W czwartek 22 stycznia policjanci z komisariatu w Wolbromiu zatrzymali 32-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zameldowania, podejrzanego o krótkotrwałe użycie pojazdu oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Okazało się, że zatrzymany dodatkowo naraził Skarb Państwa na straty w wysokości 66 tysięcy złotych!
Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy okazało się, że 32-latek miał w swoim organizmie 2,44 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu. W toku dalszych czynności służbowych miejscowi policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Referatu do walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarzą Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu doszli do wniosku, że warto przeszukać pomieszczenia w Wolbromiu, gdzie przez ostatni czas przebywał zatrzymany. Po przybyciu na miejsce mundurowi ujawnili 132,5 kg suszu tytoniowego, 7,2 kg krajanki tytoniowej, a także urządzenia do cięcia tytoniu oraz woreczki do pakowania krajanki.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzut z kodeksu karnego skarbowego. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do trzech lat oraz grzywna. Straty Skarbu Państwa z tytułu uszczuplenia podatku akcyzowego szacowane są na około 66 tysięcy złotych.
Fot. KPP Olkusz
[quote name=”pavv”][quote name=”Protazy”]Natomiast członki ciała nie służące chodzeniu i chwytaniu stworzył szatan.[/quote]
Gdyby nie jeden ze zbędnych wg Ciebie członków, to by Cię na świecie nie było.[/quote]
Teraz jest in vitro
[quote name=”Protazy”]Natomiast członki ciała nie służące chodzeniu i chwytaniu stworzył szatan.[/quote]
Gdyby nie jeden ze zbędnych wg Ciebie członków, to by Cię na świecie nie było.
[quote name=”pavv”][quote name=”bolek”]Tak, masz rację! Pewnie trzymał tytoń bo miał twardy materac i chciał sobie nowy wypchać.[/quote]
Gdyby Bóg chciał to by tytoń nigdy nie rósł. Podobnie z ziółkami. Widocznie Bóg chciał, żeby rosło i żeby ludzie mieli do tego dostęp. Niestety nie przewidział po drodze nienażartego państwa.[/quote]
Zapamiętaj sobie, że Bóg stworzył tylko dobre rzeczy, takie jak zioła lecznicze, sałatę, rzodkiewkę,buraczki, kartofelki itp. Tytoń, marychę, wirusy, komary, muchy i inne paskudztwo uskutecznił szatan. Tak samo Pan Bóg stworzył głowę, silne ręce, oczy, uszy, sprawne nogi. Natomiast członki ciała nie służące chodzeniu i chwytaniu stworzył szatan. Ja tak wierzę i jest mi z tym dobrze i proszę, abyś nie zaburzał swoimi wpisami mojej wiary, bo lepiej żeby gorszyciel uwiązał sobie kamień młyński do szyi, niżby narażał mnie i innych na jakieś wątpliwości w tych kwestiach.
„nawet”jest.To już głupawe zboczenie piszących takie notki.
[quote name=”Ex- pismak”]Tak to jest, jak się kopiuje materiał otrzymany od oficera prasowego olkuskiej policji. Oczywiście tylko po to, aby zgarnąć wyższą wierszówkę…[/quote]
Policjanci mają bardzo ograniczone (może uproszczone?) określenia w języku polskim. Pamiętam jak spisywali zeznania. Kupy dupy się to nie trzymało. Nie wiem czy ogranicza ich jakiś policyjny (debilny) regulamin zasad pisowni, a może ich personalne ograniczenia? Co drugie słowo „ja” (ozn. zeznający) Doszedłem do wniosku, że do policji nie przyjmuje się samodzielnie myślących. Budowa zdań fatalna.
[quote name=”bolek”]Tak, masz rację! Pewnie trzymał tytoń bo miał twardy materac i chciał sobie nowy wypchać.[/quote]
Gdyby Bóg chciał to by tytoń nigdy nie rósł. Podobnie z ziółkami. Widocznie Bóg chciał, żeby rosło i żeby ludzie mieli do tego dostęp. Niestety nie przewidział po drodze nienażartego państwa.
[quote name=”wkurzony”]a mnie najbardziej bulwersuje doniesienie ile to skarb panstwa stracił…bo znalazł i przywłaszczył sobie 100 kg tytonu. Nie udowodniono jeszcze ile i czy wogóle sprzedawano, a już na poczet kary goscia zapuszkowali.Paranoja.[/quote]
Tak, masz rację! Pewnie trzymał tytoń bo miał twardy materac i chciał sobie nowy wypchać.
a mnie najbardziej bulwersuje doniesienie ile to skarb panstwa stracił…bo znalazł i przywłaszczył sobie 100 kg tytonu. Nie udowodniono jeszcze ile i czy wogóle sprzedawano, a już na poczet kary goscia zapuszkowali.Paranoja.
Tak to jest, jak się kopiuje materiał otrzymany od oficera prasowego olkuskiej policji. Oczywiście tylko po to, aby zgarnąć wyższą wierszówkę…
Czy wszyscy dziennikarze i pismaki muszą powtarzać bzdury w tym stylu „Okazało się, że zatrzymany dodatkowo naraził Skarb Państwa na straty w wysokości 66 tysięcy złotych!”. Nie potrafią odróżnić STRATY od BRAKU ZYSKU bo w tym wypadku był to BRAK ZYSKU. Idąc tokiem rozumowania z w/w komunikatu to jak 10 x w środku nocy nie zatrzymam się przed znakiem STOP to zarobię ze 2000 zł. Nieprawdaż?