Kąty Wrocławskie
Po emocjach związanych z rywalizacją finałową Juniorek Młodszych w Sulejowie, nadejdzie czas zmagań najstarszych w gronie drużyn młodzieżowych, a więc Juniorek. W tej kategorii wiekowej najlepsza ósemka w kraju powalczy o medale Mistrzostw Polski w Kątach Wrocławskich. Podopieczne Patrycji Głąbik wzorem swoich młodszych koleżanek, pierwszego dnia turnieju na Dolnym Śląsku zagrają w ramach grupy A.
Olkuszanki w drodze po awans do strefy medalowej zmierzą się z utytułowanymi Pyrkami Poznań, „Akademiczkami” z Warszawy oraz Kusym Szczecin. Wszystkie drużyny to mistrzowie swoich województw, a także ekipy mierzące w krajowe podium. Zapowiada się więc pasjonujący turniej, w którym trudno wskazać jednoznacznego faworyta. Do gry o najważniejsze laury na finiszu plażowego sezonu 2021/2022 z pewnością będą również chciały wejść zespoły z Grupy B, gdzie obok pełniących rolę gospodyń zawodniczek UKS-u Dziewiątki Legnica zagrają też UKS Olimpijczyk Kowalewo Pomorskie, UKS Pawonków oraz MKS Sambor Tczew.
Finałowa rywalizacja w Kątach Wrocławskich odbędzie się w dniach 2-3 sierpnia. Na inaugurację turnieju – we wtorkowe przedpołudnie – Młode Lwice zmierzą się ze stołecznym AZS-em, w piątym meczu dnia podejmą poznańskie Pyrki, a w spotkaniu numer dziewięć rywalem olkuszanek będzie szczeciński Kusy. Drugiego dnia zmagań – w środę – runda finałowa w grze o medale, jak również pojedynki o miejsca 5-8. Podobnie jak Juniorki Młodsze, tak i Młode Lwice z rocznika 2003/04/05 niezależnie od wyników, w Kątach rozegrają pięć spotkań – trzy w grupie i dwa w drugiej fazie turnieju.
W porównaniu do imprezy półfinałowej w Świętochłowicach, w składzie olkuszanek dojdzie do małych roszad. Złamany nos wyleczyła brązowa medalistka niedawnych Mistrzostw Świata Karolina Herian i już cieszy się na możliwość gry o prymat w kraju. Dodatkowo do dyspozycji trenerki Głąbik będzie Amelia Basara, której zabrakło na obiekcie Skałki z powodu wakacyjnego wyjazdu. Żeby jednak nie było tak kolorowo, to właśnie plany urlopowe wyłączą z udziału w sierpniowej rywalizacji Oliwię Błaszczykiewicz.
– Myślę, że nie tylko my mamy podobne problemy i dylematy. Z drugiej jednak strony już w Świętochłowicach pokazałyśmy, że dużo cenniejsza od ilości zawodniczek, jest sportowa jakość i dlatego do finałów choć z dużą pokorą, to jednak przystępujemy pewne swoich umiejętności. Grupę mamy ciężką, ale w grze o medale Mistrzostw Polski nie ma co liczyć na łatwe mecze. Dla nas każde spotkanie będzie miało ogromne znaczenie. Będzie także wyznacznikiem naszej formy i dyspozycji dnia. Pilnie trenujemy, by jak najlepiej przygotować się do czekających nas już niebawem wyzwań – zaznacza Patrycja Głąbik.
SPR Olkusz (PK)