Co dalej z kolejami dużych prędkości?

Spółka CPK opublikowała niedawno raport z pierwszego etapu konsultacji społecznych dotyczących programu budowy sieci szybkich połączeń kolejowych w naszym kraju. Wynika z niego, iż prace nad wytyczeniem torowisk biegnących przez teren naszego powiatu wciąż trwają i że mieszkańcy nadal będą mogli zgłaszać swoje uwagi do przygotowywanego projektu.

W lutym bieżącego roku wielu mieszkańców okolicznych miejscowości zelektryzowała wiadomość dotycząca wstępnej propozycji przebiegu tras kolei dużych prędkości mających przeciąć nasz powiat. Zgodnie z zaprezentowanymi dokumentami, w naszym sąsiedztwie mają pojawić się dwie nowe linie kolejowe zbiegające się w Węźle Małopolsko-Śląskim. Celem inwestycji jest połączenie Krakowa z Centralną Magistralą Kolejową, Katowicami i Oświęcimiem.

Informacja ta z zadowoleniem przyjęta została przez wielu mieszkańców Srebrnego Grodu, którzy od wielu lat marzą o budowie połączenia kolejowego ze stolicą Małopolski. Optymizm i radość szybko zastąpiły jednak uczucia strachu i oburzenia. Wszystko dlatego, że warianty zaproponowane przez spółkę wytyczone zostały przez tereny, na których znajduje się obecnie wiele domów mieszkalnych.

Po co były te konsultacje?

Jak informują przedstawiciele spółki, ogólnopolskie konsultacje Strategicznego Studium Lokalizacyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego miały miejsce od 10 lutego do 10 marca bieżącego roku. Można było wziąć w nich udział poprzez wypełnienie formularza na stronie internetowej projektu, przesłanie swoich uwag mailem lub tradycyjną pocztą bądź też poprzez złożenie ich osobiście w siedzibie spółki.

Celem akcji było zebranie opinii w sprawie propozycji wytyczenia korytarzy o szerokości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów, w których zostaną zaprojektowane przebiegi linii kolejowych i inwestycji drogowych. W wyniku konsultacji Spółka CPK otrzymała ponad 146 tys. komentarzy. Wśród nich znalazły się również uwagi dotyczące realizacji inwestycji w rejonie ziemi olkuskiej.

Jakie płyną z nich wnioski?

W opublikowanym przez spółkę komunikacie czytamy, iż na udostępnionych wiosną mapach oprócz granic korytarzy zostały zaprezentowane orientacyjne wstępnie proponowane przebiegi nowych linii kolejowych i dróg, których ostateczny kształt nie został na razie przesądzony. W związku z tym autorzy raportu nie odnieśli się do poszczególnych uwag i propozycji zmian przebiegu linii kolejowej.

W dokumencie zawarto jednak stwierdzenie, że tory łączące Kraków i Katowice mogłyby przebiegać wzdłuż autostrady A4 lub wzdłuż istniejącej linii kolejowej nr 133, z możliwością odgałęzienia w kierunku Olkusza. Umożliwiłoby to poprowadzenie trasy przez tereny o mniejszej intensywności zabudowy oraz ominięcie obszarów Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej o największych walorach przyrodniczych, krajobrazowych i turystycznych.

– Obydwa rozwiązania pozwolą na stworzenie połączeń zarówno w relacji Kraków – Katowice, jak również Kraków – Olkusz – Centralna Magistrala Kolejowa. Potencjalne odgałęzienie w kierunku Olkusza może być lokalizowane pomiędzy Krzeszowicami a Trzebinią lub pomiędzy Rudnem a Trzebinią – czytamy w raporcie.

Co dalej?

Drugim etapem konsultacji programu inwestycyjnego CPK będzie postępowanie z udziałem mieszkańców prowadzone w ramach strategicznej oceny oddziaływania na środowisko. W trakcie tych działań mieszkańcy będą mogli zapoznać się ze zmodyfikowanym projektem uwzględniającym wynik wiosennych konsultacji, a także ze sporządzoną do tego projektu prognozą oddziaływania na środowisko.

Osoby zainteresowane planami inwestycyjnymi spółki będą mogły zatem ponownie wypowiedzieć się na temat propozycji przebiegu korytarzy inwestycji liniowych. Dokument przedłożony do oceny oddziaływania na środowisko będzie opracowany z uwzględnieniem uwag z tegorocznych konsultacji.

Warto nadmienić, iż od lipca bieżącego roku wszystkie warianty przebiegów linii kolejowych są przedmiotem rozmów w ramach spotkań ekspertów CPK z przedstawicielami gmin, przez teren których przechodzą inwestycje wytypowane do realizacji w pierwszej kolejności i dla których w ciągu najbliższych tygodni będą ruszały tzw. inwentaryzacje przyrodnicze.