– Budując teraźniejszość i przyszłość naszego miasta nie może zapominać o przeszłości – te słowa wypowiedziane przez burmistrza Dariusza Rzepkę stały się mottem przewodnim obchodów 71. rocznicy likwidacji olkuskiego getta. W latach 40. ubiegłego wieku, na przestrzeni zaledwie dwóch dni, Olkusz raz na zawsze opuściło ponad trzy tysiące mieszkańców narodowości żydowskiej. Zginęli zagazowani w Auschwitz, bądź też w niemieckich obozach pracy.
Pierwsza udokumentowana wzmianka o Żydach w Olkuszu pochodzi z najstarszej zachowanej księgi miejskiej z 1317r. Mówi ona o dwóch żydowskich domach. Historia tej mniejszości narodowej kończy się z okresem II wojny światowej. Szczególnie pamiętana jest Krwawa Środa, a zdjęcie z niej, na którym niemieccy oficerowie szydzą z religijnego sędziego Mosze Hagermana obiegło już cały świat i stało się symbolem faszystowskiej nienawiści względem wyznawców Jahwe.
Właśnie o tej historii, bardzo długiej, bo liczącej przeszło 600 lat opowiadali jednym głosem historycy, urzędnicy, a także gość specjalny, Yehoshua Ellis – Rabin Katowic, wysłannik Shavel Israel. Duchowny już wcześniej odwiedził Olkusz, przy okazji rozkopanego cmentarza żydowskiego, teraz jednak wizyta miała zupełnie inny charakter. – Jedynie braterska miłość może nas uchronić przed tragedią – mówił podczas swojego wystąpienia rabin. Jego słowa były nie tyle wzruszające, co ponadczasowe, bowiem jedno zdanie wyrażało więcej niż tysiąc słów, przypominało o zagładzie niezliczonej rzeszy ludzi. Dzień, w którym Olkusz obchodził 71. rocznicę likwidacji getta był świetną okazją do zaprezentowania niezwykłej lekcji historii, rzadko znanej większości z mieszkańców. O powrót do przeszłości postarali się Olgerd Dziechciarz – historyk regionalista, pracownik Wydziału Polityki Społecznej i Politycznej Starostwa Powiatowego, jak również Ireneusz Kocjan – autor szeregu publikacji o tematyce żydowskiej. Szczególnie barwnie losy mniejszości żydowskiej przedstawił właśnie ten drugi z historyków, swój wykład uzupełniając o archiwalne zdjęcia, dzięki czemu każdy z obecnych mógł niejako osobiście uczestniczyć w ostatniej drodze kilku tysięcy ludzi opuszczających olkuskie getto. Głos zabrał także wicestarosta Henryk Kieca. W kilku zdaniach przybliżył zebranym dzieje diaspory żydowskiej w powiecie olkuskim.
Drugim punktem uroczystości było symboliczne złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod tablicą opisującą losy olkuskich Żydów przy ul. Boźniczej, a więc w miejscu, gdzie kiedyś znajdowała się synagoga. Odmówiona tam przez rabina Ellisa modlitwa miała charakter oddania hołdu pomordowanym. Zaduma i świadomość niesprawiedliwości czasów wojny towarzyszyły uczestnikom obchodów również podczas Marszu Pamięci. Trasa biegła od budynku Starostwa przy ul. Mickiewicza po dworzec kolejowy i peron nr 1, z którego w ostatnią drogę wyruszyło ponad trzy tysiące ludności żydowskiej, stanowiącej przed II wojną światową 1/3 mieszkańców Olkusza. Osiem lat temu, pomysłem zorganizowania symbolicznego marszu ludzi, którym losy tej szczególnej mniejszości narodowej nigdy nie były obojętne, „zaraził” Ireneusz Cieślik. Od tego czasu rokrocznie, na pamiątkę tych tragicznych wydarzeń, przez miasto równym krokiem maszerują ludzie różnych kultur i poglądów. Każdy z uczestników marszu od jego pomysłodawcy otrzymał fotografię prezentującą olkuszanina z jego osobistą historią, a na trasie, na tablicach ogłoszeniowych naklejano plakaty z ustaloną przez Krzysztofa Kocjana listą ofiar Holokaustu. Po dotarciu na miejsce, a więc w okolice stacji Zagłada, zapalono znicze, odmówiono krótką modlitwę i padły słowa: „Niech Bóg zwiąże ich dusze w węzeł życia”.
Imprezą towarzyszącą obchodom 71. rocznicy likwidacji olkuskiego getta był sobotni koncert muzyki klezmerskiej w wykonaniu Trio Brillante, połączony z kolejną prezentacją archiwalnych zdjęć, potwierdzających smutne losy mieszkańców Olkusza narodowości żydowskiej.
Czy ten pan w okularach jest fanem Jaruzelskiego? i postanowił całe życie nosić ciemne okulary?
14 czerwca 1940 roku Niemcy deportowali do nowo utworzonego niemieckiego obozu Auschwitz 728 Polaków, głównie młodych ludzi, harcerzy, studentów, członków podziemnych organizacji niepodległościowych, żołnierzy z września 1939 r., którzy próbowali przedrzeć się do WP we Francji. Obecnie dzień 14 czerwca jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Z tej okazji przedstawiciele ŚZ ŻAK złożyli kwiaty na starym cmentarzu w Olkuszu pod Pomnikiem, upamiętniającym ofiary hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych.