Od kilku dni w Wolbromiu funkcjonuje nowy obiekt sportowo-rekreacyjny – zarządzana przez Dom Kultury kryta pływalnia. Miłośnicy sportów wodnych z bliższej i nieco dalszej okolicy czekali na tę chwilę od ponad 3 lat, bo to wtedy wyłączono z użytkowania doraźnie wyremontowaną starą krytą pływalnię. Zapytaliśmy pierwszych użytkowników o ich wrażenia i opinie.
Jak informują władze Wolbromia – licząca kilkadziesiąt lat stara kryta pływalnia, ze względu na jej zły stan techniczny została wyburzona rok temu. Wolbromianie jednak pamiętają, że zanim to nastąpiło, przekazany w zarząd Domowi Kultury obiekt usiłowano modernizować i wzbogacać jego ofertę – m. in. powstała tam nowa grota solna, zamontowano nowoczesny system pomiaru czasu przebywania na pływalni i opłat. Ostatecznie poniesione koszty uznano za niewystarczające, aby stary, nieefektywny energetycznie i zagrażający bezpieczeństwu z powodu złego stanu dachu budynek obronił się wobec współczesnych wymogów i potrzeb – zapadła decyzja o konieczności jego całkowitej likwidacji. W jego miejsce specjaliści branży architektonicznej oraz projektowej z TKHolding – Architecture Truszczyński & Kobierzewski zaprojektowali zupełnie nową krytą pływalnię z dodatkowymi atrakcjami.
Otwarty oficjalnie 5 września 2020 r. nowy obiekt, który już na pierwszy rzut oka wydaje się większy niż stara pływalnia, obok basenu sportowego z 6 torami pływackimi posiada strefę „spray park” dla najmłodszych dzieci, saunarium z sauną rytualną, strefą schładzania, miejscem wypoczynku oraz dwiema saunami rozgrzewkowymi (suchą i parową), jest też jacuzzi i wanna z przeciwprądem. Do dyspozycji użytkowników oddano także niewielką kawiarnię. Obiekt, zgodnie ze współczesnymi wymogami, jest wyposażony w udogodnienia dla osób niepełnosprawnych ruchowo.
Inwestycja powstała kosztem 13,5 mln złotych z czego 8,1 mln. zł. to preferencyjna pożyczka udzielona Gminie Wolbrom przez Województwo Małopolskie, a 3,5 mln zł. „wychodził” jako dotację z Ministerstwa Sportu i Turystyki dyrektor DK Piotr Gamrot.
Pytani przez nas o wrażenia pierwsi użytkownicy nowego obiektu podzielili się zasadniczo na dwie grupy: jedni zwyczajnie bardzo cieszyli się z powrotu basenu i oferowanych tu wodnych atrakcji na lokalny rynek, narzekając trochę na wysokie ceny. Inni okazywali rozczarowanie, bo ich zdaniem piękny z zewnątrz obiekt, wybudowany za tak ogromne pieniądze, wewnątrz zawiódł ich oczekiwania, bo basen jest zbyt płytki, a atrakcji mało… Krótko mówiąc – jak zwykle trudno dogodzić wszystkim. Jedno jest pewne – Wolbrom, mimo dużego potencjału, na razie do atrakcji wodnych szczęścia nie ma, więc warto cieszyć się z tego co jest i mieć nadzieję na więcej.
Przypomnijmy, że po kilku nieudanych podejściach wyłoniono w końcu wykonawcę i ostatecznie 22 lipca 2019 roku został oddany do użytku obiekt basenu odkrytego. Jego niecka, po zmniejszeniu kubatury z 6 tysięcy metrów sześciennych wody, do ok. 1,3 tys. m3, została podzielona na trzy strefy: dla dzieci, ogólnodostępną oraz pływacką. Obiekt został wykonany w taki sposób, że można w nim zainstalować kolejne atrakcje: wodotryski, zjeżdżalnie, ślizgawki, itp. Położony w pięknym otoczeniu zieleni lasu basen otwarty został tuż przed ubiegłorocznym letnim sezonem. Nie czekano nawet na wyrośnięcie trawy i uznano, że lepsza będzie nawierzchnia sztuczna. Użytkownicy chętnie korzystali z basenu, kiedy tylko pogoda na to pozwalała. W roku bieżącym, z powodu epidemii, basenu nie zdecydowano się uruchomić i obiekt nie mógł służyć ochłodzie spragnionych wodnej rozrywki użytkowników w piękne letnie dni.
Natomiast problem zagospodarowania i dostępności dla ogółu użytkowników dwóch pięknych akwenów, znajdujących się na terenie miasta, których potencjał wydaje się większości mieszkańców gminy niewykorzystany to już temat na zupełnie inny artykuł…