Bolesław
W Bolesławiu znów pojawił się problem z osiadaniem ziemi: tym razem zapadlisko powstało na jednej z prywatnych posesji przy ulicy Parkowej, zaledwie kilkaset metrów od zalanej obwodnicy. Wyrwa o średnicy liczącej około pół metra oraz głębokości sięgającej nawet trzech metrów ujawniła się w nocy, kiedy jeden z mieszkańców niespodziewanie wpadł do niej nogą.
Na miejscu natychmiast zjawiły się służby kryzysowe, Wójt Gminy Bolesław Krzysztof Dudziński oraz przedstawiciele Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”: teren został zabezpieczony, a podczas prac ziemnych okazało się, że pod powierzchnią znajduje się stara, zapomniana konstrukcja. Na razie nie ma pewności, co dokładnie doprowadziło do powstania wyrwy, jednak ZGH „Bolesław” szacują, że w latach 80′ i 90′ ubiegłego wieku prowadzono w tym rejonie intensywną eksploatację górniczą, a dodatkowo grunt mógł być wcześniej naruszony przez samych właścicieli działki. Dziura została zatem wypełniona kruszywem, a posesję ogrodzono oraz objęto stałym nadzorem. O całym zajściu poinformowano również Państwowy Instytut Geologiczny w Sosnowcu, który już wcześniej badał tę część gminy pod kątem ryzyka powstawania zapadlisk.
Przypominamy, że to kolejne zapadlisko ujawnione w tej okolicy: w ubiegłym roku przy ulicy Parkowej w Bolesławiu powstał bowiem lej, a kolejna wyrwa pojawiła się niedaleko Schroniska dla bezdomnych zwierząt „Rafik”. Sytuację dodatkowo komplikuje zamknięta od lutego 2023 roku powiatowa obwodnica Bolesławia, jako że od tamtej pory woda systematycznie wypełnia okoliczne zagłębienia terenu, a sama droga stała się nielegalną „atrakcją”, przyciągając osoby chcące zrobić sobie przy niej pamiątkowe zdjęcie czy nawet popływać w zalanej jezdni.
W odpowiedzi na te problemy, pod koniec sierpnia rząd podjął pierwsze kompleksowe działania: w Monitorze Polskim opublikowano zarządzenie Prezesa Rady Ministrów, na mocy którego powstał Międzyresortowy Zespół do spraw usuwania skutków i przeciwdziałania zagrożeniom związanym z zapadliskami i podtopieniami na terenie gminy Trzebinia oraz w rejonie olkuskim.
Nowy organ ma charakter pomocniczy i odpowiada za przygotowywanie analiz, ekspertyz oraz rekomendacji, które staną się następnie podstawą do wdrażania programów naprawczych oraz profilaktycznych: w skład zespołu weszli przedstawiciele kluczowych ministerstw, instytutów badawczych oraz urzędów górniczych, a pracami kieruje minister właściwy do spraw gospodarki surowcami energetycznymi.
Powstanie Międzyresortowego Zespołu do spraw usuwania skutków i przeciwdziałania zagrożeniom związanym z zapadliskami i podtopieniami na terenie gminy Trzebinia oraz w rejonie olkuskim jest realizacją zapowiedzi z lipca, kiedy to Wiceminister Przemysłu Wojciech Wrochna podkreślał konieczność opracowania strategicznego programu rządowego, obejmującego zarówno inwestycje infrastrukturalne, jak i odszkodowania dla mieszkańców oraz wsparcie finansowe dla samorządów.















