Znak zakazu wjazdu na część parkingu przy ul. Krasińskiego, nie dotyczący jedynie mieszkanćów bloku 2A, nadal bulwersuje lokatorów okolicznych bloków. Jaki bedzie finał kwestii spornego znaku, okaże się niebawem.
-Jeśli ten znak zostanie, to wystosujemy pisma, że też domagamy się wydzielonych parkingów przy innych blokach, w których mieszkamy. Przecież parkowaliśmy tu przez 25 lat i jakoś było, ilu się zmieściło, tylu zaparkowało. Teraz ten parking czasem jest niezapełniony, a jednak stać tu nie można. Często musimy zostawiać auta na trawnikach czy chodnikach, bo po prostu nie ma gdzie. A tu nieraz są wolne miejsca, których nikt nie zajmuje przez dłuższy czas – argumentują mieszkańcy sąsiednich bloków.
Znak stoi od dwóch miesięcy. Lokatorzy bloku 2A dwukrotnie zwracali się do olkuskiego magistratu z prośbą o wydzielenie dla nich tego miejsca, ponieważ podjeżdżają tam samochody dostawcze do pobliskich sklepów oraz ich klienci. Ich pismo w tej sprawie poparł zarząd Osiedla Młodych. W gminie przychylono się do prośby mieszkańców bloku 2A. – Po dokładniejszym zapoznaniu się z opinią mieszkańców uważam, że ten znak nie powinien tu stać. Parking nie jest ciągle zajęty. Poza tym można tam też wykorzystać pas zieleni do utworzenia nowych miejsc postojowych – mówi przewodniczaca zarządu Osiedla Młodych, Monika Wierciak.
Gdy tylko znak się pojawił, kilkanascie razy wzywano straż miejską do zatrzymujacych się tam „obcych” samochodów. – Najwięcej zgłoszen odebraliśmy w pierwszej połowie czerwca, gdy postawiono tam znak zakazu wjazdu. Nikogo nie ukaraliśmy mandatem, w szesnastu przypadkach kierowcy otrzymali pouczenia – mówi zastępca komendanta olkuskiej straży miejskiej, Jacek Węglarz.
Decyzja, co dalej ze spornym znakiem, ma zapaśc niebawem. Władze miatsa zaznaczają, ze trzeba pogodzić interesy kierowców, właścicieli, dostawców towaru do sklepów oraz osób, które chca mieć na osiedlu poza miejscami parkingowymi takze zieleń. A to nie będize proste.- Sprawa została skierowana do radcy prawnego. Mamy już stosowną opinię, dlatego też zaplanowaliśmy spotkanie z radnymi i zarządem osiedla, aby wspólnie podjąć decyzję, jak rozwiązać całą sytuację. To nie jest tylko kwestia Osiedla Młodych. Dostajemy wiele pism od mieszkańców osiedli z terenu całego miasta, dotyczące wyznaczenia miejsc postojowych dla konkretnych bloków. Sytuacja z Krasińskiego jest specyficzna, ponieważ w tym przypadku chodzi jeszcze o dostawcze samochody do pobliskich sklepów. Chcemy wypracować kompleksowe rozwiązanie, które będzie się sprawdzać w każdym podobnym przypadku. Miejsc parkingowych jest za mało w stosunku do liczby ciągle przybywających samochódów. Niestety, nie przybywa jednocześnie miejsc, gdzie można by zrobić parking. Wszędzie tam, gdzie jest tak mozliwośc, jak choćby przy trwających teraz modernizacji kilku ulic, budowane sa od razu miejsca postojowe – wyjaśnia zastępca burmistrza ds. komunalnych, Marcin Pietraszewski.
Wiola Woźniczko
może i ten czlowiek jest uczciwy , ale kompletny brak rozeznania , wizji miasta, oglądu terenowego. Przecież jak mialam sprawe na Bylicy to szlo sie poplakać zanim znajdziesz miejsce parkingowe, często kończy się tym,żę idziesz kupować do Carfura bo tam jest parking a ja chętnie bym wspomogla lokalnych rolników–tylko chlopie gdzie parking?????
Taki problemy będą występowały ciągle – niestety nasi włodarze miasta – (czytaj burmistrz Rzepka) siedzą w gabinetach i nie wiedzą co się dzieje w mieście. Premanentny brak miejsc do parkowania, przy modernizacji dróg wręcz pomijany, brak dróg dla rowerzystów – proszę się przyjrzeć ostatniej modernizacji odcinka K Kazimierza Wielkiego – ogromne chodniki – nie wiadomo dla kogo (ruch pieszy znikomy) , słupki ograniczające możliwość zaparkowania. O tym, że Olkusz może się ubiegać z powodzeniem o tytuł miasta zwalczającego rowerzystów to już wszyscy wiedzą