W niedzielne popołudnie Srebrne Lwice rozpoczęły obóz dochodzeniowy. Ich bazą jest dobrze im znana Hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu, gdzie stacjonować będą 24 godziny na dobę aż do piątku. Dla podopiecznych trenera Kamila Zawady to pierwszy, ale zarazem bardzo istotny punkt w przygotowaniach do sezonu 2020/2021.
– Trenujemy dwa, a nawet razy dziennie. Jesteśmy skoszarowani w miejscu, gdzie trenujemy i gramy na co dzień, a więc właściwie jesteśmy u siebie. Wróciliśmy do zajęć 5 sierpnia. Zaczęliśmy od testów sprawnościowych i wydolnościowych, teraz natomiast dziewczyny ciężko pracują. Siła oraz wytrzymałość – to obecnie najważniejsze elementy w naszych działaniach – przyznaje szkoleniowiec olkuszanek.
Rzeczywiście, od pierwszego dnia zgrupowania Srebrne Lwice nie próżnują. Wysoka temperatura za oknem nie sprzyja treningom pod dachem, ale nie ma że boli. Nikt przecież nie mówił, że przynajmniej na wstępie będzie łatwo.
– Zawodniczki muszą wrócić na właściwe tory. Długa przerwa spowodowana przedwczesnym zakończeniem ubiegłych rozgrywek sprawiła, że nie było nas na parkiecie przez ponad cztery miesiące. To dużo, musimy solidnie nadrobić stracony przez wirusa czas – dodaje trener Zawada.
Z zespołem od środy trenuje zakontraktowana niedawno Paulina Łuczyk, z drużyną przebywa również Patrycja Złocka z Nowego Sącza, która także aspiruje do pozostania w Olkuszu na przyszły sezon. Szansę na trening z kadrą I-ligowej ekipy dostały ponadto najzdolniejsze juniorki. – Naszą siłą ma być zgranie i umiejętne wprowadzanie na seniorski parkiet młodych zawodniczek. To ma nam zapewnić spokojny byt oraz stabilizację na kolejne lata – przekonuje opiekun SPR-u.
Początku przygotowań i samego powrotu na parkiet nie mogły się także doczekać same zawodniczki. – Dla wszystkich z nas był to bardzo trudny okres. Byłyśmy zmuszone zostać w domach, a przecież cała runda rewanżowa była przed nami. Niestety jak widać, na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Najważniejsze jednak, że w końcu możemy wrócić do tego co kochamy najbardziej. Długo czekałyśmy na ten dzień, udało się, więc teraz chcemy z dziewczynami czerpać jak najwięcej z możliwości powrotu do formy i normalnego cyklu treningowego – zaznacza kapitan I-ligowej drużyny Paula Masiuda.
Zgrupowanie Srebrnych Lwic potrwa do piątku. Pierwszy etap przygotowań do rozpoczynającego się z końcem września sezonu zakłada przede wszystkim zajęcia w hali, choć trener Zawada przygotował również dla swoich zawodniczek jednostki treningowe na piasku oraz w terenie. Na bieżąco będziemy śledzić obozowe wydarzenia.
SPR Olkusz