Szpital chciał się pozbyć problemu, ale tak naprawdę problemy dopiero się zaczęły. Na olkuskim rynku usług pogrzebowych wrze. Od 1 lipca, czyli od kiedy prosektorium dzierżawione jest przez zakład pogrzebowy, rywalizacja przybrała na sile. Jak wiadomo, branża pogrzebowa wywołuje wiele emocji i wiąże się z dużymi pieniędzmi. Pogrążone w żałobie rodziny muszą zmagać się z dodatkowymi problemami, które najczęściej spowodowane są niezdrową rywalizacją między niektórymi zakładami pogrzebowymi i niejasnością polskiego prawa. Do prokuratury wpływają kolejne pisma i to właśnie prokuratorzy będą musieli ocenić, które z informacji są faktami, a które tylko pomówieniami.
Dyrekcja olkuskiego szpitala kilka miesięcy temu zdecydowała się wydzierżawić prosektorium. Do około 60 zakładów pogrzebowych zostały rozesłane zapytania ofertowe. Szybko jednak pojawiły się wątpliwości, czy takie rozwiązanie jest dobre. – Nie znamy się na prowadzeniu prosektorium. Jest to działalność dosyć specyficzna, a we wszystkich szpitalach naszej grupy dzierżawimy prosektoria zakładom pogrzebowym, bo wyszliśmy z założenia, że znają się na tym najlepiej. Poza tym w ten sposób oszczędzamy pieniądze – uważa dyrektor szpitala w Olkuszu, Michał Michalak. Do przetargu organizowanego przez olkuski szpital przystąpiło trzech oferentów: Zakłady Pogrzebowe „Gloria” z Sosnowca, Zakład Pogrzebowy Zbigniewa Kwinty z Olkusza i również olkuskie „Memento Mori”. To ostatnie wycofało się, bo jego właściciele uznali, że realizując zgodnie z prawem wszystkie warunki umowy, podmiot dzierżawiący nie jest w stanie wyjść na swoje. Jedynym kryterium wyboru była wysokość deklarowanego czynszu. Wybrano „Glorię”, jednak kwota, jaką zaoferował ten zakład, objęta jest tajemnicą handlową.
Marian Kostulski, właściciel najstarszego zakładu pogrzebowego w mieście, nie zdecydował się przystąpić do przetargu, bo jego warunki uznał za nieetyczne i niezgodne z prawem. Poinformował on krakowską Prokuraturę, że możliwości zlecania usług pogrzebowych dzierżawcy prosektorium przez rodziny zmarłych „zmonopolizują rynek pogrzebowy i tak już zmonopolizowany przez jedną z firm w tym mieście (…), wydzierżawiający stwarza możliwości dzierżawcy do swobodnego działania w zakresie usług pogrzebowych na terenie Nowego Szpitala w Olkuszu, ograniczając wolną konkurencję” – napisał Marian Kostulski.
Zbigniew Kwinta zapytany przez nas, co by zrobił, gdyby jednak to on wygrał przetarg, mówi teraz, że nie podpisałby umowy, bo jej warunki są niemożliwe do spełnienia. Chodzi tutaj o ogromny zakres usług, jakie dzierżawca musi wykonywać dla szpitala w związku ze zgonami, zobowiązaniem do przeprowadzenia gruntownego remontu w prosektorium i niemałym czynszem, jaki trzeba płacić co miesiąc.
Zgodnie z umową dzierżawca zobowiązany jest do odbioru i transportu zwłok i martwych płodów z oddziałów szpitalnych przez 24 godziny na dobę, przechowania zwłok zmarłych osób i martwo urodzonych dzieci w NZOZ Nowy Szpital w Olkuszu nieodpłatnie przez okres do 48 godzin, umycia i ubrania zwłok. Dzierżawca nie może prowadzić na terenie szpitala, w tym w dzierżawionych przez niego pomieszczeniach, działalności polegającej na świadczeniu usług pogrzebowych. Za takie usługi uważa się wszystkie czynności poza myciem i ubieraniem zwłok.
I tu pojawia się problem. Jak udało nam się ustalić, w prosektorium są wykonywane odpłatnie usługi polegające choćby na zabezpieczeniu ciała przed wypływaniem wydzieliny pośmiertnej czy też zabiegi kosmetyczne, takie jak golenie. Dyrekcja szpitala była tym faktem zaskoczona, bo umowa zobowiązuje inaczej. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że niemożliwe jest wydanie ciała bez wykonania tych czynności. Wątpliwe też jest, czy szpital weźmie odpowiedzialność za to, że rodzina odbierze brudne, nieogolone ciało zmarłej osoby, gdy dzierżawca przestanie wykonywać ww. usługi. Dyrektor rozkłada ręce, a nikt nie ma pomysłu, jak zrobić, aby „wilk był syty i owca cała”. Jeśli szpital zgodziłby się na wykonywanie przez dzierżawcę tych usług, złamałby prawo.
Między innymi z takich powodów ogólnopolskie Stowarzyszenie Funeralne od dawna sygnalizuje, że dzierżawienie prosektoriów zakładom pogrzebowym powinno być prawnie zakazane, bo takie sytuacje doprowadzają do zmonopolizowania rynku przez prowadzący je zakład, nagabywanie rodzin zmarłych na skorzystanie z jego usług oraz notoryczne łamanie zakazu o nieprowadzeniu usług pogrzebowych w prosektoriach szpitalnych. – Te kwestie nie są prawnie uregulowane, tak jak trzeba. Jest to problem ogólnopolski, a nie tylko olkuski – uważa Barbara Zawadzka ze Stowarzyszenia Funeralnego.
Umowa między szpitalem a nowym najemcą dopuszcza, że rodzina odbierająca zwłoki z prosektorium może zlecić dzierżawcy usługę pogrzebową wyłącznie na zasadzie dobrowolności. Dzierżawcy nie wolno prowadzić agitacji na terenie szpitala i namawiać rodzin do skorzystania z usług ich zakładu pogrzebowego.
Zawiadomienie do olkuskiej Prokuratury o nieprawidłowościach w prosektorium złożył Zbigniew Kwinta. Uważa on, że „z jednej strony wydzierżawiający zabrania świadczenia usług pogrzebowych na terenie szpitala, a z drugiej dopuszcza przyjmowanie zlecenia na organizację pogrzebu. (…) z oświadczeń ustnych rodzin dowiedziałem się, że dzierżawca w sposób nachalny wymusza na rodzinach skierowanych do prosektorium korzystanie z usług jego zakładu pogrzebowego. W pomieszczeniach prosektorium składowane są trumny, co stanowi też element usługi pogrzebowej” – pisze Kwinta. Jedna z rodzin złożyła również pisemną skargę do dyrekcji szpitala.
Zarzuty odpiera dzierżawca prosektorium. Twierdzi on, że rodziny są jedynie informowane, o tym że dobrowolnie mogą wybrać Zakłady Pogrzebowe „Gloria”. Zdaniem Kwatery klient jest podejmowany z najwyższą kulturą i zakład nie pozwala sobie na nachalne namawianie na wybór ich usług.
Odkąd prosektorium dzierżawi prywatna firma, panują tam nowe zasady. Dzierżawcy mówią, że nie ma już odbierania ciał, jak kto chce. Zakłady umawiane są na odbiór co pół godziny, tak aby rodziny miały czas na pożegnanie się z najbliższymi. Od lipca nie są już tu przeprowadzane prokuratorskie sekcje zwłok, ponieważ dzierżawca nie jest podmiotem zobligowanym do udostępniania sali sekcyjnej oraz chłodni na cele sekcji zwłok prokuratorskich według ustaleń umowy dzierżawy.
Pełnomocnik Zakładów Pogrzebowych „Gloria” twierdzi, że jego firma miała dość ciągłej nagonki, bo wcześniej w szpitalnym prosektorium dochodziło do wielu nadużyć i przez wiele lat nikt z tym nic nie zrobił. Dlatego też powiadomił krakowską Prokuraturę Okręgową o możliwości popełnienia przestępstw. Kwatera powołuje się na dokumenty, które nieostrożnie pozostawili po sobie jego poprzednicy, jak i własne obserwacje. Zwrócił się do prokuratorów o zbadanie wieloletnich nieprawidłowości dotyczących funkcjonowania prosektorium przy szpitalu w Olkuszu oraz wykonywanych w tym miejscu sekcji zwłok zlecanych przez prokuraturę oraz rzekomych nieprawidłowości finansowych, jakich mieli się dopuścić pracownicy prosektorium oraz jednego z zakładów pogrzebowych. Zarzuty są bardzo mocne i z całą pewnością potrzeba będzie wiele czasu, żeby to wszystko wyjaśnić. Pewne kroki zostały już podjęte przez aktualną dyrekcję szpitala, ale wątpliwe jest, że sama poradzi sobie z takim rozgardiaszem, i potrzeba tutaj pomocy prokuratury. Jak udało nam się dowiedzieć, krakowska Prokuratura Okręgowa skierowała już wniosek do Prokuratury Apelacyjnej, aby ta wyznaczyła odpowiednią jednostkę do poprowadzenia tej sprawy. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to Prokuratura olkuska. Ta zajęła się wstępnie wnioskiem Zbigniewa Kwinty i podjęła wstępne działania. Informacjami krążącymi wokół prosektorium zainteresowała się policja i władze powiatowe, które domagają się natychmiastowej kontroli. Czy uda się rozwiązać wszystkie prawne i etyczne zawiłości w tej sprawie, okaże się pewnie niebawem.
We wszystkich zakładach pogrzebowych w Olkuszu zapytaliśmy, czy jest jakakolwiek szansa na uzdrowienie sytuacji na rynku. – Normalna konkurencja. Ludzie powinni być świadomi, że przed wyborem zakładu pogrzebowego warto odwiedzić kilka z nich, porównać ceny, zakres usług, bo w końcu wydają na to własne pieniądze. To nie oznacza, że są skąpi, ale pieniądze z zasiłku pogrzebowego powinny wystarczyć nie tylko na sam pogrzeb – mówi Anna Sośnierz z „Memento Mori”. – Nie widzę możliwości uzdrowienia obecnej sytuacji, z uwagi na pewne zaszłości. Jestem otwarty i mam szczere chęci, ale też nie do końca mam zaufanie, że można normalnie konkurować w tej branży na naszym rynku – uważa Marian Kostulski. – Jest możliwość uzdrowienia sytuacji, ale niech prosektorium wróci pod zarząd szpitala. Rodziny nie mogą być manipulowane przez dzierżawcę szpitala – sądzi Zbigniew Kwinta. Z kolei Marcin Kwatera uważa, że na Śląsku jest normalnie. Owszem, jest konkurencja, ale i współpraca. Takie problemy mają tylko w Olkuszu.
Dyskusja wokół branży pogrzebowej nie cichnie i nie zapowiada się, żeby w tej sferze w Olkuszu zapanował względny spokój. Dobrze byłoby, aby w rywalizację o pieniądze z zasiłku pogrzebowego, które od stycznia zmaleją o jedną trzecią, nie były wciągane pogrążone w żałobie rodziny.
{jcomments off}
Dyskusja pod tym artykułem sięgnęła tak niskiego poziomu, że w trosce o higienę umysłu naszych internautów, zdecydowaliśmy się ją w całości usunąć. Obraźliwe i szkalujące komentarze nie służą nikomu, a wywołują niepotrzebne spekulacje. O postępach w prowadzonym śledztwie będziemy informować naszych Czytelników na bieżąco.
Drodzy zainteresowani tematem,
nie podam żadnej informacji w poniższej kwestii bez porozumienia z rzeczniczką prasową Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Jest to jedyna osoba, która może mnie upoważnić do podania do publicznej wiadomości niektórych szczegółów dotyczących tej sprawy. Pani rzecznik jest na urlopie i jak tylko wróci zapozna mnie z nimi. Nie ma złej woli ani z naszej strony, ani ze strony prokuratury. Proszę zatem o wyrozumiałość. Pozdrawiam!
Jakoś nie mam problemów domyśleć się kto to „mieszkańcy Olkusza”…..Panie…..
No więc tak:
1) redakcja PO to nie gazeta wyborcza – to tylko dwie etatowe dziennikarki oraz dodatkowo osoby pracujące jako „wolni strzelcy”. Jak Państwo widzicie po naszej stronie internetowej na brak zajęć raczej nie narzekają.
2) czwartek jest to dzień w którym zamykamy bieżący numer i pracy jest sporo
3) w piątek rzecznik prokuratory był nieosiągalny
4) sobota – pozwoliliśmy sobie na odpoczynek
5) niedziela – lenistwa ciąg dalszy
6) poniedziałek (pechowa trzynastka) – dziennikarka która się tematem zajmuje wzięła 1 dzień urlopu.
Podejrzewam, że to wyjaśnienie nie zadowoli wszystkich biorących udział w tej dyskusji ale innego nie mamy.
Dariusz Krawczyk
Jako mieszkaniec Olkusza wierzę, że w najbliższym numerze poświęcicie Państwo tematowi pierwszą stroną, wraz z opisem, czego dotyczy śledztwo, kogo, jakiego okresu i z jakiego artykułu z dokładnum podaniem do opinii publicznej treści artykułu. Inaczej będzie jasne, że jesteście nic nie wartą „Gazetką”, z nic nie wartymi pseudo „Przeglądaczami”! Udowodnijcie Mieszkańcom Olkusza, że Przegląd opisuje wszystko w tym mieście, gdyż miasto to my!!!
Przepraszam …liczmy 2 dni bo środa po 13, czyli środa sie nie liczy…ale i tak ciekawe dlaczego z prokuratury nie udało sie uzyskać stanowiska ?
„List z Prokuratury w Nowym Sączu Pan Kwatera przedstawił w naszej redakcji w środę ok. godz. 13.00. Do dnia dzisiejszego do godziny 16 nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem prasowym prokuratury w Nowym Sączu. „
Panie Krawczyk pana wyjaśnienia są dla mnie mało przekonujące…
Dobrze że nie opublikujecie materiałów nie sprawdzonych, ale wytłumaczcie sie jaki jest powód tego że nie udało wam sie skontaktować z rzecznikiem prasowym prokuratury w Nowym Sączu? Środa, czwartek piątek to 3 dni…mało?
Prosze podać powód to wtedy bedzie to wyczerpujące wyjaśnienie…a tak to nie wiadomo czy pan rzecznik prokuratury jest na urlopie, czy może wina leży po waszej stronie ? Tego nie wiemy…dlatego prosimy o wyjaśnienia jakto możliwe że tacy profesjonalni dziennikarze nie uzyskali od środy do piątku stanowiska prokuratury ???
[b][i]No więc tak:
1) redakcja PO to nie gazeta wyborcza – to tylko dwie etatowe dziennikarki oraz dodatkowo osoby pracujące jako „wolni strzelcy”. Jak Państwo widzicie po naszej stronie internetowej na brak zajęć raczej nie narzekają.
2) czwartek jest to dzień w którym zamykamy bieżący numer i pracy jest sporo
3) w piątek rzecznik prokuratory był nieosiągalny
4) sobota – pozwoliliśmy sobie na odpoczynek
5) niedziela – lenistwa ciąg dalszy
6) poniedziałek (pechowa trzynastka) – dziennikarka która się tematem zajmuje wzięła 1 dzień urlopu.
Podejrzewam, że to wyjaśnienie nie zadowoli wszystkich biorących udział w tej dyskusji ale innego nie mamy.
Dariusz Krawczyk[/i][/b]
Panie Administratorze, czy dowiedział się Pan czegoś w sprawie? Czekamy! Tu chodzi o reputację Przegladu Olkuskiego! O to czy jest „przeglądem” i publikuje sprawy z życia Olkusza, czy tylko opisuje to co jest mu wygodne. Mieszkańcy Olkusza czekają, bo chcą znać prawdę!!! Obiektywna prawda, to nie osąd!!!
A czy ten człowiek został RADNYM?
Brawo!!!
Szanowny Panie, Piszecie to, co jest dla Was wygodne i to nie pierwszy raz. Daleko wam do niezawisłych mediów… Pytanie- dlaczego zmieniliście wytłumaczenie w „120” ? Ludzie to widzieli, a jeżeli nie to i tak sie dowiedzą!
List z Prokuratury w Nowym Sączu Pan Kwatera przedstawił w naszej redakcji w środę ok. godz. 13.00. Do dnia dzisiejszego do godziny 16 nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem prasowym prokuratury w Nowym Sączu. Redakcja Przeglądu dołożyła wszelkich starań aby informacje zawarte w artykule opisującym sytuację na olkuskim rynku usług pogrzebowych były rzetelne i potwierdzone. Z tego powodu, nie wszystkie materiały które dotarły do redakcji mogły zostać przez autorkę artykułu wykorzystane.
Uważamy, że winnym jest ten, komu winę udowodniono. Do orzekania winy, prowadzenia śledztwa i rozstrzygania tego typu sporów powołane są odpowiednie instytucje państwowe. Przegląd Olkuski nie jest jedną z nich.
Nie poddamy się presji wywieranej na redakcję Przeglądu przez zainteresowane strony i nie opublikujemy informacji niesprawdzonych. Publikować będziemy tylko informacje uzyskane z oficjalnych źródeł (takich jak prokuratura) lub poparte wyrokiem sądu.
Z poważaniem
Dariusz Krawczyk
Gratulacje dla tych, Którzy wybierali tego Pana w Wyborach…
Wypowiedź była prawdziwa, a prokuratura w Nowym Sączu zajęła się nieprawidłowościami w Zakładzie Zbigniewa.K. Cały problem w tym, że Przegląd olkuski się tego Pana chyba boi i dlatego usunął tę informację. redaktor naczelny Przeglądu Olkuskiego wie, że jest to Prawda, widział przecież dokumenty!
(moderacja)
Zgodnie z regulaminem portalu wpis został usunięty na prośbę zainteresowanego.
Nie.
wypowiedź usunięta- pomówienia
Witam
Nie jestem w temacie 🙁
Jutro mam wybrać zakład pogrzebowy(dziadek mi umarł) może ktoś coś napisać o zakładzie „Gloria” ????
można mu ufać?
proszę o pomoc
dlaczego taka cisza………………? tyle szumu, plucia a pogrzeby jak robił mgr tak robi. Panie dzierżawco – prężniej trochę
Panie Marcinie tak sobie myślę i czytam te komentarze i widzę że lepiej dąrzyc do porozumienia niż dalej się przekamarzac , kto jest lepszy a kto gorszy …..jest i był ! Nie jestem PANEM ze szpitalnej tylko zwykłym obserwatorem i znającym ten temat więc apeluję aby sprawę zakończyc w sposób przystający na ludzi cywilizowanych .
Jutro odpowiem Panie MARCINIE dziś naprawdę nie wypada 🙁
[quote name=”VIP”]Jeden dzień milczenia i braku komentarzy i ponownie pojawił się LOLEK ! Wydaje mi się że ta nazwa służy tylko do podsycania tematu dzierżawco prosektorium ![/quote]
VIP jesteś mało bystry!!!Ja nie mam czasu zawsze być na necie. Myślcie sobie co chcecie
[quote name=”Kwatera”]Panie Kwin…..tal, Pan myślał, że z Pana VIP i do tego Pan był przyzwyczajony. Naciągał Pan zawsze procedury i wie Pan o czym mówię, ale z tym juz koniec! I jeszcze jedno: pomylił Pan osobę publiczną z niepubliczną i broniąc LOLKA powiem tylko tyl, że pisał Pan o mnie, że jestem bezinteligentem, a prawda jest taka, że „osoba” w liczbie mnogiej jest pisana przez „om”, a ” nie publicznym” pisze się razem. Pański tytuł magistra do czegoś pana zobowiązuje, mam na myśli znajomość ortografii. W 21 wieku nie przystoi być „Ułomkiem” ortograficznym, nawet jeśli jest się TYLKO marnym magistrem![/quote]
B R A W O!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[quote name=”VIP”]cytuję lolka:
„Teraz wszyscy milczą ale nie rozemię dlaczego?
Wszyscy bronią magistra i pijacką mafię!!!”
„Lolek” , nie moja sprawa ale Ty chyba nawet nie wiesz co piszesz i w jakiej formie ! Pomówienie i ubliżanie osobą nie publicznym jest karalne . :sad:[/quote]
Straszyć możecie dzieci mikołajem.Ja mam na to świadków i się niczego nie boję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panie KWATERO , podkreślam i powtarzam że nie jestem panem ze szpitalnej ! Tylko tyle panu odpowiem bo dzisiejszy dzień ma inny cel i przeznaczenie a nie pisanie i szukanie zaczepki przez jakieś komentarze ! 🙁
dość obcych w naszym mieście!!! za dużo jest już firm wyprowadzających podatki poza Olkusz.
A Pan, Panie Kwatera nie za bardzo się rozpanoszył w obcym mieście. Oby się pan nie zachłysnął układami z Grupą Nowy Szpital (też z poza Olkusza…)
A jeszcze coś na temat „dzierżawców” : moja żona jest dzierżawcą prosektorium, a dla zainteresowanych , pański zakład jest dzierżawiony od Księżulka, czyli kim Pan jest….. ? Niech każdy odpowie sobie sam! To w kwestii wpisu 104…
Panie magistrze VIP zapomniał Pan jak pomawiał mnie we wpisie „21”, gdzie pisze Pan o sosnowieckim prosektorium i o rzekomym polecaniu zakładu mojej Żony, który reprezentuję? Jak Pan sądzi to nie było pomawianie? Teraz jak ktoś prawdę o pijaństwie pisze to jest to pomawianie? Ja wiem o jaki zakład w sosnowcu chodziło… A Pan wie lub chciałby wiedzieć! Poza tym pański zakład nie tylko był przez lata polecany przez personel prosektorium oraz przez innych zainteresowanych. A teraz polecają Pana Księża, urzędnicy, pracownicy olkuskiego cmentarza i inni, którzy jak mi mówili coś z tego mają… Pozdrowienia…, coś się Pan tak zapowietrzył, Brak argumentów!?
Panie Kwin…..tal, Pan myślał, że z Pana VIP i do tego Pan był przyzwyczajony. Naciągał Pan zawsze procedury i wie Pan o czym mówię, ale z tym juz koniec! I jeszcze jedno: pomylił Pan osobę publiczną z niepubliczną i broniąc LOLKA powiem tylko tyl, że pisał Pan o mnie, że jestem bezinteligentem, a prawda jest taka, że „osoba” w liczbie mnogiej jest pisana przez „om”, a ” nie publicznym” pisze się razem. Pański tytuł magistra do czegoś pana zobowiązuje, mam na myśli znajomość ortografii. W 21 wieku nie przystoi być „Ułomkiem” ortograficznym, nawet jeśli jest się TYLKO marnym magistrem!
cytuję lolka:
„Teraz wszyscy milczą ale nie rozemię dlaczego?
Wszyscy bronią magistra i pijacką mafię!!!”
„Lolek” , nie moja sprawa ale Ty chyba nawet nie wiesz co piszesz i w jakiej formie ! Pomówienie i ubliżanie osobą nie publicznym jest karalne . 🙁
Jeden dzień milczenia i braku komentarzy i ponownie pojawił się LOLEK ! Wydaje mi się że ta nazwa służy tylko do podsycania tematu dzierżawco prosektorium !
[quote name=”Ania”]Dla Olkuszan – tylko rodzime zakłady!!! nie po to wypracowali sobie dobre opienie , żeby OBCY włazili z buciorami. Do domu!!![/quote]
Ale WY MŁODZI POKAŻCIE że poprawicie wizerunek Olkusz..
Obcy czy nie ale zachować się umie.
[quote name=”Andrzej”]Ja też się trochę orientuję. Z tego co wiem pan K. ze Szpitalnej chodził jak paw, bo kto mógł i chciał zarobić to mu pogrzeby „polecał”, a teraz nie ma ich już prawie wcale. Widzę i wiem bo cmentarz mam na widoku. Dalej biega i zabiega, ale mało kto chce mu już „pomagać” bo staje się to coraz niebezpieczniejsze w świetle donosów do prokuratury. Przecież nigdy nie wiadomo, czyje nazwisko wyjdzie w sprawie… Ja też bym na ich miejscu uważał, bo opinia ma się jedną. A ty LOLKU na pewno nie jesteś jedyny z tak dużą wiedzą, ale inni się boją mówić. Zupełnie niepotrzebnie, bo zawsze gdy komuś się urywa to „Przyjaciele” się odwracają i nie chcą już pomagać! Tak jak w UWADZE z 25.10.2010 r.[/quote]
Teraz wszyscy milczą ale nie rozemię dlaczego?
Wszyscy bronią magistra i pijacką mafię!!!
Co się dzieje z Panią ANIA i z KOS… czekam na jakąś odpowiedź…. Roboty chyba w brud i brak czasu… 😆
coś na wesoło o tym jak traktują nas zakłady pogrzebowe gdy potrzebujemy od nich pomocy :
http://www.youtube.com/watch?v=9Jywdzvusm8
Prawda jest taka że niektóre zakłady pogrzebowe nas skubią…czyli wykorzystują to że rodzina zmarłych pogrążona w żałobie i nie ma głowy do załatwiania spraw. Bo dlaczego usługa pogrzebowa kosztuje aż 3 000 zł? najtańsza trumna kosztuje 1000 zł a za co aż 2 000 zł ? Czy karawan pali 100 litrów ropy? Czy przygotowanie miejsca na cmentarzu musi kosztować aż 1600 zł ? Przecież to polega tylko na wykopaniu dołka lub odsłonieciu płyty nagrobnej…to powinno kosztować 500-600 zł a nie 1600 !!!…Nie tylko Zakłady pogrzebowe nas skubią…ksiądz też nas skubie…bo co to niby ma znaczyć „zapłata za odprawienie mszy świetej” ??? czy kościół to sklep ? a jeśli jestem biedny i dam 100 zł zamiast 500 zł to ksiądz nie odprawi mszy? a jeśli za wynajem kaplicy dam 100 zł a nie 300 zł to kaplicy nie wynajmą? przecież to jest ofiara co łaska a nie cennik bo kościół to nie instytucja nastawiona na zyski !!!
Mam jeszcze jedno pytanie, co oznacza stwierdzenie:”przysposobić środowisko” ? Panie KOS… jeżeli pisze pan o środowisku olkuskim w taki sposób, to oznacza to tylko tyle, że się Pan z nim utożsamia w złym tego słowa znaczeniu, a ja myślałem, że Pan z NIM od lat walczył, nieskutecznie ale jednak. Pytanie do Pana dlaczego nie zajmował się Pan w tym czasie w 100% własnym biznesem!? Ponadto ja nikogo pieniędzmi „przysposabiać” nie zamierzam, tak jak „przysposabiał” ktoś inny. Dziękuje za minusy, prawda w oczy kole niektórych czytających. Pozdrawiam „Marianku” -„Marcinek”
Panie KOS…, nie przeczytałem wcześniejszego wpisu i dlatego teraz na niego odpowiadam. Ale odpowiem pytaniem do Pana: prosze mi powiedzieć dlaczego Pan z tym wszystkim przez lata walczył? też dla pieniędzy? czy może chociaż trochę z czystego sumienia? Ja powiem Tak, jeżeli jedno i drugie się równoważy to jest Ok! Bo przecież nie jest wstydem przyznać, że zakład pogrzebowy to działalność pogrzebowa nastawiona na zyski. Przyzna mi Pan rację, czy jest Pan hipokrytą, którego to dziwi…Przecież magister dlatego Pana gnębił, nie prawda?!
Pani ANIU, pani stanowisko w historii jest nazywane NACJONALIZMEM. Co do Pana KOS… to prosze sobie przypomnieć dlaczego nie kontaktuję się z Panem…, po prostu nie opowiada się nikomu, że WYKONAŁO się coś czego się nie wykonało, bo rodziny wszystko opowiedzą. Więc należy się uderzyć w piersi, a nie tylko wybielać. A poza tym widzę, że nie ma Pan już dawnego zapału do walki. Poza tym, Ladnie Pan ze mną rozmawiał, ale o donosie do Prokuratury jakoś nie wspomniał…
Dla Olkuszan – tylko rodzime zakłady!!! nie po to wypracowali sobie dobre opienie , żeby OBCY włazili z buciorami. Do domu!!!
Olkusz nie stanąłby na głowie. Tu wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, tylko co się da niektórzy zamiatają pod dywan, jeden u drugiego w zupie siedzi. Ale kiedyś to musi gruchnąć…….. wcześniej czy później…. druga Łódź….
OK może i masz rację , ale widząc i obserwując to co robicie to jest nie do końca sumienne . Bo jeżeli się „wchodzi” w nowe środowisko to trzeba je pierwsze przysposobic a potem (jeżeli się jest kimś większym zmieniac) !!! Wygraliście przetarg ( nie ważne jak….. , inni pisali w jakich okolicznościach)!!!! Z tego co wiem to wykorzystaliście ludzi biednych i łatwowiernych (mnie również)celem wyciągnięcia informacji , aby sobie zrobic reklamę nowego zakładu na terenie gminy. W pierwszych telefonach do mnie było panie MARIANKU !!!! A TERAZ CISZA MARCINKU !
Chcę dodać, że są w tym mieście również osoby bardzo miłe i przychylne i im wszystkim bardzo dziękujemy.
P.S. Może się tu przeprowadzimy, wtedy będziemy „NIE OBCY”. I jeszcze jedno dlaczego inni nie podpisują się nazwiskiem, wstydzą się? Czy może boją kogoś?
Odpowiadam. Od początku jestem atakowany z imienia i nazwiska w tym forum i nie tylko. Działania firmy Mojej Żony były blokowane tylko dlatego, że nie jesteśmy z Olkusza. Nazywano nas „Obcy”, a wszystkiego co działo się z udziałem pewnych osób po przejęciu prosektorium nie sposób tu opisać. Z pewnych źródeł, których jestem posiadaczem wiem jakie przekręty miały miejsce w prosektorium i ogólnie w tej branży w Olkuszu. Mam na myśli sekcje zwłok, o których nikt z zarządu Szpitala nie wiedział i o przechowywanych wcześniej w prosektorium zwłokach nigdzie nieewidencjowanych. Zajmuje się tym w tej chwili Prokuratura. Ja chcę podkreślić jedno, że nie w naszym interesie było walczyć z kim kolwiek lecz zaczepiani od początku nie zamierzamy siedzieć z założonymi rękoma. Pani dziennikarka nie napisała obiektywnej prawdy, a o wszystkim jej opowiedziałem. Pytanie dlaczego? Sama mówiła mi, że dobrze zna niektóre osoby od K. Gdyby napisała wszystko, Olkusz stanąłby na głowie ze swoimi układami.
Więc ja mam też pytanie do pana ….z komentarzu 88 , dlaczego pan , jako wygrany w przetargu prowadzący swój interes nie zajmuje się w 100% sobą i dążeniem do „przodu” w swej branży??? Tylko tak bardzo się rozchodzi co było wcześniej ? może w tym pan też widzi jakieś pieniądze dla siebie ?Proszę o odpowiedz . Wielkie szacunki dla pani redaktor za MEGA ogromny obiektywizm w całym artykule !
Lepszych rekomendacji nie mógł Pan wystawić autorce hehehe 🙂 To co napisała jest jak dla mnie w takim razie jeszcze bardziej wiarygodne dzięki temu i i jeszcze mocniej obiektywne. Moje ukłony dla całej redakcji za niezależność!
A kto się obraził….? Jaki spłaszczony poziom tekstu w gazecie i problemu w nim opisanego, taki poziom wypowiedzi zainteresowanych poniżej. Gdyby Pani pisząca ten tekst skupiła się na prawdziwej sytuacji w Olkuszu jaka miała od dawna miejsce i przeanalizowała w związku z nią dzisiejsze na nas ataki, to wszyscy czytający mieliby prawdziwy obraz branży pogrzebowej w Olkuszu. Ja jako uczestnik procesu przygotowawczego do sporządzenia tego tekstu wiem najlepiej jak bardzo się on różni od tego, który miał się pojawić. Wiem też, że jedna z dziennikarek się wycofała, gdyż sumienie jej nie pozwoliło podpisać się pod tym tekstem, gdyż głównych informacji dostarczyłem ja, a mimo to tekst został napisany tak by nas napiętnować! A teraz parę słów ode mnie: jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia jak ja to powinien się podpisać swoim nazwiskiem, chyba że się go wstydzi, po drugie dziwi fakt, że jeden z tej branży w Olkuszu jest tak mocno powiązany. Mam pytanie: było merytorycznie czy nie?
[b]DO WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH TYM WĄTKIEM: prosimy o merytoryczną dyskusję. Wypowiedzi nie na temat oraz obraźliwe będą usuwane. Sprowadzenie tej dyskusji do poziomu jarmarcznej pyskówki spowoduje usunięcie wszystkich komentarzy.[/b]
Ja też się trochę orientuję. Z tego co wiem pan K. ze Szpitalnej chodził jak paw, bo kto mógł i chciał zarobić to mu pogrzeby „polecał”, a teraz nie ma ich już prawie wcale. Widzę i wiem bo cmentarz mam na widoku. Dalej biega i zabiega, ale mało kto chce mu już „pomagać” bo staje się to coraz niebezpieczniejsze w świetle donosów do prokuratury. Przecież nigdy nie wiadomo, czyje nazwisko wyjdzie w sprawie… Ja też bym na ich miejscu uważał, bo opinia ma się jedną. A ty LOLKU na pewno nie jesteś jedyny z tak dużą wiedzą, ale inni się boją mówić. Zupełnie niepotrzebnie, bo zawsze gdy komuś się urywa to „Przyjaciele” się odwracają i nie chcą już pomagać! Tak jak w UWADZE z 25.10.2010 r.
[quote name=”Zbysiu”]jak tam w temacie? Mało kto ” pomaga”? Boją się? Czy już cię nie lubią?[/quote]
Nie lubią bo za dużo wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[quote name=”mak”]Lolku nie przejmuj się tym analfabetą to parę liter zapomni, to spacji nie zrobi. Ja to czytam to jest gość z mafii. Nie odpisuj mu bo on magistra zrobił za jajka!!!!! Oni chcą odciągnąć od siebię uwagę. Ty dużo wiesz i dlatego tak ci robią. To jak w naszym rządzie zrobią bydło i nic się nie stało.[/quote]
BRAWO MAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wreszcie ktoś to zauważył zmiany w takim małym OLKUSZU na lepsze.