Dotacje na olkuski sport przydzielone

Pieniądze na olkuski sport zostały podzielone. Na klubowe konta już niebawem wpłyną pierwsze transze z dotacji, które w tym roku zamknęły się na poziomie 700 tysięcy złotych. Wsparcie z budżetu gminy uzyskało siedemnaście podmiotów reprezentujących dziewięć dyscyplin.

Można powiedzieć, że rzeczone 700 tys. to już standard jeśli chodzi o podział środków na wspieranie rozwoju sportu w gminie Olkusz. Bo choć przed rokiem pierwotnie do podziału było o 100 tys. zł mniej, to brakująca „stówka” w połowie roku zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami wpłynęła na konto Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz.

Szczypiorniak priorytetem

Ostatecznie ubiegłoroczna dotacja celowa na upowszechnianie handballu ukształtowała się na poziomie 250 tys. zł. Kolejne ćwierć miliona SPR dostanie na swoją działalność także i w bieżącym roku. Dzięki Srebrnym Lwicom o Olkuszu dowiedziała się cała sportowa Polska. Był moment, a nawet były dwa takie momenty, kiedy zespół ze Srebrnego Miasta rywalizował o medale mistrzostw Polski. Obecnie ekipa prowadzona przez Marcina Księżyka zalicza się do ścisłej czołówki bezpośredniego zaplecza PGNiG Superligi, a w dodatku klub może pochwalić się świetną pracą z młodzieżą. Ilość dziecięcych drużyn powoli zaczyna przekładać się na późniejsze sukcesy, bowiem wychowanki coraz śmielej poczynają sobie na parkietach systematycznie dostając szanse występów w seniorskiej drużynie. Pod szyldem SPR-u prowadzona jest też „Akademia Piłki Ręcznej”, a klub potrafi również pomagać chorym dzieciom, na przykładzie corocznych gwiazdkowych turniejów charytatywnych. SPR to prawdziwa sportowa marka, o którą trzeba dbać.

Piłka nożna w różnym wydaniu

O ile największą dotację zgarnął SPR, o tyle najwięcej pieniędzy z puli 700 tys. zł trafi do klubów piłkarskich (286 tys. zł). Liderem tego zestawienia jest KS Olkusz, który po awansie do IV ligi mocno zyskał w oczach komisji oceniającej wnioski i jej decyzją na tegoroczną działalność uzyskał 100 tys. zł, czyli o 30 tys. więcej niż w ubiegłym roku. Ta kwota przy wsparciu prywatnych sponsorów powinna zagwarantować podopiecznym Romana Madeja spokojny byt na obecnym poziomie rozgrywkowym. 80 tys. zł to kwota przyznana Spójni Osiek – Zimnodół – Zawada. W tym przypadku także można mówić o finansowym progresie względem poprzedniego rozdania – dokładnie o 13 tys. zł. Pierwsza drużyna Spójni występuje obecnie w krakowskiej klasie okręgowej, a zespół rezerw walczy o punkty w Klasie B. Do tego klub z Osieka systematycznie rozwija drużyny młodzieżowe. Jeśli już o dziecięcym futbolu mowa, to wzorem na lokalnym rynku dla prowadzenia piłkarskich zajęć jest Olkuski Klub Sportowy Słowik. Na przestrzeni siedmiu lat OKS zmienił się nie do poznania, z kilkunastu osób kopiących piłkę przeobrażając się w klub zrzeszający blisko trzystu młodych graczy marzących o karierach pokroju choćby Roberta Lewandowskiego. Słowik z tytułu dotacji uzyska 47 tys. zł, czyli o 3 tys. więcej niż ostatnio. Listę piłkarskich klubów w najnowszym zarządzeniu uzupełniają Błysk Zederman, Leśnik Gorenice oraz Grafit Bogucin Mały. Pierwszy z wymienionych dostanie 33 tys. zł (o 3 mniej niż przed rokiem), jednak jeszcze większe cięcie spotkało Leśnika, któremu z zeszłorocznych 44 tys. pozostało raptem 24 tys. zł. Grafit jak zwykle może liczyć na symboliczne wsparcie w kwocie 2 tys. zł. Wystarczy to na organizację czerwcowego turnieju.

Królewskie szachy symbolem sukcesów

UKS Czarny Koń to klub, który na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wychował niejednego szachowego arcymistrza i stał się wiodącym podmiotem w kraju szkolącym młodych adeptów tej królewskiej gry. Paweł Czarnota czy Paweł Blehm to nazwiska rozpoznawalne przy szachownicach na całym świecie. Wydaje się, że dawni mistrzowie już niedługo mogą doczekać godnych siecie następców, bo talentów w Srebrnym Mieście nie brakuje. Nie powinno zabraknąć też pieniędzy na rozwój klubu biorąc pod uwagę, że w 2018 roku Czarny Koń otrzyma wsparcie na poziomie 47 tys. zł, a więc większe o 4 tys. niż przy poprzednim podziale środków.

Zmiana warty w akrobatyce

Jeszcze do niedawna wiodącą siłą na ścieżkach i sportowych trampolinach była MKS Nadzieja. Wychowankowie Zdzisławy i Zdzisława Gregorskich stawali na podium najważniejszych zawodów na całym świecie. Wszystko ma jednak swój koniec i z nowym rokiem pewien rozdział w olkuskim sporcie został zamknięty. Nadzieja nie tylko straciła zawodników, ale też dotację. Całą pulę na prowadzenie zajęć z akrobatyki sportowej przejęła UKS Korona Olkusz. Nowe, świeże spojrzenie na tę dyscyplinę, a także zajęcia u boku m.in. Jacka Czerniaka sprawiły, że chętnych do uprawiania tej widowiskowej, ale i szalenie wymagającej profesji wciąż przybywa. UKS otrzyma 30 tys. zł (o dwa tys. więcej niż przed rokiem).

Powrót do pływackich tradycji

Historia olkuskiego pływania sięga końcówki lat 80. XX wieku. Jakoś nigdy trenerom i zawodnikom pracującym na basenach nie było łatwo. Być może dlatego, że o pływaniu zazwyczaj ciepło się mówi, ale gdy przychodzi do konkretów, to tak naprawdę brakuje argumentów do rozwoju tej dyscypliny na szerszą skalę. I nie jest to syndrom jedynie Olkusza. To prawidłowość całej Polski. Gwarantem lepszego jutra dla pływaków są wyniki, a tymi Omega może się chwalić bardzo długo i przede wszystkim głośno. Świadczy o tym worek, a właściwie już kilka worków medali, jakie z zawodów różnej rangi przywieźli podopieczni olkuskich szkoleniowców. Systematyczna praca przekłada się na systematyczną „podwyżkę”. Dwa lata temu z budżetu gminy do Omegi trafiło 18 tys. zł, przed rokiem 20 tys., a w tym roku trafi 25 tys. zł.

LKS Kłos na trzy fronty

Już nie pierwszy rok z rzędu najbardziej wszechstronnym klubem na sportowej mapie Olkusza jest LKS Kłos, który w październiku świętował 50-lecie swojej działalności. Obecnie filarami klubu są trzy dyscypliny: lekkoatletyka, modelarstwo oraz siatkówka. Kolejność nie jest przypadkowa, bowiem to właśnie zawodnicy i trenerzy „królowej sportu” dostali najwięcej na swoją działalność – 20 tys. zł (o 4 tys. więcej niż przed rokiem). Mniej pieniędzy w stosunku do ubiegłego roku zyskają natomiast modelarze – 14 tys. zł (o 2 tys. mniej) oraz III-ligowi siatkarze – 10 tys. zł (o połowę mniej niż przy poprzednim podziale).

Biedna „królowa sportu”

Jeśli ktoś uważa, że wspomniane 20 tys. zł na lekką atletykę w barwach Kłosa to mało, niech postawi się w sytuacji biegaczy MUKS Ilkusa i przede wszystkim KS-u. O ile ci pierwsi symboliczne wsparcie w wysokości 3 tys. zł utrzymali na ubiegłorocznym poziomie, to ci drudzy, którym niegdyś przewodniczył Kazimierz Chechelski, stracili ponad 80% względem ubiegłego rozdania, z 12 tys. zł otrzymując zaledwie 2 tys. Dla lekkoatletów z KS-u nastał więc czas prawdziwej próby.

Szkolna siatkówka i japońskie karate

Zestawienie tegorocznych beneficjentów zadania „Wspieranie rozwoju sportu w 2018 roku” w gminie Olkusz uzupełniają UKS Trójka oraz Jurajski Klub OYAMA Karate. Młodzi siatkarze występujący pod szyldem Gimnazjum nr 3, tak jak w poprzednim roku zgarnęli 7 tys. zł, za to o tysiąc mniej zyskają młodzi karatecy trenujący pod okiem sensei Kazimierza Skalniaka.

Wspieranie rozwoju sportu w 2018 roku:

SPR Olkusz (piłka ręczna) – 250 000 zł
KS Olkusz (piłka nożna) – 100 000 zł
LKS Spójnia Osiek-Zimnodół-Zawada (piłka nożna) – 80 000 zł
OKS Słowik Olkusz (piłka nożna) – 47 000 zł
UKS Czarny Koń Olkusz (szachy) – 47 000 zł
LKS Błysk Zederman (piłka nożna) – 33 000 zł
UKS Korona Olkusz (akrobatyka) – 30 000 zł
UKS Omega Olkusz (pływanie) – 25 000 zł
LKS Leśnik Gorenice (piłka nożna) – 24 000 zł
LKS Kłos Olkusz (lekkoatletyka) – 20 000 zł
LKS Kłos Olkusz (modelarstwo) – 14 000 zł
LKS Kłos Olkusz (siatkówka) – 10 000 zł
UKS Trójka Olkusz (siatkówka) – 7 000 zł
Jurajski Klub Oyama Karate (karate) – 6 000 zł
MUKS Ilkus Olkusz (lekkoatletyka) – 3 000 zł
KS Olkusz (lekkoatletyka) – 2 000 zł
ULKS Grafit Bogucin Mały (piłka nożna) – 2 000 zł