bieg herosa jesien

O tej porze roku zazwyczaj nikt po Pustyni Błędowskiej nie biegał. Dotychczasowe edycje Biegu Herosa odbywały się bowiem albo latem, albo późną wiosną. Ale przecież zmęczyć się na piachu można o każdej porze roku.

I stąd jesienna próba dla śmiałków lubujących się w ekstremalnych wyzwaniach. 10-kilometrowe „Miraże” i „Lisy Pustyni” oraz te same kategorie, tyle tylko, że z dystansem o połowę krótszym, morderczy bieg po piasku, do tego wymagające przeszkody do pokonania górą, na klęczkach lub leżąc, przenoszenie beczek, betonowych bloczków – to wszystko dla uczestników przygotowali organizatorzy Biegu Herosa z LKS-u Kłos Olkusz.

Wyzwanie pomimo niestandardowego terminu podjęło łącznie 180 osób. Wśród nich prawdziwy heros Wojciech Brzoskwinia reprezentujący klub „Husaria Race Team”. W sobotę po pustyni przebiegł 20 kilometrów, biorąc udział we wszystkich czterech biegach. W trzech stanął na podium, wygrywając rywalizację na 5-kilometrowych „Lisach Pustyni”. – Był to nasz pierwszy jesienny bieg. Tym bardziej cieszymy się z frekwencji. Zarówno przy pierwszym biegu lipcowym, jak i tym majowym, liczba uczestników była dużo mniejsza. Mamy więc powody do satysfakcji – przyznaje Łukasz Mentlewicz, dyrektor Biegu Herosa.

Trasy wszystkich biegowych propozycji prowadziły najbardziej urokliwymi i zarazem najtrudniejszymi odcinkami Pustyni Błędowskiej. Dodatkowo trasa „Lisów” została przeciągnięta przez wszystkie naturalne przeszkody na terenie pustyni, o bonusowych utrudnieniach już nie wspominając.

Dla każdego biegu prowadzono odrębną klasyfikację zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. „Lisy Pustyni” na krótszym dystansie zdominowali Aneta Świtaj oraz wspomniany już wcześniej Wojciech Brzoskwinia. Na 10 km najlepiej wypadli Kinga Bielec oraz Marcin Krawczyk.

bieg herosa jesien1

„Miraże” pozbawione dodatkowych przeszkód na dystansie 5 km najszybciej pokonali Weronika Drobniak oraz Daniel Wypysiński, natomiast z dwukrotnie dłuższą trasą najlepiej poradzili sobie Kalina Jaglarz i Paweł Frąckiewicz.

Na mecie na wszystkich zawodników czekały pamiątkowe medale, a zwycięzcy poszczególnych kategorii odebrali oryginalne i przygotowane specjalnie na tę okazję piaskowe puchary.

Bieg Herosa zainicjowany przez olkuskiego Kłosa z każdym rokiem zyskuje coraz większą popularność w kraju wśród miłośników ekstremalnych biegów z przeszkodami. Lokalna propozycja nawiązuje do największych tego typu imprez w Polsce i zyskuje kolejnych stałych bywalców. Już teraz stawiana jest w jednym szeregu z takimi biegami jak: Terenowa Masakra, Runmageddon, Survival Race czy Xtreme Challenge. To dobrze wróży Biegowi Herosa, który już wkrótce może się stać stałym przystankiem dla prawdziwych sportowych herosów.

– Pomysłów nam nie brakuje. Za każdym razem staramy się jeszcze mocniej uatrakcyjnić trasy, podnosząc jednocześnie poprzeczkę zarówno dla nas organizatorów, jak i dla samych zawodników, którzy stale są przez nas zaskakiwani. Widać, że bieganie jesienią jest bardzo popularne, dlatego z pewnością wrócimy do tego terminu także i w przyszłym roku – zapewnia Łukasz Mentlewicz.

 bieg herosa jesien3

Podium w każdej kategorii jesiennego Biegu Herosa.

„Lisy Pustyni” 5 km:
1. Wojciech Brzoskwinia
2. Damian Marciniec
3. Sebastian Kułaga

1. Aneta Świtaj
2. Sylwia Łukasik
3. Aleksandra Jura

„Lisy Pustyni” 10 km:
1. Marcin Krawczyk
2. Wiesław Cholewa
3. Maciej Spyra

1. Kinga Bielec
2. Barbara Szpilarewicz
3. Joanna Leśków

„Miraże” 5 km:
1. Daniel Wypysiński
2. Wojciech Karłowski
3. Wojciech Brzoskwinia

1. Weronika Drobniak
2. Małgorzata Klimek
3. Barbara Bajur

„Miraże” 10 km:
1. Paweł Frąckiewicz
2. Wojciech Brzoskwinia
3. Przemysław Piórkowski

1. Kalina Jaglarz
2. Agnieszka Zając
3. Sylwia Bednarz

Fot. Sebastian Ocieczek

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Asia
Asia
6 lat temu

Świetna impreza, promocja tego co mamy w okolicy najpiękniejsze 🙂 Organizacja super, oby więcej takich inicjatyw 😉

bart
bart
6 lat temu

bardzo fajnie było, oby częściej bieganie po Pustyni 🙂 pozdrawiam!

Beata
Beata
6 lat temu

Mega pozytywne wrażenia, fajna atmosfera..i przepiękny teren. Wrócimy na pewno na edycję letnią!