Za kilkanaście dni gospodarowaniem naszymi odpadami zajmą się samorządy. Czy gminy z powiatu olkuskiego są przygotowane do tego zadania? Wszędzie zapoznano się z ofertami, jakie wpłynęły na przetargi, jednak nie każdy samorząd podpisał już umowę z firmą, która zajmie się odbiorem śmieci od mieszkańców. Stawki za odpady zmieniono właśnie w Olkuszu, gdzie konieczne będzie wypełnienie nowych deklaracji. W pozostałych gminach opłaty za odpady na razie nie ulegną zmianie.
W Olkuszu na ogłoszony przetarg wpłynęły trzy oferty. Najlepszą złożyło konsorcjum, którego liderem jest Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami sp. z o.o. z Krakowa, a partnerem PUK VAN GANSEWINKEL Kraków Sp. z o.o. – Procedura przetargowa jest jeszcze w toku. Cena, jaką zaproponowało konsorcjum za odbiór i wywóz odpadów przez dwa lata, to prawie 4 mln 900 tys. złotych – informuje wiceburmistrz Włodzimierz Łysoń.
W grudniu ubiegłego roku radni ustalili stawki w wysokości 9,50 zł miesięcznie od osoby za śmieci segregowane i 14 zł za niesegregowane. W marcu obniżyli je do odpowiednio 7 zł i 10 zł. Wprowadzono też ulgi prorodzinne. Radnych do porządku przywoływali obecni na sesji sołtysi, którzy argumentowali, że różnica w wysokości 3 złotych pomiędzy opłatą za odpady segregowane i niesegregowane nie skłoni mieszkańców do selekcji śmieci. Na ostatniej sesji radni zgodzili się, żeby stawka za selekcjonowane odpady pozostała na poziomie 7 złotych, a opłatę za niesegregowane śmieci podwyższyli do 14 złotych.
W stosownej uchwale nie ujęto ulg ustalonych w marcu, co wzbudziło niemałe emocje u niektórych radnych. – Wycofanie się z ulg to uderzenie w mieszkańców naszej gminy. Są one uzasadnione stale pogarszającą się sytuacją materialną olkuszan. Rodziny wielodzietne i osoby bezrobotne zasługują na pomoc gminy w postaci mniejszych opłat. W Polsce kilkaset samorządów wprowadziło takie rozwiązania – tak o utrzymanie ulg apelował ich pomysłodawca Roman Piaśnik.
– Niedawno wprowadzone ulgi nie są prorodzinne, dotyczą tylko osób zamieszkujących razem daną nieruchomość. Jestem za ulgami, ale wróćmy do tego tematu jesienią, wprowadzając zniżki za każde kolejne dziecko w rodzinie – mówił Józef Sarecki.
Utrzymanie zniżek popierał radny Łukasz Kmita. – W dzisiejszych czasach powinny być niższe opłaty dla dzieci, młodzieży szkolnej i studentów do 26. roku życia – twierdził Kmita.
– Jeśli chcemy, by system zaczął funkcjonować od 1. lipca, powinniśmy poprzeć tę uchwałę. Tematem ulg zajmijmy się za kilka miesięcy, kiedy będziemy wiedzieli, jaką mamy ściągalność opłat, ile osób segreguje śmieci – przekonywał Janusz Dudkiewicz.
Ostatecznie na dwudziestu obecnych na sesji radnych szesnastu zgodziło się na 7 zł i 14 zł, bez ulg. Roman Piaśnik był przeciw, a Łukasz Kmita, Janusz Dąbek i Małgorzata Bień wstrzymali się od głosu.
Kto odbierze śmieci w pozostałych gminach?
Na przetarg ogłoszony w Bukownie wpłynęła tylko jedna oferta. Przez najbliższe 2,5 roku śmieciami zajmie się Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” sp. z o. o. Cena, jaką za ten okres zapłaci miasto, to 2 mln 240 tys. złotych. – Nie zamierzamy zarabiać na śmieciach. Jeśli będzie taka możliwość, to po analizie wszystkich kosztów obsługi systemu obniżymy obowiązujące stawki dla mieszkańców – zapewnia sekretarz Urzędu Miejskiego w Bukownie Marcin Cockiewicz. Na dzień dzisiejszy opłaty za śmieci wynoszą 9 zł od osoby za odpady segregowane i 14 zł za niesegregowane.
W Kluczach spośród czterech ofert najkorzystniejszą złożyła częstochowska firma „Remondis” sp. z o. o., która za obsługę systemu przez dwa lata zaoferowała kwotę 1 mln 395 tys. złotych. – Nie mamy jeszcze podpisanej umowy. Gdy ten etap będzie już zamknięty, wówczas zostaną przeanalizowane możliwości ustalenia korzystniejszych stawek dla mieszkańców – twierdzi kierownik Referatu gospodarki przestrzennej, komunalnej i mieszkaniowej, ochrony środowiska, geodezji i urbanistyki Urzędu Gminy w Kluczach Jarosław Polak. Stawki w gminie Klucze wynoszą 7 zł od osoby za śmieci segregowane i 15 zł za niesegregowane.
Podpisaną umowę na gospodarowanie odpadami do końca 2014 roku ma już Wolbrom. Tam przetarg, na który wpłynęło pięć ofert wygrało konsorcjum firm: Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. z Bolesławia (lider) i SINOMA Krzysztof Oettingen (uczestnik). Kwota proponowana przez konsorcjum to 1 mln 800 tys. złotych. Radni uchwalili, że w gospodarstwach domowych do pięciu osób jednostkowa miesięczna stawka za odpady segregowane wyniesie miesięcznie 7,5 zł, a powyżej pięciu osób – 5 złotych. Opłata za odpady niesegregowane jest równa dla wszystkich – 11 złotych miesięcznie od osoby. Na razie kwoty nie ulegną zmianie.
Przez najbliższe 12 miesięcy obiorem i wywozem śmieci w gminie Trzyciąż zajmie się Zakład Gospodarki Komunalnej” Bolesław” sp. z o. o. Umowa jest już podpisana. Na przetarg wpłynęły tylko dwie oferty. Opłaty dla mieszkańców w wysokości 6 zł miesięcznie od osoby za śmieci segregowane i 10 złotych za niesegregowane nie ulegną zmianie.
Nie wiadomo jeszcze, czy stawki w gminie Bolesław (6,5 zł za śmieci segregowane i 12 zł za niesegregowane) ulegną zmianie oraz ile tamtejszy samorząd zapłaci za wywóz odpadów. Procedura przetargowa jest w toku.
czy urzad przewiduje sprawdzanie zawartosci koszy,no bo jak ocenic czy ktoś płaci za segregowane a wrzuca niesegregowane ?
a może i my w olkuszu powinniśmy zebrać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania naszych mądrych, dbających o swoich wyborców burmistrzow???? w końcu skoro oni mają nas w … głębokim poważaniu dlaczego my mamy ich utrzymywać??? może jak będa mieli w perspektywie obniżenie dochodów o kilka tysięcy zł to inaczej spojrzą na kwestię wszelakich opłat.
Do Berni
Sam bedziesz za chwilę starym dziadem,spójrz na to z tej strony,milego dorastania.
Przetarg na wywóz odpadów w Gminie Olkusz udowodnił, że wywóz śmieci jest możliwy przy opłacie 7 zł od mieszkańca.A przypomnę, że pierwsza propozycja zgłoszona przez Burmistrza Łysonia to było 16 zł od mieszkańca, póżniej obniżone do 12 zł.Burmistrz broniąc tych astronomicznych opłat jak niepodległości podpierał się ekspertyzą specjalistycznej firmy, która obliczyła, że opłata za śmieci musi wynosić 14,77 zł od mieszkańca i ani grosza mniej.no cóż pomylili się o ponad 100%.W związku ztym chciałbym wiedzieć, co to była za „specjalistyczna” firma i ile Gmina zapłaciła za ten „specjalistyczny” bubel?Kto z ramienia Gminy podpisywał protokół odbioru tego eksperckiego bubla? I czy Burmistrz Łysoń nie powinien przeprosić mieszkańców, że chciał wyciągnąć z ich kieszeni dwukrotnie wyższą opłatę?.
taaak, urząd nawet kwestią smieci potrafi skłócić mieszkancow. Najlepiej niech każdy ma swój prywatny kosz i płaci za faktyczny stan wyprodukowanych smieci a nie za ilość czlonków rodziny, którzy niejednokrotnie wracaja do Olkusza zeby sie tylko przespać, a smieca np w Katowicach.
kompromitacja
Do stary dziadek. Kłamiesz! To nie my młodzi produkujemy największą ilość śmieci tylko wy starzy! Wspomnę tylko o ilości lekarstw zużywanych przez starych a te odpady są najbardziej szkodliwe Poza tym ogromne ilości makulatury gazet folderow – to wy starzy, my młodzi mamy internet komórki tablety laptopy – one nie potrzebują papieru. Poza tym my młodzi lekko się ubieramy potrzebujemy mało ubrań, a wy dziadki? nawet przy upałach chodzicie w pięciu swetrach – ileż to odpadów generuje
Ulgi powinny być, to skandal, że je zlikwidowano.
„W dzisiejszych czasach powinny być niższe opłaty dla dzieci, młodzieży szkolnej i studentów do 26. roku życia – twierdził Kmita”
panie Kmita nie tylko w dzisiejszych czasach ale i w przeszłych i przyszłych to osoby starsze po 60 r zycia generują najmniej smieci Nie wypominam ilosci skonsumowanych liosci jogurcików,butelek pepsi i paczek chipsow ale nawet poszanowania żywności ,odziezy, zabawek i sprzetów, które nagminnie wyrzuca sie do kontenera.To dla osób starszych powinny byc znizki .