W związku z licznymi pytaniami mieszkańców gmin Olkusz, Bukowno, Bolesław i Klucze w sprawie jakości wody wodociągowej Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Olkuszu informuje:
wszystkie uzyskane dotychczas, tj. do dnia 06.10.2016 r. wyniki badań próbek wody pobieranych w ramach nadzoru sanitarnego oraz w ramach kontroli wewnętrznej jakości produkowanej wody przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Olkuszu potwierdzają wymagania jakościowe, określone dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Olkuszu nie posiada żadnych informacji, mogących sugerować pogorszenie jakości wody. W dniu dzisiejszym, tj. 07.10.2016 r. dodatkowo zostaną pobrane do badań laboratoryjnych próbki wody. Badania ww. próbek wody zostaną wykonane w akredytowanym Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Olkuszu
[quote name=”pracownik PWiK”]Aby wszystkim, którzy znają się na wszystkim coś spróbować wyjaśnić – napiszę tak:
Woda jest chlorowana zgodnie z zaleceniami PPIS po zdarzeniu z Lutego 2016, do tego dnia woda była uzdatniana za pomocą lamp UV, niestety zdarzenie, z lutego i jego konsekwencje wykluczają stosowanie lamp UV, alternatywa jest tylko jedna chlorowanie. jak się jednak okazało głupotą jednych ten komfort został zabrany. Woda aby była bezpieczna i zdatna do picia musi być chlorowana. Co do kamienia, który wytrąca się podczas gotowania, to informuję znawców aby się wyprowadzili najlepiej za Jurę Krakowsko-Częstochowską, to będą mieli bardziej miękką wodę.[/quote]
a ty wyprowadź sie na Marsa bo kosmiczne bzdury gadasz znawco 😀 😆
Nawet jeśli woda miałaby jakąś bakterię to podczas gotowania wody w czajniku w temperaturze 100 stopni C ta bakteria ginie a kamień zostaje i zanieczyszcza czajnik i od tego kamienia robi się ludziom kamica nerkowa i idą na operacje usuwania kamieni 😆
oto jaka ta woda z chlorem i kamieniem jest zdrowa haha 😆
„5 października br. odbyło się posiedzenie Komisji Rozwoju Gospodarczego i Gospodarki Miejskiej Rady Miejskiej w Olkuszu. Tematem obrad była sytuacja w olkuskich Wodociągach. W posiedzeniu komisji, oprócz radnych i kierownictwa gminy, udział wzięli również przedstawiciele PWiK z prezesem na czele. … „
????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Trzeba było siedzieć w woj.śląskim to mielibyśmy wodę z Dziećkowic gdzie woda jest ozonowana.Mam Rodzinę na Śląsku,aż się gęba śmieje jak się ją pije.Był projekt budowy rurociągu z Dziećkowic do Olkusza po zamknięciu KGH.
Pracownik PWiK. Woda aby była bezpieczna i zdatna do picia musi być chlorowana. Jedyna nadzieja w nowych ujęciach, ale to też nie od razu. Informuję natomiast, że jedni tylko potrafią mielić językiem i po redaktorach biegać, a PWiK działa, nowe kanalizacje, wodociągi, drogi, chodniki (odtworzenie ale jakby nowe), nowe działające ujęcia wody z czystą wodą przy, której ta sklepowa powinna być za darmo rozdawana, a nie jak się data ważności w magazynach kończy to info o niezdatności wody do picia w kranach i magazyny się czyści.
Co do kamienia, który wytrąca się podczas gotowania, to informuję znawców aby się wyprowadzili najlepiej za Jurę Krakowsko-Częstochowską, to będą mieli bardziej miękką wodę.[/quote]
Najlepsze wyjście i prezent najlepszy drogi pracowniku PWiK,to zamówcie Mszę Świętą dla mieszkańców pow.Olkusza u proboszcza w Rodakach co ochota ale z RYCZÓWKA Górnego dali w MAJU już za Mszę 200 zł.
TV Kraków dzisiaj o 18,30 bębnił jak to woda w Olkuszu jest ponad 2 x droższa jak w Miechowie no i burmistrza pokazywali i prezesa wodociągów informując równocześnie że woda będzie znowu drożeć … a w Olkuszu i w PO cisza, mieszkańcy jak ten mąż zdradzany dowiedzą się ostatni …
Pytanie do pracownika PWiK. Odbiorcy chyba ostatnio bardzo oszczędzają wodę, bo w kanalizacji płynie bardzo stężony roztwór bowiem na odcinku od remizy aż do stacji Orlenu na ul. Długiej jest taki odór, że na rowerze albo pieszo nie sposób normalnie tego dystansu pokonać, żeby się nie zachłysnąć gazową postacią wydobywającą spod dekli studzienkowych nawet w samochodach jest wyczuwalna. A może to jakaś inna przyczyna? Gdyby występowała sporadycznie można by winę zwalić na ciśnienie atmosferyczne i niskie chmury, ale to śmierdzi 24h/dobę i 7 dni w tygodniu. Ulga jest tylko przy silnym wietrze po stronie odwietrznej ulicy. Można to jakoś wyjaśnić mieszkańcom na tym odcinku? Bo pytam w swoim i ich imieniu. Z tego co wiem rura jest dosyć głęboko, więc skąd ten problem?
Aby wszystkim, którzy znają się na wszystkim coś spróbować wyjaśnić – napiszę tak:
Woda jest chlorowana zgodnie z zaleceniami PPIS po zdarzeniu z Lutego 2016, do tego dnia woda była uzdatniana za pomocą lamp UV, niestety zdarzenie, z lutego i jego konsekwencje wykluczają stosowanie lamp UV, alternatywa jest tylko jedna chlorowanie. Dawka chloru jaka jest w sieci wodociągowej jest poniżej dawki dopuszczalnej, nawet do niej się nie zbliża, jednakże, mieszkańcy, odbiorcy wody przez tyle lat byli przyzwyczajani do wody nie chlorowanej, jak się jednak okazało głupotą jednych ten komfort został zabrany. Woda aby była bezpieczna i zdatna do picia musi być chlorowana. Jedyna nadzieja w nowych ujęciach, ale to też nie od razu. Informuję natomiast, że jedni tylko potrafią mielić językiem i po redaktorach biegać, a PWiK działa, nowe kanalizacje, wodociągi, drogi, chodniki (odtworzenie ale jakby nowe), nowe działające ujęcia wody z czystą wodą przy, której ta sklepowa powinna być za darmo rozdawana, a nie jak się data ważności w magazynach kończy to info o niezdatności wody do picia w kranach i magazyny się czyści.
Co do kamienia, który wytrąca się podczas gotowania, to informuję znawców aby się wyprowadzili najlepiej za Jurę Krakowsko-Częstochowską, to będą mieli bardziej miękką wodę.
Chlorują i będą chlorować! przecież wiadomo dlaczego, jak by się zdarzyło jeszcze jedno zatrucie wody bakterią coli, to Szylko poleciał by ze stanowiska a przecież to 20 dychy miesięcznie.
Paweł Piasny
7 październik o 12:25 ·
Siła plotki potrafi być zabójcza, kosztowna i podżegająca do nienawiści.
Ludzie, jeszcze raz.
Nie panikujcie, woda jest zdrowa, śmierdzi chlorem, ale jest ZDROWA!
Paweł Piasny Moim zadaniem jest ostrzegać o niebezpieczeństwie i to robię
W kwestii jakości pytania należy kierować pod inny adres. Fajna opinia ,stwierdzenie. Pijcie pijcie.
„potwierdzają wymagania jakościowe, określone dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.” ale, że wali co parę dni chlorem jak z basenu to już inna inszość. Zresztą wymagania jakościowe zawsze się robi takie, żeby towar się sprzedawał.
Po zagotowaniu wody w czajniku elektrycznym wytrąca się mnóstwo kamienia i osadu…
Muszę czyścić czajnik co 3-4 gotowania wody … i najgorsze że my ten „syf” pijemy…. :-*
Czy nie mogą uzdatniać wody inną metodą niż chlorowanie?
Na przykład jakieś naświetlanie ultrafioletem czy coś? za co my tak drogo płacimy?
za wodę z kamieniem??? 😀
To że spełnia:
„wymagania jakościowe, określone dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.”
wcale nie znaczy że jest super bo:
„Mieszkańcy narzekają nie tylko na ceny, ale także na nieprzyjemny zapach i smak wody spowodowane jej chlorowaniem.”