Ludzie najpierw robią pod siebie potem mówią że im śmierdzi a na końcu szukają winnego.
Hugo
12 lat temu
[quote name=”Dyl_Sowizdrzał”]Jeszcze w kwestii pstrągów w Witeradówce. Po zasięgnięciu opinii u rodowitych mieszkańców (dom przy wodospadzie) okazało się, że rzeczywiście był okres kiedy rzeczkę zarybiono pstrągiem. A szwagrowi jak już pisałem pstrągi też uciekały. Chapeau bas Hugo![/quote] Miło mi, dziękuję za uznanie. 😛 Od ładnych paru lat mieszkam dość daleko od rodzinnych stron, lecz bacznie śledzę co się dzieje w moim ukochanym „Srebrnym Grodzie” . Zawsze mimo wszystko pozostanę Olkuszaninem. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Dyl_Sowizdrzał
12 lat temu
Jeszcze w kwestii pstrągów w Witeradówce. Po zasięgnięciu opinii u rodowitych mieszkańców (dom przy wodospadzie) okazało się, że rzeczywiście był okres kiedy rzeczkę zarybiono pstrągiem. A szwagrowi jak już pisałem pstrągi też uciekały. Chapeau bas Hugo!
Hugo
12 lat temu
Zgadzam się z Tobą kochanieńki w całej rozciągłosci co do elementu „dbajacego” obecnie o czystość tej niegdyś urokliwej rzeczki. Natomiast z całą stanowczością muszę zaprzeczyć co do zawartości fauny i flory w/w akwenu wodnego. Wychowałem się na „Czarnej Górze” a między innymi rejon tego strumyka na całej długości był terenem naszych wszelakich młodzieńczych zabaw. W związku z tym, że nie raz pijąc zziajany wodę bezpośrednio z Witeradówki widziałem jak koło moich ust przepływała niejedna rybka.
ostry
12 lat temu
Kolejny dowód, jak zaniedbane jest miasto. Patrząc na tą fotografię można odnieść wrażenie, że kompetencje burmistrza kończą się w obrębie rynku i okalających go ulic. Proponuję porównać koryto rzeki w Sułoszowie z tym zamieszczonym. Miejsce które mogło być atrakcja dla mieszkańców zamieniono w chlew. Oczywiście Elfy tego nie zrobiły, tak jak Elfy nie zdewastowały budynku starostwa. Faktem jednak jest, że takie obrazki chluby nie przynoszą nikomu. Tym którzy do tego doprowadzili, jak i tym którzy tego nie dostrzegają. Taka beznamiętna i ograniczona działalność nie będzie nigdy siłą napędową dla środowisk położonych z dala od rynku. Aby taką wyzwolić potrzeba kogoś kto nią zarazi i będzie wspierał. W obecnej rzeczywistości taki ktoś musi obudzić tych, którzy wiedzieli zanim zaczęli, by wiedzieli również teraz jakie obowiązki na nich spoczywają.
Dyl_Sowizdrzał
12 lat temu
[quote name=”Hugo”]A za „Komuny” pstrągi płwały. 😆 Z tej rzeczki piliśmy wodę, taka była czysta. :P[/quote]
Pstrągi? Tylko wtedy gdy uciekły szwagrowi, ze stawu i to do góry brzuchami. Woda rzeczywiście była czysta. Teraz też bywa czysta w przerwach gdy nie skanalizowani Witeradowianie nie spuszczają do niej płynnej zawartości szamb. A Witeradówkę gnoją wszyscy prawdpodobnie obywatele osiedla Pakuska, rozanieleni alkoholem uczestnicy grillów na trawie, gówniarze chlejący na wagarach piwsko po lesie, menele non stop w pijanym widzie wyrzucający szkło z jaboli i „szczeniaczków, „kulturalni” spacerowicze. Straż miejska nie pomoże ponieważ jest bardzo zajęta wożeniem urzędasów po mieście, policja ma mnóstwo innych problemów. W tej sprawie skuteczne jedynie jest pisanie na Berdyczów, można ewentualnie pomodlić się do katechety burmistrza co pomoże to jak umarłemu kadzidło.
Polak Mały
12 lat temu
[quote name=”August II”]Morze to leśne elfy tak napaskudziły? Morze zamiast narzekać i zdjęcia robić to sami byście się schylili po te śmieci. Dopiero co akcja Sprzątanie Świata się skończyła. Sami robicie syf pod własnymi oknami i macie pretensje do władzy?[/quote] A może „może” pisze się przez „Ż”???!!!
Proponuję
12 lat temu
… wywieźć burmistrzowi pod drzwi. Zapytacie dlaczego burmistrzowi? Bo za porządek w moim domu odpowiadam ja, gospodarz, a za porządek w Olkuszu odpowiada on, burmistrz 😆
August II
12 lat temu
Morze to leśne elfy tak napaskudziły? Morze zamiast narzekać i zdjęcia robić to sami byście się schylili po te śmieci. Dopiero co akcja Sprzątanie Świata się skończyła. Sami robicie syf pod własnymi oknami i macie pretensje do władzy?
Rafik
12 lat temu
Za słowami Anii „Ciekawe kto tam nabrudził” same śmieci się tam nie pojawiły. Więc deliaktnie zwracam uwagę tym co mają pretensje do firmy sprzątajacej. Jakby bydło(bo inaczej tego nazwać nie można) nie brudziło i nie wyrzucało śmieci pod oknem to byłoby czysto i przyjemnie i mielibysmy ładną rzeczkę. Także zacznijmi sami od siebie wymagać czystości a nie tylko zrzucac na innych, iż muszą sprzątać.
Armia Krajowa
12 lat temu
ALEŚMY DZIADOSTWA NAROBILI, AŻ STRACH PATRZEĆ! jakby kto tam sprzątał, to w drodze z Osieka na Pomorzany przepadł mi sten z zapasowym magazynkiem, dwa granaty i liter bimbru, a buty miałem przemoczone, znaczy po rzece szedłem – powinno gdzieś leżeć, można oddać straży miejskiej albo policji, bimber wypiją, ale już odżałowałem, resztę do muzeum, chyba żeby wysuszyć i poczekać, aż prezydent przyjedzie… kto to teraz prezydentem jest?
Robert
12 lat temu
Młodociane pijaczki i narkomani w tym miejscu swoje alkoholowe-narkotykowe spotkania często robią popołudniu zwłaszcza w weekendy ale olkuskiej Straży Miejskiej i Policji to za bardzo nie obchodzi…nie mówiąc już o władzach miasta.
Hugo
12 lat temu
A za „Komuny” pstrągi płwały. 😆 Z tej rzeczki piliśmy wodę, taka była czysta. 😛
Asia
12 lat temu
A koło placu zabaw dla dzieci pod mostkiem to już glony pływają i śmierdzi gnojówą. Brawo ekipa sprzątająca!
Ważne!
Używamy plików cookies i podobnych rozwiązań technologicznych, aby personalizować zawartość i treści reklamowe, a także do dostarczenia funkcji związanych z mediami społecznościowymi i analizy ruchu na stronie. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. ZgodaPolityka prywatności
Ludzie najpierw robią pod siebie potem mówią że im śmierdzi a na końcu szukają winnego.
[quote name=”Dyl_Sowizdrzał”]Jeszcze w kwestii pstrągów w Witeradówce. Po zasięgnięciu opinii u rodowitych mieszkańców (dom przy wodospadzie) okazało się, że rzeczywiście był okres kiedy rzeczkę zarybiono pstrągiem. A szwagrowi jak już pisałem pstrągi też uciekały.
Chapeau bas Hugo![/quote]
Miło mi, dziękuję za uznanie. 😛 Od ładnych paru lat mieszkam dość daleko od rodzinnych stron, lecz bacznie śledzę co się dzieje w moim ukochanym „Srebrnym Grodzie” . Zawsze mimo wszystko pozostanę Olkuszaninem. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Jeszcze w kwestii pstrągów w Witeradówce. Po zasięgnięciu opinii u rodowitych mieszkańców (dom przy wodospadzie) okazało się, że rzeczywiście był okres kiedy rzeczkę zarybiono pstrągiem. A szwagrowi jak już pisałem pstrągi też uciekały.
Chapeau bas Hugo!
Zgadzam się z Tobą kochanieńki w całej rozciągłosci co do elementu „dbajacego” obecnie o czystość tej niegdyś urokliwej rzeczki. Natomiast z całą stanowczością muszę zaprzeczyć co do zawartości fauny i flory w/w akwenu wodnego. Wychowałem się na „Czarnej Górze” a między innymi rejon tego strumyka na całej długości był terenem naszych wszelakich młodzieńczych zabaw. W związku z tym, że nie raz pijąc zziajany wodę bezpośrednio z Witeradówki widziałem jak koło moich ust przepływała niejedna rybka.
Kolejny dowód, jak zaniedbane jest miasto. Patrząc na tą fotografię można odnieść wrażenie, że kompetencje burmistrza kończą się w obrębie rynku i okalających go ulic. Proponuję porównać koryto rzeki w Sułoszowie z tym zamieszczonym. Miejsce które mogło być atrakcja dla mieszkańców zamieniono w chlew. Oczywiście Elfy tego nie zrobiły, tak jak Elfy nie zdewastowały budynku starostwa. Faktem jednak jest, że takie obrazki chluby nie przynoszą nikomu. Tym którzy do tego doprowadzili, jak i tym którzy tego nie dostrzegają. Taka beznamiętna i ograniczona działalność nie będzie nigdy siłą napędową dla środowisk położonych z dala od rynku. Aby taką wyzwolić potrzeba kogoś kto nią zarazi i będzie wspierał. W obecnej rzeczywistości taki ktoś musi obudzić tych, którzy wiedzieli zanim zaczęli, by wiedzieli również teraz jakie obowiązki na nich spoczywają.
[quote name=”Hugo”]A za „Komuny” pstrągi płwały. 😆 Z tej rzeczki piliśmy wodę, taka była czysta. :P[/quote]
Pstrągi? Tylko wtedy gdy uciekły szwagrowi, ze stawu i to do góry brzuchami. Woda rzeczywiście była czysta. Teraz też bywa czysta w przerwach gdy nie skanalizowani Witeradowianie nie spuszczają do niej płynnej zawartości szamb. A Witeradówkę gnoją wszyscy prawdpodobnie obywatele osiedla Pakuska, rozanieleni alkoholem uczestnicy grillów na trawie, gówniarze chlejący na wagarach piwsko po lesie, menele non stop w pijanym widzie wyrzucający szkło z jaboli i „szczeniaczków, „kulturalni” spacerowicze. Straż miejska nie pomoże ponieważ jest bardzo zajęta wożeniem urzędasów po mieście, policja ma mnóstwo innych problemów. W tej sprawie skuteczne jedynie jest pisanie na Berdyczów, można ewentualnie pomodlić się do katechety burmistrza co pomoże to jak umarłemu kadzidło.
[quote name=”August II”]Morze to leśne elfy tak napaskudziły? Morze zamiast narzekać i zdjęcia robić to sami byście się schylili po te śmieci. Dopiero co akcja Sprzątanie Świata się skończyła. Sami robicie syf pod własnymi oknami i macie pretensje do władzy?[/quote]
A może „może” pisze się przez „Ż”???!!!
… wywieźć burmistrzowi pod drzwi. Zapytacie dlaczego burmistrzowi? Bo za porządek w moim domu odpowiadam ja, gospodarz, a za porządek w Olkuszu odpowiada on, burmistrz 😆
Morze to leśne elfy tak napaskudziły? Morze zamiast narzekać i zdjęcia robić to sami byście się schylili po te śmieci. Dopiero co akcja Sprzątanie Świata się skończyła. Sami robicie syf pod własnymi oknami i macie pretensje do władzy?
Za słowami Anii „Ciekawe kto tam nabrudził” same śmieci się tam nie pojawiły. Więc deliaktnie zwracam uwagę tym co mają pretensje do firmy sprzątajacej. Jakby bydło(bo inaczej tego nazwać nie można) nie brudziło i nie wyrzucało śmieci pod oknem to byłoby czysto i przyjemnie i mielibysmy ładną rzeczkę. Także zacznijmi sami od siebie wymagać czystości a nie tylko zrzucac na innych, iż muszą sprzątać.
ALEŚMY DZIADOSTWA NAROBILI, AŻ STRACH PATRZEĆ!
jakby kto tam sprzątał, to w drodze z Osieka na Pomorzany przepadł mi sten z zapasowym magazynkiem, dwa granaty i liter bimbru, a buty miałem przemoczone, znaczy po rzece szedłem – powinno gdzieś leżeć, można oddać straży miejskiej albo policji, bimber wypiją, ale już odżałowałem, resztę do muzeum, chyba żeby wysuszyć i poczekać, aż prezydent przyjedzie… kto to teraz prezydentem jest?
Młodociane pijaczki i narkomani w tym miejscu swoje alkoholowe-narkotykowe spotkania często robią popołudniu zwłaszcza w weekendy ale olkuskiej Straży Miejskiej i Policji to za bardzo nie obchodzi…nie mówiąc już o władzach miasta.
A za „Komuny” pstrągi płwały. 😆 Z tej rzeczki piliśmy wodę, taka była czysta. 😛
A koło placu zabaw dla dzieci pod mostkiem to już glony pływają i śmierdzi gnojówą. Brawo ekipa sprzątająca!
Hm ciekawe kto tam naśmiecił chyba aniołki