Jeśli już żegnać się ze swoim ukochanym klubem, to tylko w sposób godny. Z takiego założenia wyszli działacze Przeboju Wolbrom, którzy swojemu trenerowi, a w przeszłości najlepszemu strzelcowi i twórcy największych sukcesów Przeboju z awansem do II ligi włącznie, zgotowali niezwykłą fetę. Na zakończenie długiej przygody z wolbromskim futbolem, Jarosławowi Rakowi dziękowali nie tylko władze miasta, klubu czy piłkarze z kibicami. Do pożegnania dołączyli się także zawodnicy ekstraklasowego Górnika Zabrze.
Dla podopiecznych Adama Nawałki wizyta przy Leśnej 2 była pierwszym etapem przygotowań do nowego sezonu. W Przeboju natomiast tym niecodziennym akcentem definitywnie zamknięto poprzednie rozgrywki. Sparing i zarazem oficjalne pożegnanie Jarosława Raka na trybuny przyciągnęły rzeszę kibiców, a do szatni gospodarzy byłych graczy Przeboju. Na murawie pojawili się bracia Mielcowie oraz doświadczony Piotr Kasprzyk. I to właśnie ten ostatni miał najwięcej szans na zdobycie honorowej bramki dla wolbromian. Nie udało się, więc Górnik wygrał w pokaźnych rozmiarach. Gwoli ścisłości (bo wynik w tym dniu nie był najważniejszy), zabrzanie wygrali 4:0, po golach Zahorskiego i Wodeckiego w pierwszej oraz dwóch trafieniach Gasparika w drugiej odsłonie. Główny bohater dnia – Jarek Rak – po raz ostatni w swojej zawodniczej karierze wybiegł na boisko w podstawowym składzie Przeboju. Na murawie spędził niespełna pół godziny, po czym dokonała się symboliczna zmiana warty.
Odchodzącą ikonę wolbromskiego klubu żegnały kwiaty, puchary, a najwięcej było ciepłych słów i gratulacji. Teraz, borykający się z problemami zdrowotnymi Rak, pójdzie w swoją stronę, a o odzyskanie blasku przez Przebój ma zadbać Mirosław Hajdo, znany w małopolskim światku piłkarskim głównie z pracy w Cracovii, Kolejarzu Stróże czy ostatnio w I-ligowej Termalicy Bruk-Bet Nieciecza. Nowy trener KSP pierwszy trening z zespołem zaplanował na 14 lipca. Dopiero wtedy będzie można mówić o konkretach dotyczących zmian personalnych w kadrze III-ligowca.
Przebój Wolbrom – Górnik Zabrze 0:4 (0:2)
0:1 Zahorski 16′ , 0:2 Wodecki 31′ , 0:3 Gasparik 66′ , 0:4 Gasparik 76′ (karny)
Sędziował: Dariusz Pokwiczał (Olkusz)
Przebój: Palczewski (45′ Półtorak, 72′ Siudut) – Jarosz, Kiczyński, Duda, Wdowik – D.Mielec (46′ Spurna), Kasprzyk (86′ Trólka), A.Mielec (46′ Cupiał), Żmudka (63′ Słowiński) – Pindiur, Rak (24′ Karpiński, 80′ Osuch).
Górnik (I połowa): Sławik (31′ Skorupski) – Olkowski, Banaś, Danch, Marciniak – Wrzesień (38 Paszek), Nowak, Przybylski, Wodecki – Kwiek – Zahorski.
Górnik (II połowa): Skorupski (62′ Pesković) – Bemben, Krzeszowiak (74′ Nowak), Szymura, Magiera – Kiełtyka (77′ Mączyński), Pazdan, Płonka, Gasparik – Gierczak – Gołębiewski.
wiadomo może czym Pan Jarek się będzie teraz zajmował, bo chyba nie odchodzi ze sportu ?