rower fotolia

Amatorów jazdy na rowerze w gminie Olkusz nie brakuje. Brakuje za to rowerowej infrastruktury. Czy miłośnicy dwóch kółek doczekają się długo oczekiwanych ścieżek, by móc bezpiecznie poruszac się po mieście?

Pomysłów było kilka
Temat ten poruszył niedawno miejski radny Wojciech Ozdoba, który jest orędownikiem tworzenia ścieżek rowerowych. – Na początku obecnej kadencji zwróciłem się do burmistrza z propozycją stworzenia szerokiej sieci ścieżek rowerowych na terenie naszej gminy. Pomimo zapewnień o poważnym zainteresowaniu, projekt ten upadł. Ponad trzy lata temu uczestniczyłem w spotkaniu liderów odpowiadających za wyznaczenie przebiegu trasy Velo Małopolska mającej połączyć Olkusz z Krakowem nową trasa rowerową. W tym czasie powstają inne trasy: Velo Dunajec, Wiślana Trasa Rowerowa (ponad 90 km), Velo Rudawa, Velo Raba. Niestety, nie słyszymy ani słowa o realizacji „naszej trasy” Velo Prądnik. Uczestniczyłem także w konsultacjach dotyczących stworzenia ścieżek rowerowych wokół naszego powiatu. Niestety, ani metr drogi dla rowerzystów nie powstał. Proponowałem także, aby przy okazji remontu ul. Ks. Kanonika Gajewskiego stworzyć fragment trasy rowerowej, aby od skrzyżowania z obwodnicą w kierunku Pakuski umożliwić rowerzystom bezpieczne podróżowanie swoją drogą. Na szczęście pojawia się realna szansa na stworzenie ciągu pieszo – rowerowego w Dolince na osiedlu Młodych – pisze w swojej interpelacji do burmistrza Romana Piaśnika radny Wojciech Ozdoba.

Co z Velo Prądnikiem?
Jak już informowaliśmy na początku ubiegłego roku, rekreacyjno – turystyczna trasa VeloPrądnik – jako jedno z kilku tego rodzaju przedsięwzięć – zostało ujęte w Małopolskim Planie Inwestycyjnym na lata 2015 – 2023. Inwestycja ma być współfinansowana z unijnych środków. Trasa ma przebiegać od Krakowa, przez m. in. Dolinę Prądnika, Ojców, Sułoszową, Olkusz do Dąbrowy Górniczej. Dodatkowo przez sąsiednie gminy przebiegać będą inne trasy Velo, m.in. od południa przez Bukowno do Bolesławia, które będą łączyć się z VeloPrądnik.

Gmina wyjaśnia, że jej przedstawiciel brał udział w każdym spotkaniu dotyczącym realizacji trasy Velo Prądnik. Podczas konsultacji przebieg trasy uległ diametralnej zmianie na korzyść Olkusza. – Początkowo trasa miała przebiegać bocznymi uliczkami, a inwestycja ograniczyć się jedynie do oznakowania poziomego i pionowego oraz wyznaczenia kontra pasów. Ostateczny i zatwierdzony przebieg trasy biegnie ul. Rabsztyńską, a następnie wzdłuż drogi krajowej 94 do ul. Długiej i przewiduje budowę ciągów pieszo – rowerowych. Od pierwszych spotkań organizatorzy zapewniali, iż Velo Prądnik wymaga największych nakładów finansowych ze wszystkich planowanych tras Velo Małopolska – wyjaśnia w odpowiedzi na interpelację wiceburmistrz Jolanta Motyczyńska. Powodem są duże inwestycje w gminie Skała, gdzie konieczne jest wybudowanie pomostów na wąskich odcinkach. Stąd też Velo Prądnik planowany był jako ostatnia z tras do realizacji. – Niestety, nikt na spotkaniach nie deklarował ostatecznego terminu rozpoczęcia i zakończenia realizacji trasy Velo Prądnik – dodaje wiceburmistrz Motyczyńska.

Na początku lutego 2017 roku została zawarta umowa o partnerstwie w sprawie realizacji projektu „Utworzenie pętli rowerowych oraz infrastruktury turystycznej na obszarze powiatu olkuskiego jako zintegrowanego produktu turystycznego”. Partnerem wiodącym zostało LGD „Nad Białą Przemszą” , a w projekcie miały uczestniczyć wszystkie gminy z naszego powiatu. Rowerowa inwestycja otrzymała unijne dofinansowanie (3 497 041,79 złotych, przy wartości całego projektu 5 380 064,38 złotych). Aby podpisać umowę, należało dostarczyć wymagane dokumenty (jak oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomościami, na których ma powstać inwestycja czy potwierdzenie zabezpieczenia finansowego wkładu własnego). Jak informuje wiceburmistrz Motyczyńska, termin dostarczenia niezbędnych dokumentów kilkukrotnie przedłużano. -15 stycznia 2018 roku LGD poinformowało całe Partnerstwo, iż wyjaśnienia do projektu otrzymało jedynie od gmin Bolesław i Olkusz. W związku z tym, jak tłumaczy LGD, nie miało możliwości złożenia uzupełnień do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w zakresie założonej dokumentacji niezbędnej do podpisania umowy – tłumaczy Jolanta Motyczyńska.
Władze miasta zapewnia, że prowadzą rozmowy z LGD „Nad Białą Przemszą” oraz gminami: Wolbrom, Klucze i Bolesław w sprawie ponownego przystąpienia do aplikowania o środki na trasy rowerowe.

Nie tylko Velo
Władze miasta planują ścieżki rowerowe w ramach miejskich inwestycji, ujętych w Gminnym Programie Rewitalizacji. Chodzi o rewitalizację parku na Czarnej Górze, modernizację Dolinki na osiedlu Młodych oraz przebudowę placu przed MOK-iem. Remontowana kładka w ciągu ul. Na Skarpie i ul. Kocjana zostanie dostosowana do ruchu rowerowego (pojawią się tam odrębne pasy ruchu). – Każdorazowo przy zlecaniu dokumentacji projektowych zarówno na inwestycje drogowe, jak i zagospodarowywanie terenów, gmina Olkusz na bieżąco rozważa możliwości budowy infrastruktury rowerowej i rozwiązań sprzyjającym rowerzystom – zapewnia wiceburmistrz Jolanta Motyczyńska.

Być może ścieżka pojawi się na ul. Ks. Kanonika Gajewskiego. Droga ta jest administrowana przez powiat. – Gmina Olkusz jedynie opiniowała dokumentację projektową wykonaną na zlecenie powiatu. Z przedłożonego planu sytuacyjnego wynika, iż planowana jest przebudowa istniejących ciągów pieszych po wschodniej części ulicy – dodaje wiceburmistrz Motyczyńska. Miałyby tam powstać ciągi pieszo – rowerowe o szerokosci od 2,5 do 3 metrów oraz wydzielona ścieżka rowerowa o szerokosći 2 – 2,5 metra. Chodzi o odcinek od skrzyzowania z al. 1000-lecia do przystanku autobusowego zlokalizowanego około 100 metrów od skrzyżowania z obwodnicą. 

Fot. fotolia.com

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
rowerówa z Błędowa
rowerówa z Błędowa
6 lat temu

W powiecie olkuskim jest b żle oznakowana Jurajska Trasa Rowerowa ,czy jak jej tam.A zwłaszcza w mieście , w mieście Olkusz.

Stary rowerzysta
Stary rowerzysta
6 lat temu

Ci co opowiadają pierdoły na temat ścieżek rowerowych nie mają zielonego pojęcia na ich temat.Ścieżka rowerowa jest po to ażeby oddzielić ruch rowerowy od ruchu samochodowego i umożliwić bezpieczną jazdę jednym i drugim.Proszę pojechać do Jaworzna i zobaczyć jak wygląda polityka samorządu w tym temacie.Olkuski samorząd całkowicie olewa tą sprawę,projekt budowy ścieżki rowerowej w Dolince może i jest trafiony,tylko jak oddzielić ruch pieszych od rowerów.Ścieżki rowerowe mają łączyć miejsca w mieście do których można byłoby dojechać rowerem.Olkuskie szlaki rowerowe to nie są miejsca do jazdy rowerami z rodziną tylko dla rowerowych harpaganów.Budowano nawe drogi do Zedermana,Gorenic protezę obwodnicy wzdłuż której w pierwotnym planie miała być ścieżka rowerowa,ale w ramach krakowskich oszczędności Kraków ścieżkę zjadł.Dlaczego przy remontach nie buduje się dróg dla rowerów tylko wpycha się rowerzystów na zatłoczone drogi.Jedźcie do Czech,Słowacji czy Niemiec żeby zobaczyć jak tam wygląda polityka odnośnie jazdy rowerem.Polecam.

theon
theon
6 lat temu

Panie Tomku Romku, takie zachowania determinuje struktura elektoratu – w pewnym wieku ważna staje się bliskość toalety, a proszę popatrzeć kto tłumnie uczestniczy w wyborach 😆

TomekRomek
TomekRomek
6 lat temu

Przypomnieć należy stanowisko UMiG w Olkuszu, podczas konsultacji dotyczących budowy dużej pętli rowerowej po powiecie olkuskim. „Nie jesteśmy zainteresowani budową ścieżek rowerowych. Wolimy budowę toalety na rynku w Olkuszu – rowerzyści przecież muszą się gdzieś załatwiać. Dodatkowo z pozyskanych środków wolimy wyremontować kładkę.” Tyle bezpośrednio usłyszałem podczas konsultacji. I takie oficjalne stanowisko poszło do sąsiednich gmin. Stąd proszę się nie dziwić, że gminy tak zareagowały i nie dostarczyły jakiś dokumentów. Olkuszowi zależało na pozyskaniu tych pieniędzy ale na zwykły remont w mieście i budowę toalety a tym samym rezygnacji ze wspólnego projektu z innymi gminami czyli braku realizacji pętli rowerowej po powiecie olkuskim. Z pozostałych środków jakie pozostaną po w/w pracach remontowo-budowlanych planowano wybudowanie kilku dróg szutrowych, zupełnie bez jakiejkolwiek strategii czy sensu. Oczywiście służę szerszymi wyjaśnieniami w tej sprawie.

theon
theon
6 lat temu

co innego rekreacyjne wycieczki – i tu faktycznie można kupić odpowiedni sprzęt na grubych oponach i śmigać po lesie – a czym innym fakt że powinno się dać jeździć BEZPIECZNIE na rowerze do pracy, szkoły czy gdzie tam kto potrzebuje. I niech mi ktoś wytłumaczy czemu przy okazji remontów naszych dróg i ulic nie buduje się tej małej, metrowej ścieżki dla rowerów ?

kot burek
kot burek
6 lat temu

[quote name=”Robert 4″][quote name=”kot burek”]co to za przyjemność jazdy po asfalcie? dookoła miasta mnóstwo jest szlaków rowerowych, można fajne pętle wykręcać, wiem bo jeżdżę, żurada, osiek, Gorenice, klucze, Jaroszowiec…[/quote]
To jak już dorośniesz i założysz rodzinę to proponuję pojechać z dzieckiem, po lesie. … I tych wszystkich drogach z piaskami. Wtedy zatęsknisz za asfaltem.[/quote]
Byłem dzieckiem jeździłem po lesie, teraz ze swoimi też jeżdżę po lesie, i są drogi bez piasków tylko trzeba wyjść poza osiedle czy centrum miasta, nie mówię, że wszystkie są idealne ale w lesie przy Słowikach czy Pakusce można śmiało z dzieciakami pośmigać chyba, że kolega boi się przyrody bo pyłki, owady… to jednak proponuję wdychać spaliny

Robert 4
Robert 4
6 lat temu

[quote name=”kot burek”]co to za przyjemność jazdy po asfalcie? dookoła miasta mnóstwo jest szlaków rowerowych, można fajne pętle wykręcać, wiem bo jeżdżę, żurada, osiek, Gorenice, klucze, Jaroszowiec…[/quote]
To jak już dorośniesz i założysz rodzinę to proponuję pojechać z dzieckiem, po lesie. … I tych wszystkich drogach z piaskami. Wtedy zatęsknisz za asfaltem.

Ingrid
Ingrid
6 lat temu

Scieżki rowerowe tak, byleby nie prowadziły z nikąd do nikąd… Tak ja ta w strefie przemysłowej obok kopalni. Scieżka powinna łączyć części miasta tak by dało się nią bezpiecznie dojechać z punktu a do b a więc np z osiedli do centrum. Inna sprawa: marzy mi się scieżka rowerowa przy trasie, od świateł w Bolesławiu do kopalni. Teraz rowerzyści na tym odcinku muszą korzystać z pobocza ruchliwej drogi co nie jest ani przyjemne ani bezpieczne. Spójrzmy na gminę Bolesław która fajnie wyasfaltowała polne drogi wzdłuż trasy tak że można bezpiecznie przebyć odcinek od Sławkowa, równolegle do Podlipia, dalej za ul. Główną aż prawie do Bidy. Może by to pociągnąć dalej do Olkusza?

kot burek
kot burek
6 lat temu

co to za przyjemność jazdy po asfalcie? dookoła miasta mnóstwo jest szlaków rowerowych, można fajne pętle wykręcać, wiem bo jeżdżę, żurada, osiek, Gorenice, klucze, Jaroszowiec…

Rowerzysta
Rowerzysta
6 lat temu

W mieście powinno powstać kilka ścieżek dla rowerzystów. Dlaczego w XXI wieku nie mogę bezpiecznie przejechać kilkuset metrów z jednej części miasta na drugą? Albo dlaczego mam tylko jeździć po studzienkach przy krawędzi jezdni? W Dąbrowie Jaworznie to normalne a u nas wspominamy że „kiedyś to było, nie to co teraz”

Berni
Berni
6 lat temu

Jak człowiek był młody to wsiadał na rower i jeździł całymi dniami po drogach, lasach, polach itp. i żadne ścieżki rowerowe nie były potrzebne. A teraz? Szkoda gadać

żona tasiemca.
żona tasiemca.
6 lat temu

Widziałam je w „D”-e.