W miniony czwartek olkuscy policjanci sprawdzali, jak piesi i kierowcy respektują przepisy ruchu drogowego. Akcje „Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego” oraz „Pasy” odbyły się po raz drugi. Funkcjonariusze wzięli pod lupę nie tylko Olkusz, ale także inne miejscowości naszego powiatu.
W kwietniu, podczas pierwszego etapu akcji odbywającej się w Olkuszu, mandaty dostało 89 osób. Pieszym, kierowcom i rowerzystom udzielono też 139 pouczeń. Tym razem ukaranych było zdecydowanie mniej.
Jakie wykroczenia najczęściej popełniają piesi? Przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu oraz nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Policjanci ukarali w sumie 31 przechodniów. 23 z nich dostało mandaty karne. – Pozostałym się upiekło, zostali pouczeni. Funkcjonariusze skontrolowali też kilkadziesiąt samochodów, a trzech kierowców odjechało z mandatem za niezapięte pasy – informuje nadkom. Agnieszka Fryben, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.
Kolejne takie akcje zaplanowano na 18 i 26 czerwca.
Pisząc o ustawieniu świateł miałem oczywiście na myśli przejście dla pieszych z ul. Krakowskiej na ul. K. Wielkiego.
Kolejnym pomysłem na problemy komunikacyjne była droga biegnąca od dworca kolejowego biegnąca wzdłuż torów kolejowych od ich północnej strony, aż za Starostwo. Nie ma pieniędzy? Lepsze były: Skatepark dla Pomorzan i Historyczna restauracja rynku w celu zorganizowania tam wielkiego parkingu samochodowego dla Urzędu Miasta . Rynek teraz z pewnością nie jest dla turystów, który z nich będzie spacerował w spalinowym smrodzie i odpoczywał na ławeczce w ulicy Krakowskiej w tej samej spalinowej atmosferze. Pomysły na poprawę sytuacji , jeżeli są, warto rozważyć i jeżeli są sensowne realizować. Nie można nic nie robić i pozostawać w samozadowoleniu.
[quote name=”Młody”]…W Olkuszu są takie przejścia dla pieszych, szczególnie w dni targowe że zawsze przez wiele godzin ktoś przed nim stoi lub do niego podchodzi …
…..Dlatego jestem za edukowaniem i karaniem pieszych dla ich własnego bezpieczeństwa i dla umożliwienia normalnego ruchu na coraz tłoczniejszych drogach i ulicach …[/quote]
Zgadzam się w 100%, jeżdżąc po Olkuszu mam ten sam problem. Problem z przejściem z Krakowskiej na K. Wielkiego powstał w momencie gdy specjaliści od inżynierii ruchu zamknęli prawoskręt z wiaduktu w prawo w kierunku starej poczty. Zadbano w ten sposób o spokojny Odlot i przekupy w dni targowe.Zupełnie niezrozumiały upór przed ustawieniem w tym miejscu świateł regulujący ruch może świadczyć o nieudolności i olewaniu problemu przez magistrat. Problemy komunikacyjne na ulicach Olkusza to „węzeł gordyjski” prosty do rozwiązania, za który władza zabrać się nie chce bo woli robić sobie dobrze widokami na olkuski parking centralny (rynek).
[i]Komentarz usunięty ze względu na naruszenie zasad regulaminu.[/i]
bo wszyscy traktuja pasy jako przedłużenie chodnika i idzie taki w nosie dłubie z babą gada i ani mysli zatrzymac sie na sekunde przed pasami. Czeka na jelenia co mu odszkodownie wypłaci albo jaką rente. Najgorszy spacernik skrzyzowania kKW z Krakowską. Tam zawsze ktoś włazi.
Przejscia powinny byc podziemne albo 5 m od głównego ciągu chodnika.
Cytuję:
– „Dyl_Sowizdrzał W Skandynawii za nie przepuszczenie pieszego, który stoi przed przejściem można dostać wysoki mandat, a nawet stracić prawko. U nas sytuacja , w której przechodzień ma realnie pierwszeństwo jest marzeniem.”
W Olkuszu są takie przejścia dla pieszych, szczególnie w dni targowe że zawsze przez wiele godzin ktoś przed nim stoi lub do niego podchodzi …
Często natomiast gdzie jest mały ruch pieszych zdarza mi się że sam podjeżdżam do przejścia i prawie przed maską wpada na nie jedyny przechodzień (stara baba najczęściej) ja hamuję samochód i czekam minutę zanim ona przejdzie tyłem do mnie odwrócona a przecież mogłaby poszekać 2 sekundy …
Dlatego jestem za edukowaniem i karaniem pieszych dla ich własnego bezpieczeństwa i dla umożliwienia normalnego ruchu na coraz tłoczniejszych drogach i ulicach …
Sposób poruszania się pieszych w Olkuszu zapewne pozostawia wiele do życzenia. Sposób w jaki kierowcy poruszają się swoimi pojazdami po Olkuszu wola o pomstę do nieba. W praktyce może być tak, że o wiele bezpieczniej jest przechodzić poza pasami niż po nich. W Olkuszu przechodzień na pasach jest tak samo traktowany jak poza nimi. Niejednokrotnie byłem świadkiem wyprzedzania samochodu przez samochód przed przejściem dla pieszych, przejeżdżania tuż przed pieszymi lub tuz za nimi, przejeżdżania przez pojazdy na czerwonym świetle. Towarzysz temu często wyzwiska i pogróżki kierowane do pieszych. Rozmowy kierowców przez telefon (zwłaszcza pań) są plagą, której nikt nie zwalczy. Po co komu prawo, którego nikt nie przestrzega. W Skandynawii za nie przepuszczenie pieszego, który stoi przed przejściem można dostać wysoki mandat, a nawet stracić prawko. U nas sytuacja , w której przechodzień ma realnie pierwszeństwo jest marzeniem.Mandaty nie zmienią niczego. Kultury jazdy wciąż brak.
Obrzydzają nam nasz Kraj tu sk…….. od 7 lat!!
Nie czarujmy się, troska o bezpieczeństwo ludzi to fikcja a „akcje troskliwości” to czysta hipokryzja, głównym celem tych akcji to czesanie kasiory, po prostu biznes państwowy. Inna sprawa, że wielu ludzi w tej całej cywilizacyjnej zgęstce wyścigu szczurów rzeczywiście chodzą jak święte krowy a kierowcy zwłaszcza z tych wypasionych bryk są tak naładowani cyniczną arogancją, bo takich raczej „stróże” zwłaszcza na takich prowincjach jak Olkusz nie ruszają, wszak należą do grup uprzywilejowanych. Nie raz zdarzyło mi się zauważyć zaparkowanych na kopertach zapewne z niepełnosprawnością typu ból gardła lub kataru z nosa.
kolejna akcja
1. Parkowanie na ul Krakowskiej
2. Parkowanie na kopertach dla inwalidów
Piesi myśleli, że są jak święte krowy w Indiach a tu okazało się, że nie. I bardzo dobrze, że Policja wlepia mandaty. Nie zważają na nic, wchodzą pod samochód, nie zatrzymują się przed pasami i inie patrzą czy coś nie nadjeżdża. Trzeba mieć oczy z przodu z tyłu i z boków podczas kierowania samochodem bo nigdy nie wiadomo skąd się pojawi pieszy. Dosyć tego, tylko mandaty mogą powstrzymać to bezkrólewie pieszych.
Nareszcie, jakże potrzebny obiektywizm, bo przez ostatnie lata wmówiono pieszym że im wszystko wolno, że to tylko kierowcy powinni uważać a oni mogą byc świętymi krowami na drogach i ulicach …