Po artykule Przeglądu Olkuskiego „Jak bezpiecznie pozbyć się kłopotliwych odpadów” stowarzyszenie „Eko-Wolbrom” zwróciło się z pismem do burmistrza MiG Wolbrom z prośbą o zawarcie porozumienia z aptekami wolbromskimi w kwestii wyposażenia ich w pojemniki na przeterminowane i nieużyteczne leki, co należy do zadań Gminy. Przedstawiciel stowarzyszenia na spotkaniu z kierownikiem Referatu Ochrony Środowiska Wydziału Techniczno – Inwestycyjnego Urzędu, Anetą Perek, uzyskał informację, że prowadzone są właśnie rozmowy na ten temat i odpowiednie pojemniki pojawią się w wybranych aptekach najprawdopodobniej w okresie wakacyjnym.
W Wolbromiu, z braku pojemników na przeterminowane i nieużytkowane leki, mieszkańcy od lat zmuszeni byli do wyrzucania tych niebezpiecznych odpadów do kosza na śmieci, skąd trafiały na zwykłe wysypisko i przedostawały się do gruntu. Niektóre gminy, takie jak Olkusz, dawno już zawarły odpowiednie porozumienia z właścicielami wybranych aptek na swoim terenie i wyposażyły te miejsca w odpowiednie pojemniki, które na koszt Gminy wyspecjalizowane firmy regularnie opróżniają, a zawartość przekazują do unieszkodliwienia.
Dlaczego dopiero teraz, po interwencji lokalnej prasy i organizacji ekologicznej Urząd Miasta i Gminy w Wolbromiu postanowił zająć się tym problemem? Jak wynika z informacji przekazanych przez kierownika Referatu Ochrony Środowiska, dotychczas ważniejsze były inne, priorytetowe sprawy, takie jak segregowane odpady (plastik, szkło, papier), czy odbieranie od mieszkańców azbestu, który powinien zniknąć z naszego otoczenia do 2032 r. Działania te – zdaniem kierowniczki – i tak znacząco obciążają budżet gminy, dlatego starano się nie generować nowych kosztów.
Wydaje się jednak, że koszty obsługi kilku niewielkich pojemników ustawionych w aptekach dla budżetu Gminy nie mogą być znaczące, dlatego dziwi fakt, że w Wolbromiu dotychczas problem ten nie został rozwiązany. Dziwi również, że takie i podobne kwestie w trosce o nasze środowisko nie zostały rozwiązane ustawowo i gminy nie zostały zobligowane do zajęcia się tym problemem. Straty spowodowane przez takie zaniedbania są najpewniej trudne do naprawienia nie tylko z uwagi na skażenie środowiska, ale również z powodu niewykształcenia w mieszkańcach potrzeby segregowania niebezpiecznych odpadów. Na naprawę tych zaniedbań przyjdzie nam czekać z pewnością wiele lat, jeśli nie pokolenie. Optymizmem napawa natomiast szybka reakcja Urzędu na społeczne uwagi, prośby czy postulaty. To niewątpliwie dobry prognostyk na przyszłość.
Stowarzyszenie „Eko-Wolbrom” w takim stanie rzeczy zwraca się z prośbą do mieszkańców Wolbromia, aby powstrzymali się od wyrzucania niepotrzebnych leków do kosza na śmieci, tylko zabezpieczyli je przed dziećmi i przechowali, dopóki w miejscowych aptekach nie pojawią się odpowiednie pojemniki. Do wakacji pozostało wszak niewiele czasu.