Chcesz, by ul. Krakowska w Olkuszu była całkowicie wyłączona z ruchu? A może w określonych godzinach powinny dojeżdżać tam samochody dostawcze? Wypowiedz się w ankiecie!
W listopadzie ubiegłego roku w sprawie organizacji ruchu w centrum miasta w urzędzie odbyło się spotkanie zainteresowanych tym tematem. Teraz magistrat proponuje mieszkańcom wyrażenie opinii w tej kwestii w krótkiej ankiecie. Jak zapowiadają władze miasta, wyniki ankiety będą elementem dalszej dyskusji nad organizacją ruchu w centrum. – Kolejni mieszkańcy zwracają się do mnie z prośbą o to, aby dążyć do poprawy estetyki uliczek bezpośrednio przylegających do rynku, w tym również o uporządkowanie ruchu samochodowego, którego intensywność niekorzystnie wpływa na atrakcyjność centrum miasta. Zbliża się wiosna, a to dobry czas, aby podjąć konkretne decyzje, które chciałbym z mieszkańcami skonsultować – mówi burmistrz Roman Piaśnik.
W ankiecie zawarte są dwa pytania:
Czy jesteś za całkowitym wyłączeniem ul. Krakowskiej z ruchu samochodowego?
Czy jesteś za dopuszczeniem ruchu samochodowego dostarczającego towar do lokali przy ul. Krakowskiej w określonych godzinach (8.00-10.00 oraz 16.00-18.00)?
Głosy można oddawać do 19. lutego. Ankieta dostępna jest pod adresem:
http://olkusz.svonline.pl/badanie/start/n/konsultacje-spoleczne-wylaczenie-ul-krakowskiej-w-olkuszu-z-ruchu-samochodowego
Nie tylko Rynek stanowi problem parkujących samochodów! Spójrzcie na ul. Króla Kazimierza, rejon obok dawnego WSS a szczególnie pomiędzy Domem Handlowym i Sądem Rejonowym! Tutaj nie da się normalnie przejść z wózkiem z dzieckiem z powodu parkujących na chodniku samochodów! Na telefoniczne interwencje Policja i Straż Miejska zwalają sprawy na przeciwników i na brak właściwego oznaczenia (zarządca drogi), a ja matka z wózkiem i drugim dzieckiem obok muszę wejść na jezdnie by omijać „inteligentnie” zaparkowane samochody narażając dzieci i siebie! Proszę w imieniu swoim i innych rodziców z dziećmi o zdecydowane i szybkie interwencje w sprawie niewłaściwie parkujących pojazdów i publiczną informację kto za ten porządek odpowiada (SM czy Policja ?).
[quote name=”Angelika”]Parking za urzędem jest dla urzędników z tego co wiem więc przepraszam bardzo ją w urzędzie nie pracuje a jeżeli chcecie zobaczyć sytuację przez weekend to parking na rynku jest pusty to urzędnicy blokują rynek a nie pracownicy rynku jak wy sobie tak myślicie[/quote]
bajki opowiadasz. Auta na Rynku stoją do 18. A o ile dobrze pamiętam, to umig pracuje do 15
Parking za urzędem jest dla urzędników z tego co wiem więc przepraszam bardzo ją w urzędzie nie pracuje a jeżeli chcecie zobaczyć sytuację przez weekend to parking na rynku jest pusty to urzędnicy blokują rynek a nie pracownicy rynku jak wy sobie tak myślicie
[quote name=”Dalia”]Targowisko przenieść na Sławkowska albo pod Witeradów to i aut tyle nie bedzie w rynku. kto to widział,z ę by dwa dni w tygodniu były zapchane targowiskiem i smaochodami tak że się nie da przejsc , a nie diopiero przejechać> Wylatywac z tym targiem.Poza centrum.[/quote]
Pomysł niby dobry ale nie do zrealizowania miasto chyba w tej kwestii ma mało do gadania bo to nie ich tereny a zakazać wynajmować nie mogą bo jakim prawem
[quote name=”…”]Mam pomysł aby ożywić Rynek. Otóż samochody won. Wstęp mają tylko konne zaprzęgi, czyli furmanki, bryczki itp. Na Rynku normalnie uruchomić stragany z żywnością ekologiczną z okolicznych gospodarstw i odtworzyć cały ten nastrój jaki panował za czasów chociażby Zygmunta Vogela chociaż wówczas może nie było na rynku zbyt gwarno, ale w czasach chociażby Gomółki taki handel się tam odbywał. Oczywiście sprzedawcy obowiązkowo w strojach z epoki Vogela, czy późniejszych, no i uruchomić jak najprędzej to co zaczął pan Rzepka, czyli to muzeum wirtualne w podziemiach nowo odrestaurowanych pod starym ratuszem Jeszcze tylko pozostaje zwiększyć rozbudować florę zieloną, tak, żeby nawet skusić ptactwo różnego gatunku do zasiedlenia rynku, jeśli jednak pojawią się konie to i ptaki nadciągną. Gwarantuję, że turyści z rynku krakowskiego pofatygują się na nasz jak się dowiedzą, że w Olkuszu przywołaliśmy i zatrzymaliśmy czas z okresu „srebrzystości” Olkusza.[/quote]
Strażnikom miejskim wstęp na takie targowisko historyczne zabroniony, chyba że w kostiumie gwarka olkuskiego z XVIIw.
Targowisko przenieść na Sławkowska albo pod Witeradów to i aut tyle nie bedzie w rynku. kto to widział,z ę by dwa dni w tygodniu były zapchane targowiskiem i smaochodami tak że się nie da przejsc , a nie diopiero przejechać> Wylatywac z tym targiem.Poza centrum.
[quote name=”drobiazdzek”]A ja tam jestem za tym aby w rynku był ruch normalny, sklepy, instytucje, banki, urzędy, kupę praw do załatwiania i jakbym miał dymać z pod Viktori na rynek do bankomatu, czy po pieczątkę do urzędu, i tak codziennie albo co drugi dzień to by mnie szlag trafił…., piękny rynek i samochody nie kolidują ze sobą. A jeśli chodzi o Krakowską to faktycznie została zdemolowana przez dostawczaki i ciężarówki, które rzekomo muszą dojechać. Wyjście – dostawa w danych godzinach i tylko pojazdami do 3,5 tony. Rynek zaś zawalony samochodami przez mieszkańców i właścicieli sklepów, pracowników. Auta te stoją przez cały dzień a szary interesant nie ma gdzie stanąć. Powinny być parkingi płatne powyżej godziny i to bez żadnego wyjątku. Miejsce by się zrobiło i ruch mniejszy.[/quote]
To według ciebie gdzie powinni „parkować” mieszkańcy? My mamy problem żeby pod własnym domem stanąć bo wiecznie nie ma miejsca, a mając małe dzieci i schorowanych rodziców jest to ogromne utrudnienie. Najłatwiej wypowiadać się za kogoś a sami możecie bez problemu parkować pod swoim miejscem zamieszkania. Nam za to wlepiają mandaty bo Burmistrzowi nie podoba się parkowanie na Krakowskiej ale już na Szpitalnej jego rodzinka pod własnym lokalem może parkować i nikt nie ma prawa się doczepić mimo zakazu…
Parzysta strona Kazimierza zapchana autami nadal.Nie ma mocy na to p Marek Nowy Komendant.No nie ma.Może by Im zabrać auto.
przychylam sie do pomuslu,aby mieszkancy danej ulicy decydowali i prosze o nie parkowanie samochodow cały dzien na ul,kazimierza wielkiego na chodniku na przeciwko targu a juz w dni targowe to pożl sie boże stoją nawet na przejsciu na pasach,jak taka paniusiia przyjedzie rano do pracy o 6,00 to wyjeżdża dopiero wieczorem nie myslac z tutaj ludzie w kamienicach mieszkaja i im to przeszkadza,dlaczego nie ma w takich miejscach parkomatow aby zabuliła dobra sumke to by ich troche nauczyło i od czasu do czasu przyjechała by autobusem,a wogole to już glowa boli od tego parkowania na chodnuikach to powinno byyc zakazaNE WYDAJE MNIE SIE ZE TAK SIE DZIEJE TYLKO W OLKUSZU NIE POZWALAM NA TO,
Leo a może by tak zarekwirować Górę Pomorską tam jest jeszcze dużo powierzchni i fajny dojazd wzdłuż 20- Straconych aż po Klucze.
Jestem za wyłączeniem rynku z ruchu, ale jak zostanie rozwiązany problem parkingu w centrum, w tym momencie na rynku 80% samochodów do są pracownicy lokali i urzędów. Więc jak trzeba coś tam załatwić to i tak każdego czeka spacer. Dużo osób mówi tutaj o parkingu na Victorii, proponuję się tam przejść w godzinach 9-14 juz nie mówię o dniach targowych, ten parking nie jest wystarczający na obecne czasy trzeba znaleść inne rozwiązanie większy plac na większą pojemność aut.
[quote name=”www”]Z jakiej racji cały Olkusz o tym decyduje. Niech wezmę pod uwagę tylko osoby z kamienic przy wyżej wymienionej ulicy. Oni tam mieszkają i niech oni decydują. W takim razie ja wystosuję pismo, aby zrobić ankietę na temat zamknięcia ulicy konopnickiej i tuwima. Hałasują tylko i w ogóle. Zamykamy tam ruch dla samochodów. Taki kawałek od kochanowskiego sobie przejdziecie na nogach.[/quote]
Ulice które wymieniłeś to tylko dzielnice mieszkalne- sypialnie. Rynek zaś i ul. Krakowska to dzielnica reprezentacyjna miasta- wizytówka miejska, więc nie porównuj tych miejsc, bo to coś jak porównanie stroju galowego do piżamy.
Z jakiej racji cały Olkusz o tym decyduje. Niech wezmę pod uwagę tylko osoby z kamienic przy wyżej wymienionej ulicy. Oni tam mieszkają i niech oni decydują. W takim razie ja wystosuję pismo, aby zrobić ankietę na temat zamknięcia ulicy konopnickiej i tuwima. Hałasują tylko i w ogóle. Zamykamy tam ruch dla samochodów. Taki kawałek od kochanowskiego sobie przejdziecie na nogach.
Angeliczko z tego co wiem jest parking za budynkiem urzędu i to dosyć obszerny. A spod Victorii jest rzut beretem, grzech nawet wspominać że komuś się nie chce przejść taki kawalątek. A co do pracy w rynku to jedyna wieża jaka mi się z rynkiem kojarzy to wieża ciśnień ale jej tam już nie ma.
Mam znajomego co wyprowadza auto z garażu tylko po papierosy do kiosku 200 m od tego garażu. Nie wiem czy jest takim leniem śmierdzącym czy chce przyszpanować, bo auto dosyć wypasione. Więcej manewrów musi wykonać wyprowadzając to swoje przedłużenie rozporkowe, niż by mu zajęło piesze śmignięcie a i na zdrowie by wyszło pozytywnie- chociaż przy tym paleniu to chyba nic już nie pomoże przed rakiem.
Osobiście mam dosyć tej motoryzacji i zawalonych samochodami parkingów. Przy tej zgęstce straciła ona sens a jest tylko źródłem utrapień. Dlatego wszelkie „matrixy” typu „powrót do przeszłości” postrzegam pozytywnie zwłaszcza jeśli by miały być one wykonywane z współczesnego obrzydliwego środowiska wyścigowo- szczurowego. Bardzo chętnie chodzę pieszo ile to tylko możliwe.
Jeżeli chodzi o krakowska to jestem za tym żeby była zamknięta dla ruchu bardzo często jestem na rynku bo tu pracuje a wiem jak idę na krakowską to kierowcy nie mają szacunku do pieszych. Ale jeżeli chodzi o rynek to przepraszam bardzo jak inni mówią że my blokujemy rynek to gdzie mam parkować wolę mieć samochód na widoku wiadomo jak inni ludzie potrafią zarysowac samochód różni ludzie się zdarzają a tak to auto widzę i w razie potrzeby zawsze mogę zapytać o sytuację z monitoringu jakby coś się stało. A po drugie jakoś nie wieżę że ktoś pracując na rynku jechał pod Victorie
A ja tam jestem za tym aby w rynku był ruch normalny, sklepy, instytucje, banki, urzędy, kupę praw do załatwiania i jakbym miał dymać z pod Viktori na rynek do bankomatu, czy po pieczątkę do urzędu, i tak codziennie albo co drugi dzień to by mnie szlag trafił…., piękny rynek i samochody nie kolidują ze sobą. A jeśli chodzi o Krakowską to faktycznie została zdemolowana przez dostawczaki i ciężarówki, które rzekomo muszą dojechać. Wyjście – dostawa w danych godzinach i tylko pojazdami do 3,5 tony. Rynek zaś zawalony samochodami przez mieszkańców i właścicieli sklepów, pracowników. Auta te stoją przez cały dzień a szary interesant nie ma gdzie stanąć. Powinny być parkingi płatne powyżej godziny i to bez żadnego wyjątku. Miejsce by się zrobiło i ruch mniejszy.
Mam pomysł aby ożywić Rynek. Otóż samochody won. Wstęp mają tylko konne zaprzęgi, czyli furmanki, bryczki itp. Na Rynku normalnie uruchomić stragany z żywnością ekologiczną z okolicznych gospodarstw i odtworzyć cały ten nastrój jaki panował za czasów chociażby Zygmunta Vogela chociaż wówczas może nie było na rynku zbyt gwarno, ale w czasach chociażby Gomółki taki handel się tam odbywał. Oczywiście sprzedawcy obowiązkowo w strojach z epoki Vogela, czy późniejszych, no i uruchomić jak najprędzej to co zaczął pan Rzepka, czyli to muzeum wirtualne w podziemiach nowo odrestaurowanych pod starym ratuszem Jeszcze tylko pozostaje zwiększyć rozbudować florę zieloną, tak, żeby nawet skusić ptactwo różnego gatunku do zasiedlenia rynku, jeśli jednak pojawią się konie to i ptaki nadciągną. Gwarantuję, że turyści z rynku krakowskiego pofatygują się na nasz jak się dowiedzą, że w Olkuszu przywołaliśmy i zatrzymaliśmy czas z okresu „srebrzystości” Olkusza.
[quote name=”kolo”]Oczywiście – pozamykajcie wszystkie ulice. Olkuski rynek to martwe miejsce – w ogóle to miasto z dnia na dzień przymiera. Kiedyś rynek żył – knajpy , sklepy , ludzie na ławkach, a teraz? Żyje Carrefour , a jak wybuduje się kolejna galeria, to z rynku zniknie resztka sklepów, a burmistrz jako spec od komunikacji, będzie modlił się , aby jeden samochód na godzinę wjechał w tą martwą przestrzeń.[/quote]
A kto by chciał siedzieć na tych ławkach i wdychać smród spalin samochodów jeżdżących wkoło rynku?
Oczywiście – pozamykajcie wszystkie ulice. Olkuski rynek to martwe miejsce – w ogóle to miasto z dnia na dzień przymiera. Kiedyś rynek żył – knajpy , sklepy , ludzie na ławkach, a teraz? Żyje Carrefour , a jak wybuduje się kolejna galeria, to z rynku zniknie resztka sklepów, a burmistrz jako spec od komunikacji, będzie modlił się , aby jeden samochód na godzinę wjechał w tą martwą przestrzeń.
Jak miał wyglądać rynek po remoncie? Bez samochodów, czy z samochodami – bo już się pogubiłem…. A potem zdziwienie, że się rynek sypie… Po co ta cała akcja z ul. Krakowską? To ma być reprezentacyjna część miasta, zamknięta na kłódkę jak stary cmentarz? A tak przy okazji, może pan burmistrz udzieli wywiadu, wystąpi przed kamerami, odpowie na pytania, a nie tylko zamieszcza artykuły sponsorowane?
A słupki przed Skarbkiem wyrwane i…..Świat nie reaguje.!!
[quote name=”Prim”]PXT gdzie Ty zyjesz? W Krakowie na rynku nawet nie ma nawet wylaczonego ruchu pojazdow dla sluzb uprzywilejowanych, nigdzie w Polsce nie ma czegos takiego, ze wokol takiegi rynku jak nasz jest wylaczony ruch dla tego typu pojazdow. Pozdrawiam serdecznie.[/quote]
Czyli na czerwonym świetle uprzywilejowany również ma pierwszeństwo? Idąc Twoim tokiem myślenia? Chodzi mi o to że prawo powinno się tyczyć wszystkich jednakowo, dlatego ten załącznik o uprzywilejowanych. Uprzywilejowany jest tylko wówczas jak ma włączone światła i sygnał. Bezzasadne ich włączanie zaś powinno być karane tak samo jak każde inne nadużycie. A przebywanie na rynku NIE ZAWALONYM wszędobylskim motoryzacyjnym smrodzącym żelastwem będzie o wiele przyjemniejsze i wcale nie musi to być matrix. Również pozdrawiam
tak tak po to był ten remont rynku i uliczek rynkowych przez tyle lat aby mogli parkowac samochody na tym terenie a parking koło viktorii stoii ,pusty i nikomu sie niechce 2 min do pracy przejsc piechotką zostawiam to do przemyslenia co po niektórym mamy przecież takiego mądrego BUURMISTRZA
Jak to gdzie? W Matrixie:) hahahha
[quote name=”P X T”]Całkowite wyłączenie z ruchu ul Krakowskiej i Rynku z wyjątkiem pojazdów osób niepełnosprawnych, dostawców i obsługi technicznej. Również zakaz wjazdu radiowozów z wyjątkiem kiedy pojazdy te są podczas uzasadnionego statusu uprzywilejowanego czyli podczas akcji. Jest na tyle monitoringu, że już nie muszą odbywać spacerowych przejażdżek.[/quote]
A idze idze
PXT gdzie Ty zyjesz? W Krakowie na rynku nawet nie ma nawet wylaczonego ruchu pojazdow dla sluzb uprzywilejowanych, nigdzie w Polsce nie ma czegos takiego, ze wokol takiegi rynku jak nasz jest wylaczony ruch dla tego typu pojazdow. Pozdrawiam serdecznie.
Całkowite wyłączenie z ruchu ul Krakowskiej i Rynku z wyjątkiem pojazdów osób niepełnosprawnych, dostawców i obsługi technicznej. Również zakaz wjazdu radiowozów z wyjątkiem kiedy pojazdy te są podczas uzasadnionego statusu uprzywilejowanego czyli podczas akcji. Jest na tyle monitoringu, że już nie muszą odbywać spacerowych przejażdżek.
Powinno się wyłączyć z ruchu zarówno Krakowską jak i cały rynek! Po co był ten remont? Mamy teraz piękny parking w reprezentacyjnym centrum miasta..
Demokracja to wybory, odwołania, referenda … a władza to świadomie, przygotowane i przemyślane, indywidualnie podejmowane decyzje, podlegające ocenie wyborców, za wynagrodzeniem, i jest to także odpowiedzialność karna w przypadku błędnych zamierzonych, czy też niewłaściwych decyzji – wszelkie próby zrzucania tej odpowiedzialności na społeczeństwo, radnych czy też urzedników świadczą, ja tak uważam, o niedojrzałości startującego w wyborach …