarządzenia głosowania nad nim na sesji.[/quote]
Z tego co pani Wiola Woźniczko napisała można zrozumieć, że to burmistrz Roman Piaśnik we własnej osobie będzie decydował czy projekt złożony przez mieszkańców (z 200 podpisami, a nie ze 100 jak obiecywał Piaśnik) jest na godny by w ogóle wejść pod obrady na sesji olkuskiej Rady Miejskiej. Władze Olkusza kolejny raz pokazały jak się z nami liczą.
Co to za inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców, skoro i tak to Piaśnik będzie decydował co trafi pod obrady rady!!! 😆 😆 😆 😆 😆 😆
[quote name=”Wiola Woźniczko”] Burmistrz ma 45 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Gdy opinia jest pozytywna, a projekt spełnia wszystkie wymogi, trafia on do prac w komisjach.[/quote] Bez pozytywnej opinii burmistrza, żaden projekt idący wbrew stanowisku Piaśnika – nawet z 50.000 podpisów mieszkańców – nie trafi pod obrady rady. 😆 😆 😆 😆
SUPER. Tak się robi mieszkańców w bambuko.
Niby inicjatywa jest, ale zawsze zgodna z wolą burmistrza.
Czy to już Korea Północna…?
kochani.. deklaracje Romana z kampanii stopniały jak śnieg po zimie…
Apeluję do Przeglądu.. proszę śledzić temat działek. kto kupuje, kto przekształca…
Trzy miesiące to za mało, żeby dobrze taki projekt zaopiniować pozytywnie. Znając różnych pieniaczy to będą mieli pomysły z kosmosu a radni 3 miesiące nad nim będą siedzieć żeby w końcu je odrzucić.
Ponadto Roman Piaśnik do wyborów by zyskać głosy wyborców deklarował wprowadzenie inicjatywy uchwałodawczej dla grup liczących 100 mieszkańców, a jest dla 200 jak przegłosowano !!! Czyli Piaśnik nie dotrzymał słowa danego mieszkańcom.
[quote name=”Obiektyw”]Projekt składa się do przewodniczącego Rady, który w ciągu 14 dni od otrzymania kieruje go do burmistrza z wnioskiem o zweryfikowanie listy podpisów (pod kątem zgodności z rejestrem wyborców), przeprowadzenie analizy prawnej uchwały oraz zaopiniowania projektu przez skarbnika pod kątem finansowych możliwości budżetu. Burmistrz ma 45 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Gdy opinia jest pozytywna, a projekt spełnia wszystkie wymogi, trafia on do prac w komisjach. W ciągu trzech miesięcy jest wprowadzany pod obrady Rady……[/quote]
Trzy miesiące? Takie tempo to ślimaczenie sprawy i zniechęcanie mieszkańców do inicjatyw. Kto będzie tyle czekać? Według mnie to SKANDAL.