zimnodol2

Jedna osoba nie żyje, a sześć innych jest rannych – to bilans ostatnich godzin na drogach powiatu olkuskiego. Do tragicznego wypadku doszło w Bogucinie Małym, gdzie 49-latek stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w przydrożne ogrodzenie i dachował. Niestety nie udało się go uratować.

 

Do pierwszego groźnego zdarzenia doszło w Pazurku, w piątek 14 października niedługo przed północą. 36-letnia kobieta kierująca oplem, próbując ominąć przechodzącego przez drogę dzika, wpadła do rowu i dachowała. Do szpitala oprócz niej trafiły również dwie pasażerki astry. Życiu żadnej z kobiet nie zagraża niebezpieczeństwo. Auto nadaje się jednak do kasacji.

Tyle szczęścia nie miał trzy dni później 49-letni mężczyzna jadący w stronę Olkusza przez Bogucin Mały. Kilka minut przed godz. 18.00 renault clio z niewyjaśnionych do tej chwili przyczyn zjechało na przeciwległy pas ruchu, uderzyło w przydomowe ogrodzenie i dachowało. W samochodzie znajdowała się tylko jedna osoba. Niestety, mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, kierowca w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu. W Bogucinie pojawił się prokurator wraz z biegłym sądowym i technikiem kryminalistyki. Wspólnie ustalą przyczyny tego tragicznego wypadku. W akcji udział wzięły także trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz dwie załogi karetki pogotowia ratunkowego.

Ponadto w poniedziałkowy poranek w Zimnodole zderzyły się trzy osobówki. Wiadomo, że podczas wyprzedzania kierująca toyotą nie zachowała odpowiedniej ostrożności i uderzyła w audi, którego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w seata, a ten wpadł do rowu. Do Nowego Szpitala w Olkuszu zostały przewiezione trzy osoby jadące ibizą. Kierowcy wszystkich samochodów byli trzeźwi.

zimnodol1

Fot. KPP Olkusz

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bogucin
Bogucin
8 lat temu

W Bogucinie był też helikopter LPR, niestety na marne.