Olkusz
Osiedlowe śmietniki to temat – rzeka. Częstym problemem w tych miejscach było, a czasem i nadal jest, podrzucanie pod kontenery wielkogabarytowych odpadów. Teraz pojawiły się kolejne kłopoty – dotyczące nowych pojemników na segregowane śmieci i częstotliwości ich opróżniania.
Wiosną niektóre śmietniki przypominały wręcz dzikie wysypiska. Piętrzące się odpady poremontowe, stare meble czy nawet opony skutecznie uniemożliwiały mieszkańcom dojście do pojemników. Z kolei pracownicy spółdzielni wiele czasu poświęcali na wywóz tychże śmieci do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
Latem problem się uspokoił, ale po kilku miesiącach pojawił się kolejny. -Pojemniki na śmieci segregowane są pomieszane z innymi pojemnikami. Nie ma na nich żadnych oznaczeń. Po zmroku trudno ocenić, czy jest to brudna zieleń czy brudny niebieski. Za mało jest pojemników na makulaturę. Zbyt rzadko opróżniane są pojemniki na śmieci segregowane. Kiedyś były pojemniki w kształcie dzwonów. Wymuszały one prawidłową segregację śmieci. Niestety, zniknęły one z osiedla i nie wiemy dlaczego? W wiatach panuje chaos i bałagan. Najwyższy czas zareagować, bo podnoszenie opłat nie może być jedynym remedium na ten problem! – napisał do nas mieszkaniec jednego z olkuskich osiedli.
Nasz Czytelnik wskazuje szczególnie na słynną wiatę przy ul. Armii Krajowej na osiedlu Pakuska. Słynną z wielu funkcji, jakie pełni. Ponad dwa lata temu w tej sprawie interweniowali u nas mieszkańcy, pytając kiedy wiata „(…) przestanie być noclegownią, jadalnią, dobrym schronieniem na spożywanie alkoholu”. Zapowiadane częstsze patrole Straży Miejskiej nie przyniosły oczekiwanego efektu. Teraz doszły tam problemy z pojemnikami. Zresztą interwencji dotyczących nowych kontenerów do segregacji dostaliśmy więcej – nie tylko z Pakuski.
Gwoli sprawiedliwości, ważne jest także, jak my sami i czy w ogóle segregujemy śmieci. I czy odpady rzeczywiście trafiają tam, gdzie powinny. Przeładowane pojemniki to jedno, ale bałagan wokół sam się nie robi.
Z opisanymi problemami zwróciliśmy się do Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. W oczekiwaniu na odpowiedzi z magistratu czekamy na Wasze opinie o osiedlowych śmietnikach. Co oceniacie na plus, a co należałoby zmienić?
Śmietnik-dzwony były świetne bo nie trzeba było podnosić klapy i brudzić sobie rąk… teraz jest za to drożej.