Po Programie „Klub”, z którego w minionym roku skorzystało kilka podmiotów sportowych z terenu całego powiatu, do Olkusza znowu trafią pieniądze z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Beneficjentem projektu na organizację zajęć sportowych z elementami gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej został Klub Sportowy Flika.
Laureat ostatniej nagrody Cordis Nobilis znalazł się wśród 126 klubów i stowarzyszeń z całego kraju, które w 2018 roku na realizację zajęć otrzymały łącznie 5 mln zł. Kwota dofinansowania dla Fliki wyniosła 25 tys. zł i za te pieniądze już niebawem klub rozpocznie prowadzenie ogólnodostępnych zajęć sportowych dla uczniów ze szkół podstawowych na terenie gminy Olkusz.
Głównym celem organizacji zajęć jest aktywizacja sportowa dzieci i młodzieży szkolnej oraz profilaktyka wad postawy. Wedle projektu zajęcia muszą zawierać elementy gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej, realizowanej w formie odpowiadającej wiekowi oraz możliwościom psychoruchowym uczestników.
Podstawowe założenia realizacyjne projektu to: harmonijny rozwój fizyczny oraz poprawa ogólnej kondycji i sprawności fizycznej uczniów, kształtowanie nawyku prawidłowej postawy, przeciwdziałanie powstawaniu wad postawy, zapobieganie nadwadze i otyłości wśród dzieci i młodzieży oraz włączenie jak największej grupy uczniów do regularnej aktywności fizycznej.
Zwycięski projekt Fliki opiewał na ponad 155 tys. zł, ale ostatecznie klub z wnioskowanej kwoty z budżetu ministerstwa otrzymał 25 tys.
– Początkowo chcieliśmy poprowadzić zajęcia sportowe dla uczniów z elementami gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej w dziewięciu szkołach podstawowych z terenu gminy Olkusz na obszarach wiejskich. Miały to być zajęcia dwa razy w tygodniu po 45 minut w dwóch grupach liczących maksymalnie 15 osób. Suma objętych programem uczniów wynosiła 270 osób. Na zajęciach oprócz rozgrzewki, ćwiczeń ogólnorozwojowych i ćwiczeń wzmacniających, planowaliśmy również ćwiczenia specjalistyczne pod daną wadę postawy – zaznacza Maria Beszterdo, prezes KS Flika.
Z racji dużo mniejszego budżetu, klub obecnie planuje prowadzenie zajęć nie na przestrzeni całego roku, ale przez kilka miesięcy raz w tygodniu. Pod znakiem zapytania stoją również dwie grupy zajęciowe. – Prawdopodobnie będziemy musieli ograniczyć się do jednej. Czekamy na wytyczne z MSiT i wtedy dokonamy modyfikacji wniosku – dodaje Maria Beszterdo.