Przez dwa dni w Olkuszu obchodzone były uroczystości związane ze 150. rocznicą urodzin generała Stefana Buchowieckiego, niezwykle zasłużonego dla miasta społecznika, lekarza, organizatora szpitali legionowych i oddanego żołnierza. Generał był jednym z najbardziej zasłużonych w historii miasta przedstawicieli olkuskiej inteligencji, która na początku XX wieku podjęła szereg inicjatyw, które po odzyskaniu niepodległości dały miastu nowe perspektywy. Chociaż jest to postać niezwykle barwna i zasługująca na pamięć mieszkańców, to czas zatarł fakty, które z okazji 150. rocznicy urodzin mogły zostać przypomniane.
Rocznicowe uroczystości rozpoczęło złożenie kwiatów na grobie Stefana Buchowieckiego na olkuskim cmentarzu parafialnym. W Bazylice pw. św. Andrzeja Apostoła została odprawiona uroczysta Msza święta w intencji generała Buchowieckiego oraz strażaków z olkuskiej OSP. Ksiądz Michał Gogól w homilii zwrócił uwagę na to, że życie „olkuszanina z wyboru”, jak określa się Buchowieckiego, jego postawa, szacunek do drugiego człowieka i służba ojczyźnie, rozumiana jako bezinteresowna praca społeczna, powinny być naśladowane przez współczesnych mieszkańców Olkusza, szczególnie tych, którzy mają wpływ na otaczającą nas wszystkich rzeczywistość. – Dzisiaj gen. Stefan Buchowiecki mówi do nas: Staraj się być wrażliwym. Umiej dostrzec to, czego inni nie widzą. Bo ich wrażliwość została zagłuszona. Bo nie mają czasu na wrażliwość. Umiej znaleźć cierpiącego Chrystusa w drugim człowieku. Jest i druga rada. Gen. Buchowieckiego: Człowieku XXI wieku. Trzeba kochać, jeśli chcesz być świadkiem Chrystusa. Jeśli nie chcesz być nieszczęśliwy. Trzeba kochać. To najlepsze lekarstwo na dzisiejsze dolegliwości – podkreślał ksiądz Michał Gogól.
Zgromadzone z tej okazji delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, ponieważ 12. maja minęła 78. rocznica jego śmierci. Warto wspomnieć, że postać marszałka i generała są ze sobą powiązane. Marszałek wielokrotnie składał wizytę w Olkuszu państwu Buchowieckim, a generał był jego lekarzem. To właśnie do Piłsudskiego na dwie godziny przed śmiercią polecił wysłać słynną depeszę: „Panie Marszałku! Generał Buchowiecki melduje posłusznie swe odejście na zawsze”. W parku miejskim, niemal naprzeciw willi Buchowieckich, znajduje się kamień z pamiątkową tablicą i to właśnie tam przybyłe na jubileuszowe uroczystości delegacje złożyły kwiaty i znicze. W parku odbył się również minikoncert pieśni legionowych w wykonaniu zespołu muzycznego z Gimnazjum nr 3 w Olkuszu pod kierunkiem Małgorzaty Kocjan oraz Włościjańskiej Orkiestry Dętej pod dyrekcją Dariusza Pikora. Następnego dnia w Muzeum Pożarnictwa Ziemi Olkuskiej zainteresowani historią regionu mieszkańcy mieli okazję wziąć udział w wieczornicy poświęconej postaci Buchowieckiego oraz obejrzeć wystawę w większości niepublikowanych zdjęć związanych z jego pracą, służbą w wojsku i życiem rodzinnym (można ją oglądać do końca czerwca). Prawdziwą gratką dla zwiedzających były oryginalne dokumenty Stefana Buchowieckiego i pamiątki z nim związane. Całość historycznego wieczoru uświetnił występ grupy muzycznej z Zespołu Szkół nr 1 w Olkuszu. Miejsce wieczornicy też nie było przypadkowe, bo Buchowiecki był honorowym członkiem Olkuskiej Straży Ogniowej i strażackim lekarzem.
Na uroczystościach obecni byli olkuscy potomkowie generała – prawnuk profesor Michał Ostrowski z żoną Joanną i Szymon Ostrowski z żoną Agatą, a także Romuald i Krystyna Malinowscy z Warszawy. Pani Krystyna jest wnuczką siostry generała – Kamilli Rajdeckiej, która również angażowała się w prace społeczne dla olkuszan, inicjując między innymi powstanie I Żeńskiej Drużyny Skautowej oraz olkuskiej Ligi Kobiet. – Nie przypuszczałam, że będę miała jeszcze okazję uczestniczyć w tak wzruszającej uroczystości upamiętniającej mojego wuja i resztę rodziny Buchowieckich. Generał był osobą wyjątkową i dobrze się stało, że jego postać została przypomniana szerszemu gronu olkuszan – mówiła Krystyna Malinowska.
Generał Stefan Buchowiecki urodził się 12 maja 1863 roku w powiecie słonimskim, na terenie dzisiejszej Białorusi. Po obronie doktoratu z nauk medycznych na Uniwersytecie Warszawskim, przyjechał do Olkusza i objął posadę lekarza w szpitalu św. Błażeja na dzisiejszej ulicy Szpitalnej. Przez wiele lat był jego dyrektorem. Miał ogromne zasługi w tworzeniu szpitali legionowych w kilkunastu miejscowościach. Za służbę w Legionach Polskich był wielokrotnie odznaczany, między innymi Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Przez lata pobytu w Olkuszu aktywnie działał na rzecz lokalnego społeczeństwa, angażując się w niezliczoną ilość inicjatyw. Był założycielem lub honorowym członkiem Resursy Obywatelskiej, Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, Olkuskiej Straży Ogniowej, Banku Spółdzielczego, Patronatu Skautowego, Komitetu Ratunkowego, Macierzy Szkolnej, Towarzystwa Dobroczynności, Towarzystwa Przeciwgruźliczego, Organizacji Strzeleckiej „Strzelec”, Związku Legionistów i miejskim rajcom. A przede wszystkim lekarzem z powołania, ratującym ludzkie życie. – Osoby, które miały szczęście go poznać, opowiadały, że był człowiekiem bardzo otwartym na innych i cieszył się dużym szacunkiem. Nie tylko dlatego, że był dobrym specjalistą i niejednemu uratował życie, ale dlatego również, że był dość towarzyski. Opowiadano, że lubił chodzić do cukierni na rynku i prowadzić wesołe rozmowy z mieszkańcami. Często żartował – opowiada Agata Ostrowska, żona jego prawnuka Szymona. – Już jakiś czas temu poznałam panią, która jako mała dziewczynka została uratowana przez generała Buchowieckiego. Była bardzo wzruszona, kiedy o tym opowiadała. Jako kilkuletnia dziewczynka zachorowała na zapalenie płuc i rodzice poszli z nią do doktora Buchowieckiego, który przepisał receptę na leki. Jej stan był ciężki, a nie mieli pieniędzy na wykupienie tych lekarstw. Ponoć nie wziął wynagrodzenia za wizytę i dał im pieniądze na leki. Dziewczynka wyzdrowiała i przez całe lata pamiętała o tej historii, bo rodzice powiedzieli jej, że doktor Buchowiecki uratował jej życie – dodaje pani Agata.
Organizatorami obchodów 150. rocznicy urodzin generała Buchowieckiego byli UMiG Olkusz i Ochotnicza Straż Pożarna w Olkuszu.
Życiorys generała można przeczytać w załączonej broszurze wydanej na tę okoliczność oraz w najbliższym numerze czasopisma „Ilcusiana”, którego promocję zaplanowano na 6. czerwca w olkuskiej Bibliotece.
Patronat medialny nad obchodami objął „Przegląd Olkuski”.
Zobacz naszą fotogalerię: