W ręce olkuskich policjantów wpadło dwóch młodych mężczyzn, którzy okradali samochody. Łupem złodziei padały głównie radia i nawigacje pozostawione przez kierowców w zaparkowanych na osiedlowych parkingach samochodach. Proceder trwał w najlepsze przez ostatnich kilka tygodni. Udało się namierzyć również pasera, który skupował skradzione przedmioty. Część z nich została odzyskana.
Olkuscy kryminalni wpadli na trop złodziejaszków – 18- i 26-latka, mieszkańców Chrzanowa. Z informacji, jakie posiadali, wynikało, że mają oni związek z włamaniami do samochodów, które zdarzały się na przełomie lutego i marca. Udowodniono im dziewięć włamań, ale nie jest powiedziane, że nie było ich więcej. Podczas kontroli mieszkania jednego z chłopaków policjanci znaleźli radio z pudełkiem i pilotem oraz dwa panele. Namierzono również innego 18-latka, który kupił od złodziei przedmioty pochodzące z kradzieży z zamiarem odsprzedania ich. Chłopak podejrzewany o paserstwo trafił również do policyjnego aresztu w Olkuszu.
Kłopoty młodych mężczyzn na tym się nie kończą. 26-latek podczas zatrzymania miał przy sobie woreczek białego proszku. Okazało się, że była to amfetamina.
– Przesłuchania przeprowadzone przez policjantów w ramach wszczętego przez prokuraturę śledztwa przyniosły odpowiedź na pytania dotyczące sześciu włamań do samochodów, do których w lutym i marcu doszło na terenie Olkusza oraz o kolejne trzy popełnione na terenie Libiąża i Chrzanowa. Do wszystkich przyznali się młodzi chrzanowianie – tłumaczy mł. asp. Łukasz Czyż, rzecznik prasowy olkuskiej KPP.
26- latek usłyszał od prokuratora zarzut popełnienia dwóch przestępstw: kradzieży z włamaniem i posiadania narkotyków, natomiast młodszy mężczyzna – kradzieży z włamaniem. Każdemu z nich grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Chłopakowi, który podejrzany jest o paserstwo, grozi pięć lat pozbawienia wolności.