Słaba widoczność w połączeniu z nadmierną ilością spożytego alkoholu doprowadziły do dość nietypowego wypadku drogowego w Jangrocie (gm. Trzyciąż).
Jak informuje olkuska policja, do wypadku doszło około północy w ostatnią sobotę, 24 czerwca. Wyjeżdżający z własnej posesji 43-letni sprawca wypadku, nie zauważył nadjeżdżającego drogą roweru, wymusił pierwszeństwo przejazdu i doprowadził do zderzenia. Jak się później okazało obaj cykliści byli mocno pijani. U sprawcy stwierdzono blisko 4 promile alkoholu w organizmie, a u jego ofiary, 57-latka – 1,93 promila. 43-letni mieszkaniec Jangrota z podejrzeniem złamania barku został przewieziony do olkuskiego szpitala, a drugi z rowerzystów, choć odmówił badania lekarskiego, z uwagi na widoczny stan upojenia alkoholowego, rozcięty łuk brwiowy, liczne siniaki i zadrapania, trafił również do szpitala na obserwację.
– Rowerzyści to także uczestnicy ruchu drogowego. Ich również obowiązują przepisy ruchu drogowego tak, jak kierujących pojazdami. Kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem. Ponieważ jednak 43-letni mężczyzna w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek drogowy, może on odpowiadać za przestępstwo, za co grozi nawet 4,5 lata pozbawienia wolności – przypominają policjanci.
Widzę że to było zdarzenie w sam raz dla eksperta Damianka w tego rodzaju kolizjach. Powinno mu się przydzielić tę sprawę, która się mieści dokładnie w jego kwalifikacjach i posłużyłaby do rozwoju policyjnej kariery.
ten co miol 1,93 promila to byl wczoranszy, a tyn co miol 4 promile, to byl dzisiejsy. Po rok do odsiadki za kazdy promil. 😆
#w sumie to gorąco jest#chłopy przeciez zyja#po co o tym pisać#