Teatr Maska

Choć to była godzina niemal nocna, 27 marca br. z okazji Światowego Dnia Teatru do Centrum Kultury zawitał prawdziwy tłum, szczególnie młodych miłośników teatru. Dzień Teatru miał zatem w Olkuszu bogatą oprawę, mimo że warunki lokalowe nie były sprzyjające – estrada była zaimprowizowana (z powodu remontu sceny reprezentacyjnej w Miejskim Ośrodku Kultury). Ale Sztuka zwyciężyła przeszkody. Na początku spotkania oglądaliśmy„Lekarza mimo woli” – farsę XVII-wiecznego mistrza komedii Moliera, ośmieszającego ludzką głupotę, zarozumialstwo i błazeństwo.

Pani Stanisława Szarek ma do Moliera widoczną predylekcję, bo dotąd wystawiała już cztery jego komedie. Tym razem jeszcze raz zmierzyła się, wraz ze swoją trupą teatralną uczniów gimnazjum i szkół średnich, z dziełem mistrza. Farsa jest utworem trudnym do wystawienia. Wymaga od aktorów sprawności fizycznej i umysłowej, by uniknęli groźby popadnięcia w sztampę i błaznowanie. Grupa młodzieży wyszła z tej próby zwycięsko, głównie dzięki znakomitej, jak na amatorów, grze aktorów: Wojciecha Kowalskiego, Damiana Szymonka, a szczególnie świetnego Igora Wesołowskiego, naturalnie czującego się na scenie, mającego intuicję, co i jak ma tam robić.

Młody aktor, człowiek słusznej postury, nie mógł do końca rozwinąć swoich możliwości z powodu zbyt ciasnej sceny. Do sukcesu przyczyniła się także pogodna i wesoła, spontaniczna Ola Padło. Piękne przedstawienie zaskakuje świeżością, młodością aktorów, swobodą ich gry. Podkreślić należy znakomitą dykcję i umiejętność prezentowania tekstu, a także dowcipny prolog do przedstawienia i ozdobienie go stylowymi piosenkami. Teatrowi amatorskiemu wiele trzeba odpuścić, jednak brak archaizacji strojów był znaczącym mankamentem.

W kolejnej części spotkania widzowie mieli okazję spotkać się z teatrem „Maska” z Ośrodka Kultury i Sportu ze Skawiny. Ten ansambl działa już 13 lat, stale pod jednym kierownictwem Andrzeja Morawy i Marty Tyrpy. Ma swój stały ambitny repertuar, z którym występuje wielokrotnie w swoim mieście, na okolicznych scenach, konkursach i przeglądach. Repertuar nader ambitny, żeby wymienić takich twórców, jak Witkacy, Gombrowicz, Mrożek, Ionesco. Jednym z ich najlepszych przedstawień jest „Suszi”, które obejrzeliśmy właśnie w Olkuszu. Sześć aktorek, młodych kobiet, co ma tutaj znaczenie zasadnicze, grających w sposób niemal zawodowy, pracownic agencji reklamowej, potrafiło oddać gorycz bytowania dziewczyn pełnych nadziei, których doświadczenia kończą się zawodem i poczuciem przegranej szansy. Za pozorną pewnością siebie kryją się słabość, smutek i beznadzieja życia w rzeczywistości pełnej kłamstwa i pozornych miłości. Świat marzeń to dalekie wyspy, szerokie plaże, kończy się jednak na brudnych piaskach nadbałtyckich. I tylko tyle. Symbolem tego świata jest suszi, modna obecnie japońska ryba spożywana na surowo. Scenografia nie wykraczała poza niezbędne rekwizyty, ale przedstawienie było dopracowane stylistycznie i reżysersko (elementy strojów, makijażu, muzyki, tańca). Wprawdzie pod koniec spektaklu przedstawienie nieco „siadło”, straciło na dynamice – ze względu na powtarzające się sekwencje tematyczne – ale całość, pełna goryczy życia, zrobiła na widzach duże wrażenie.Glutaminian  Sodu

I na koniec obejrzeliśmy olkuski – z Miejskiego Domu Kultury – zespół „Glutaminian sodu.” Było to prawdziwe wydarzenie artystyczne! „Glutaminian sodu” działa od trzech lat pod kierunkiem Agnieszki Grabowskiej i Macieja Nabiałka, magistra historii, bankowca. A tworzą go młodzi zapaleńcy, studenci i uczniowie olkuskich szkół średnich. Zespół przedstawił projekt „Arboretum, czyli historia pisana żywicą”. Jest to swoisty kolaż artystyczny. Jak mówi lider zespołu: – Głównym celem spektaklu jest ukazanie roli przyrody w życiu człowieka. Brzmi to wielce oficjalnie, ale sam pomysł, aby bohaterami widowiska uczynić pracowników oczyszczania miasta, był „strzałem w dziesiątkę”. Widowisko zostało wzbogacone o elementy żonglerki, teatru cieni, teatru światła, elementy tańca współczesnego. Świetnie zostały podpatrzone grymasy i śmieszności dzisiejszego świata celebrytów i wwiercającej się w uszy wszędobylskiej reklamy. Przedstawienie ma bardzo czytelne, acz nienachalne przesłanie: świat tonie w brudzie fizycznym i mentalnym, w bylejakości i pozorach. „Wierzę drzewom” – tak by można  odczytać przesłanie spektaklu. Grupa uczestniczy w projekcie „Dilettante – teatr w ruchu”, prowadzonym przez Małopolski Instytut Kultury. W ramach tego projektu konsultacji udziela zespołowi Alla Maslovskaya. Występy inkrustował piosenkami Wojciech Bajer, laureat Olkuskiej Nagrody Artystycznej sprzed 4 lat, wówczas „nadzieja artystyczna”. Dzisiaj widać, że spełniona. W. Bajer to student AGH, stale żyjący śpiewaniem i muzyką. Pięknym śpiewaniem. Występował w Piwnicy pod Baranami, w teatrze „Groteska”, w programach radiowych. – Jestem uzależniony od muzyki – mówi. Sami nie wiecie… Imprezę wsparł finansowo mBank.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
teatroman
teatroman
14 lat temu

Wejdź na olkuszanin.pl, tam będziesz miał zbliżeń do woli 😉

śliniaczek
śliniaczek
14 lat temu

wszystko jedno, był czy nie był, czy mogę prosić redakcję o zbliżenie aktorek z pierwszego zdjęcia, zwłaszcza drugiej od lewej?

malagowy
malagowy
14 lat temu

[quote name=”MM”]Podziwiam pana Lisowskiego.
wyszedł, zanim Glutaminian zaczął grać.
ja nie potrafiłabym pisać o czymś, czego w życiu na oczy nie widziałam. pomińmy już nietrzymanie się faktów.

naprawdę, wielkie brawa.[/quote]
Nie wiem skąd masz takie informacje. Rozmawiałem z panem Franciszkiem Lisowskim tuż po występie Glutaminianu w Centrum Kultury – siedział z boku, obok tych „ścianek działowych z cegły”

MM
MM
14 lat temu

Podziwiam pana Lisowskiego.
wyszedł, zanim Glutaminian zaczął grać.
ja nie potrafiłabym pisać o czymś, czego w życiu na oczy nie widziałam. pomińmy już nietrzymanie się faktów.

naprawdę, wielkie brawa.

miki
miki
14 lat temu

pan „Autor” zawsze coś poprzekręca i pododaje od siebie rzeczy z kosmosu wzięte

Gocha
Gocha
14 lat temu

tak, pomijając to, że Glutaminian ma dopiero półtora roku…
PS. Gdzie była żonglerka? Nie zauważyłam.

Piter
Piter
14 lat temu

Dziękujemy mBankowi 🙂
mBank fajny bank 🙂

pozdro

Olaaaa
Olaaaa
14 lat temu

ojej ojoj:D
ładnie o nas napisali:D 😳 😳