Bolesław
W ostatnich dniach Bolesław zasłynął w ogólnopolskich mediach za sprawą ogromnego zapadliska, które pojawiło się tuż obok nowo wybudowanej obwodnicy. W efekcie, droga powiatowa, która została oddana do użytku zaledwie 2 miesiące temu, została zamknięta, a badaniem okolicy zajmuje się obecnie specjalistyczna firma.
Na pewno nie takich Walentynek życzyliby sobie mieszkańcy Bolesławia: 14 lutego w godzinach popołudniowych, zaledwie kilkanaście metrów od nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia, zlokalizowano bowiem nowe zapadlisko. Lej o średnicy około 6 metrów i głębokości około 3 metrów znajduje się niedaleko skrzyżowania z ulicą Główną. Do sprawy niezwłocznie odnieśli się przedstawiciele spółki ZGH „Bolesław”: „Deformacja została zabezpieczona przez nasze służby i oznakowana tablicami i taśmami ostrzegawczymi. O zaistniałej sytuacji natychmiast poinformowani zostali Zarząd Dróg Powiatowych i Wójt Gminy Bolesław” – czytamy na stronie internetowej spółki.
W związku z zaistniałą sytuacją, powiatowy Zarząd Drogowy w Olkuszu podjął decyzję o czasowym wyłączeniu obwodnicy z ruchu w celu wykonania badań diagnostycznych przez ZGH „Bolesław”. Te ruszyły już następnego dnia: „na odcinku obwodnicy, w pobliżu którego zlokalizowano wystąpienie deformacji nieciągłej, czyli zapadliska, wykonano badania specjalistyczną aparaturą pomiarową. Firma zajmująca się tego typu badaniami i analizami przeprowadziła je na zlecenie Zakładów Górniczo-Hutniczych «Bolesław» w Bukownie. Ich wyniki poznamy za kilka dni, o czym niezwłocznie Państwa poinformuję. Wówczas, wspólnie ze Starostą i Zarządem Drogowym w Olkuszu, podejmiemy odpowiednie kroki związane z dalszą eksploatacją drogi i terenów przyległych” – informuje Wójt Gminy Bolesław Krzysztof Dudziński.
To niepierwszy i prawdopodobnie nie ostatni taki przypadek w tej okolicy, dlatego lokalne władze regularnie przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas spacerowania po pobliskim lesie. Należy bezwzględnie stosować się do zaleceń służb leśnych oraz zwracać uwagę na tablice i znaki ostrzegawcze: „Apeluję do Państwa o zachowanie rozwagi i niełamanie zakazów wchodzenia lub wjazdu na teren, w którym występuje potencjalne zagrożenie. Dotyczy to zarówno miejsc wzdłuż nowo wybudowanej obwodnicy, jak i zakazów wstępu do lasów, o których na bieżąco informują na swoich stronach internetowych ZGH «Bolesław» i Nadleśnictwo Olkusz. Miejsca te zostały w terenie odpowiednio oznaczone i są na bieżąco monitorowane” – dodaje wójt Dudziński.
Po pojawieniu się zapadliska, wśród mieszkańców powiatu zawrzało. W przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się pytania nie tylko o bezpieczeństwo użytkowników nowej drogi, ale również o to, czy w ogóle powinna ona powstać w tym miejscu: pojawiły się bowiem głosy, że jej przebieg, ze względu na działalność eksploatacyjną Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, powinien być inny.
„Od samego początku mówiłem, że obwodnica Bolesławia powinna być zlokalizowana od skrzyżowania w Krzu do skrzyżowania w Krążku. Owszem, droższa opcja, ale bezpieczna dla użytkowników drogi” – napisał na swoim profilu w portalu społecznościowym Facebook były Starosta Olkuski i obecny radny Rady Powiatu Paweł Piasny. Jego zdaniem, należy teraz zwołać sztab kryzysowy i merytoryczną komisję oraz oczekiwać stosownych wyjaśnień w oparciu o właściwą dokumentację.
Jakie jest natomiast zdanie naszych Czytelników na ten temat? Jak zawsze, zapraszamy do dyskusji!