Z wtorku na środę osoba odwiedzająca olkuski cmentarz przy ulicy Powstańców Śląskich okaleczyła jedno z drzew znajdujących się opodal głównej alei. Prawdopodobnie siekierą została uszkodzona kora akacji, której ktoś najpewniej chce się pozbyć. Ludzka pomysłowość nie zna granic, ale w tym przypadku cel nie uświęca środków. Taki rodzaj wandalizmu, w miejscu, gdzie nad swoich zachowaniem należy panować, może bulwersować. Uszkodzone w ten sposób drzewo powoli zacznie obumierać.
Do tej pory nie wiadomo, kto okaleczył akację, ale można się domyślać dlaczego. Bo mu przeszkadzało. Opiekunowie grobów zwracają się kilkanaście razy do roku z prośbą o wycinkę drzew w okolicach miejsc pochówków zmarłych z rodziny. Powody są różne. Czasami korzenie drzew niszczą groby, a niektóre drzewa wydzielają soki kapiące na płyty nagrobne. Problemem są też liście spadające na pomniki. Część wniosków rozpatrywanych jest pozytywnie, a drzewa niszczące grobowce są wycinane lub podcina się ich gałęzie. Za każdym razem decyduje o tym komisja składająca się z przedstawicieli różnych olkuskich instytucji. Nie jest możliwe wycięcie wszystkich drzew, zresztą z oczywistych powodów. Najwyraźniej ktoś nie chciał drzewa w tym miejscu i wziął sprawę w swoje ręce. Skutek osiągnął fatalny.
[quote name=”Młody”]cd.
Taka akacja rosnie np. przy wyjeździe z ul. Baczyńskiego na drogę chrzanowską, zasłania wyjazd, była przyczyną wielu wypadków nawet śmiertelnych ale wszyscy boją się dotknąć tej świętej krowy, może któryś z posłów złożyłby do sejmu interpelację w tej sprawie …[/quote
Krzysztof Hołowczyc po wypadku 7-mioro nastolatków – „Ile ludzi musi jeszcze zginąć, żebyśmy wreszcie zrozumieli, że drzewa nie mogą rosnąć przy drodze!”
A co na to władza – a władza na to nic …
Jest więcej miejsc, gdzie drzewa zagrażają – jeździcie ul. Mickiewicza przy kosciele ?? to horror !! Te drzewa powinno się usunąć i posadzic normalne, cienkie, niskie i bezpieczne – piesi wyskakuja na przejście zza nich jak duchy – tylko kwestia czasu jest śmiertelny wypadek w tym rejonie…
Tusek dał wolność i swobodę ale skorzystały na tym tylko bandziory, bo mormalnym ludziom zakazy nie przeszkadzają.
[quote name=”zb111″]Drzewo wcale nie musi umrzec, wystarczy zalozyc fachowy opatrunek. W nadlesnictwie robia takie opatrunki na drzewach totalnie poogryzanych przez sarny i kora sie odradza.[/quote]
Ostatnio na PO był artykuł że leśnicy wycinają na potęgę okoliczne lasy – to tam właśnie powinny rosnąć drzewa – a na pewno nie należy dbać o nie tam gdzie przeszkadzają, zagrażają bezpieczeństwu i są brzydkie …
ścięli wreszcie drzewo przed Pocztą,wreszcie.
cd.
Taka akacja rosnie np. przy wyjeździe z ul. Baczyńskiego na drogę chrzanowską, zasłania wyjazd, była przyczyną wielu wypadków nawet śmiertelnych ale wszyscy boją się dotknąć tej świętej krowy, może któryś z posłów złożyłby do sejmu interpelację w tej sprawie …
Nasi mądrzy posłowie takie prawo przegłosowali że za wycięcie drzewa, nawet własnego i własnoręcznie posadzonego należy poprosić o zgodę, zapłacić i cierpliwie czekać na urzędnicze decyzje. W innym przypadku grożą kary nawet milionowe włącznie z więzieniem. Teraz więc wszyscy łącznie z posłami, lokalnymi władzami i spółdzielniami mieszkaniowymi muszą przed wycięciem paskudnego i przeszkadzającego drzewa kombinować na różne sposoby, a to obcinając najpierw gałęzie w ramach dozwolonych zabiegów pielęgnacyjnych, a to podlewajac jąkąś zarazą, a to obgryzając korę jak na fotce (przecież to sarny głodne zrobiły) aby potem zgodnie z prawem dostać zgodę łaskawych urzędników na usunięcie suchego drzewa. Czasami tylko słyszymy w mediach że ktoś złożył donos i niezawisły sąd ukarał jakiegoś biednego bezrobotnego karą 576 247 zł. …
Drzewo wcale nie musi umrzec, wystarczy zalozyc fachowy opatrunek. W nadlesnictwie robia takie opatrunki na drzewach totalnie poogryzanych przez sarny i kora sie odradza.
a moze to zrobił pracownik cmentarza na drzewo do kominka.
Nie ma słów. Koszmarny pomysł miał ten nieszczęsny śmiertelnik, który to zrobił.
wcale mnie to nie dziwi, że wreszcie ktoś pomyslał o bezpieczeństwie nie tylko grobów ale i ludzi. Sama dostałam w głowe takim konarem i całe szczęscie że to ja, a nie np. małe dziecko. Na cmentarzu powinny róść tuje i świerki a nie stare brzozy czy modrzewie.
Jak tu żyć na świecie z takim bandziorami. Jeszcze rządy tuska spowodowały eskalację wandalizmu bo nic tych bandziorów nie powstrzymuje. Jak wolność to wolność.