Przez trzy dni uczestnicy Regionalnego Kongresu Kultury „Cool-tura Days” w Bukownie zastanawiali się nad rozmaitymi zagadnieniami, które łączy jedno słowo – kultura. Lista gości specjalnych była długa i pełna znamienitych osób. Honorowym patronatem objęli to wydarzenie Anna Kaszuba-Dębska, Łukasz Dębski, Andrzej Grabowski i Edyta Krzemień. Każdy z trzech dni konferencji poświęcony był innej dziedzinie kultury. W kręgu zainteresowań znalazły się: plastyka, literatura, teatr i muzyka. Osoby w każdym wieku mogły skorzystać z bogatej oferty warsztatów i zajęć organizowanych w Miejskim Ośrodku Kultury w Bukownie. Można było posłuchać ludzi, którym kultura jest szczególnie bliska.

Animatorzy kultury dyskutowali nad kondycją ośrodków kulturalnych w mniejszych miastach, które wcale nie muszą przegrywać, jak chodzi o frekwencję, z dużymi ośrodkami kulturalnymi. Wnioskiem, jaki można było wyciągnąć z przemówień gości, jest to, że zmiany polityczne i społeczne, niestety, nie pociągnęły za sobą zmiany organizacji kultury, przede wszystkim w samorządach terytorialnych. Efekty tego można obserwować od wielu lat. Problemem są nie tylko pieniądze, ale również, a może nawet przede wszystkim, niedoskonałości w funkcjonowaniu ośrodków odpowiedzialnych za kulturę i powszechny spadek zainteresowania wydarzeniami kulturalnymi wśród mieszkańców. Jakkolwiek niektóre miasta wyszły z tego „obronną ręką”, tak niektóre wydają się „staczać po równi pochyłej”.
Wspólną wizję kultury starali się wypracować zgromadzeni na konferencji. – Kultura powinna być niepokorna. Zatem ośrodki kultury powinny być niezależne w podejmowaniu decyzji od urzędów – przekonywał Krzysztof Lipski, dyrektor FDRL Małopolskiego Instytutu Samorządu Terytorialnego i Administracji. Jego zdaniem, dom kultury powinien być miejscem, w którym gromadzą się ludzie aktywni, a zarządzanie kulturą powinno polegać na umiejętności dostosowania oferty do zapotrzebowania lokalnej ludności. Nowoczesny ośrodek kultury powinien odnajdywać się w realiach finansowych i potrzebach środowiska. Tylko wsłuchiwanie się w głosy mieszkańców może zapewnić sukces instytucji kulturalnej, która przecież dla nich powinna działać. 

Za tymi radami wydaje się podążać Miejski Ośrodek Kultury w Bukownie. Najlepszym tego dowodem jest choćby ta konferencja. – Chcieliśmy stworzyć platformę wymiany spostrzeżeń na tematy związane z kulturą. Mamy nadzieję, że ta konferencja wpisze się na stałe w kalendarz naszych imprez – komentuje Aneta Nielaba, dyrektorka MOK-u i organizatorka konferencji. W tej innowacyjnej formie popierania i integrowania animatorów kultury wsparło ją finansowo województwo małopolskie.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze